Premier Józef Cyrankiewicz, po "zamieszkach" w Poznaniu, czerwiec 1956:
"Każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewny, że mu tę rękę władza ludowa odrąbie, w interesie klasy robotniczej, w interesie chłopstwa pracującego i inteligencji, w interesie walki o podwyższenie stopy życiowej ludności, w interesie dalszej demokratyzacji naszego życia, w interesie naszej Ojczyzny."
Rzecznik rządu Paweł "Cieć" Graś, po Marszu Niepodległości, listopad 2011:
"Jak poinformowało Centrum Informacyjne Rządu, premier jest w kontakcie z ministrami sprawiedliwości oraz spraw wewnętrznych i administracji i z komendantem stołecznej policji. Jak powiedział w TVN24 rzecznik rządu, Donald Tusk został poinformowany o interwencjach, jakie policja podejmowała od początku piątkowych wydarzeń. - Na pewno będzie zalecenie pana premiera, żeby karać zatrzymanych z całą bezwzględnością, bez względu na przynależność czy sympatie polityczne, czy narodowość. Wszyscy, którzy dopuszczali się dziś łamania prawa, muszą liczyć się z tym, że zostaną surowo ukarani - powiedział rzecznik rządu."
Minister "sprawiedliwości" Kwiatkowski na twitterze, listopad 2011: "Jestem po rozmowach z Prok. Generalnym i szefem MSWiA. Warszawscy sędziowie na specjalnych dyżurach czekają już na pierwszych chuliganów".
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/donald-tusk-na-bi...
http://bi.gazeta.pl/im/3/10631/z10631063X.jpg
- Zaloguj się aby dodawać komentarze
- 780 widoków
To faktycznie była prowokacja.
@Tubylczy
@Margotte
Trochę mi to przypomina sytuację z namiotem S2010
A słyszałem dzisiaj porównanie do marca 68 roku...