Do następnych wyborów

Przez Polaczek , 10/10/2011 [13:37]

Moja trzeźwa ocena polskiej rzeczywistości, bez uprzedzeń i sympatii :

PO. Wyborcy zagłosowali w dość szczególny sposób na PO, gdzie poszczególne wyniki w okręgach wykazują bardzo wyraźne oczekiwania. Pomijając szczegóły i przypadki wykraczające poza reguły, wyborcy oczekują od PO tego, co wydaje się widoczne w postawach posłów na których najczęściej oddawane były głosy. Jest to sygnał dla Donalda Tuska, że żarty się skończyły i nastał czas działania. Ten kredyt zaufania może bardzo szybko przerodzić się w duży gniew, i to szybko. Zadłużanie, jako metoda podtrzymywania własnej nieudolności lub przekształcanie w spółeczki poszczególnych działów przynależnych do gmin i miast, niczego nie rozwiąże. Nie wszyscy tam znajdą pracę.

 

PIS. Wszyscy komentatorzy przypisujący porażkę w wyborach za jakieś bzdurne uchybienia typu pani Merkel, ,,Staruch'' czy inne nagonki na prezesa, mylą się. PIS nie prowadzi marketingu w terenie i ma tam niewłaściwych ludzi. Telewizornia to spory procent oddziaływania na wyborców, ale nie najwiekszy. Wyłącznie rozpoznawalne osoby nie robią wyników. Teren leży. Tematyka bogo, esbecko, ubecko, wsiowo- bojna jest dzisiaj mało atrakcyjna dla ludzi myślących o bardzo prostych przyziemnych sprawach. Wystarczyło tylko umiejętnie poruszyć wszelkie sprawy zgodnie z powiedzeniem ,,Gospodarka głupcze'' i wynik byłby zupełnie inny.

 

Ruch Palikota. W bardzo chytry sposób facet wpompowuje pieniądze w kampanię ( tylnymi drzwiami ) i robi łapankę ludzi z ulicy. Przykład godny do naśladowania, z marketingowego punktu widzenia. Proste, trafiające do ludzi hasła, powielone przez następnych, dają spodziewane owoce.

 

PSL. Jeszcze kilka lat i partia zniknie wraz z jej członkami.

 

SLD. Wszelkie odchylenia od normy seksualnej, usuwanie ciąży, walka z kościołem, to tematy dla grupy zainteresowanych przez ok. 2% społeczeństwa. I taki ma SLD wynik bez jakiejkolwiek pracy nad własnym wizerunkiem. Czy poza Leszkiem Millerem, który jeszcze nie skończył jak widać, nikogo w tej partii już nie ma ?

 

PJN. Oraz inne prawicowe partie, chęci to pierwszy stopień do piekła. Włączyć się w wielki ruch prawdziwie prawicowego zjednoczenia, z PIS'em na czele ( bez Jarosława Kaczyńskiego, no może jako sterującego z trzeciego krzesła ). Idee realizuje się wyłącznie w sejmie w postaci ustaw a nie w gadce przed czy powyborczej. Do tego potrzebna jest większość, która tak jak PO, zrealizowała po cichu szereg ustaw wyłącznie dla zapewnienia profitów dla własnych grup interesów. Poza sejmem to tylko gadanie. Liczy się możliwość kreowania ustaw. Czy to jest trudne do zrozumienia ?


Domyślny avatar

Coz mozna odpowiedziec, iscie tuskowa wypowiedz. Oportunizm, slupki sondazowe, klamstwa jak trzeba (jak to ujales w innej swojej wypowiedzi), to wszystko to droga ekspresowa do tego politycznego szamba w ktorym babrze sie palikot i wszystkie inne PO-WSI-nogi. Gdzie jest miejsce na Bog, Honor, Ojczyzna
Polaczek

To nie jest wina PIS czy PO. To efekt oddziaływania materii na człowieka, którego mózg prany jest od dobrych 20 lat. Świat zmienia się, ludzie dziczeją. Aby temu zapobiec należy stosować adekwatne metody, niekoniecznie oficjalne w sensie marketingu. Prawdziwe działanie owocuje tylko w sejmie. Żyjemy w takim właśnie ustroju. Aby rządzić, partie muszą bez przerwy stosować marketing. Czasy się zmieniają i metody powinny być odpowiednio dostosowywane. Na głębsze oceny przyjdzie jeszcze pora.
Czarek Czerwiński

W sercu. Bo jak się o tych sprawach za dużo mówi, to jak widać efekt jest przeciwny do założonego. Jeśli rodzice, Kościół i szkoła pewnych postaw nie wykształcą, nie pomogą w tym histeryczne połajanki, wykrzywiane zresztą przez media. Czas wrzucić luz.
Czarek Czerwiński

Wiele z tego, co mówiła palikociarnia to pewnie strachy na lachy. Niemniej rozmiękczanie chrześcijańsko-patriotycznego fundamentu na pewno będzie miało miejsce.
Polaczek

Uznajmy, że Bóg Honor i Ojczyzna muszą zejść do podziemia i zacząć sukcesywnie, po kropelce, być przekazywane dalej. Nie w internecie, bo to w miarę możności jest robione, a w szczególności dużo na blogpress, tylko człowiek człowiekowi. Potrzebne są na to nowe pomysły. Kiedyś tą rolę pełnił kościół. Dzisiaj to zupełnie inne czasy i metody powinny być adekwatne. Liczą się wyłącznie efekty a tymi powinien zająć się dobry marketing. Historia kołem się toczy dla wszystkich : http://marianpilka.salon24.pl… zarówno dla tych co uciskają jak i uciskanych.
Domyślny avatar

Przeceniasz wyborców PO. Myślę, że ogólnie ludzie nie do końca rozumieją co to jest zadłużenie. Jeśli nieliczni zauważają, że taki temat istnieje, bo wiedzą o Grecji, to przecież słyszą w TV, że tam problem jest, bo ten kraj przekroczył o ponad 100% zadłużenie w stosunku do PKB. Wniosek prosty - Polsce nic nie grozi, jeszcze nam do nich daleko. Ludzie nadal oczekują jedynie ciepłej wody w kranie. Drożyznę przypisują jedynie kryzysowi, który przyszedł z zagranicy, więc cóż rząd może na to poradzić? Nie widzę szans na gniew, bo Ci ludzie są jakby zaklęci, tacy bezwolni. Ewentualny spadek notowań jest możliwy jedynie, gdy sfera budżetowa zacznie odczuwać problemy budżetowe, albo jeśli powstanie prawicowy kanał telewizyjny, gdzie informacja, która jest w internecie zostanie im podana na tacy.
Polaczek

Ocena samych wyborców to zupełnie inny temat. Będzie co opisywać.
Domyślny avatar

Zgodze sie w pewnym sensie z toba. Tylko jedna uwaga, to co naprawde napedza ta maszyne PO to sa powiazania typu mafijnego, zaleznosci w zakladach pracy, przeszlosc (mam na mysli kryminalne matactwa, kradzieze, a wiec zasade: reka reke myje) czyli strach, niepewnosc jutra jako ze z J. Kaczynskim ma nadejsc rozprawa z wszelkiego rodzaju matactwami, rozkradaniem dobra Narodowego RP; dokladnie to co te osobniki robia dzien w dzien BEZKARNIE na niespotykana dotychczas skale dzieki ... ukladom i wsparciu PO (vide pieniadze mafii pruszkowskiej etc.). Z tego zrobila sie cala ogolno-krajowa mafia. I tak na wszelki wypadek gdybys mial watpliwosci, wiem co mowie; w dalszej rodzinie i kregach bylych znajomych, czy bylych sasiadow przykladow mi nie brakuje (niestety, a sumy ida w grube miliony!) na potwierdzenie mych slow. To ciagnie sie juz DZIESIECIOLECIA! i nie widac aby mialo sie skonczyc. Mowia ze "kradzione nie tuczy" ale to takie necace, a i dobrobyt wlasny idzie w gore szczegolnie gdy proceder taki jest niekaralny, zatwierdzony niejako przez oboz wladzy. Podstawa tego byl komuna, sowieci i PRL a w dalszej kolejnosci PZPR, PPS, PPR, SLD, i oczywiscie znajomosci, uklady rodzinne etc. To co bylo (takze) bronia sluzaca do doprowadzenia do upadku PRL, stalo sie (dzieki temu ze weszlo w krew, a jakze!) sposobem na latwe zycie i oplywanie w dostatek, urlopy, samochody i inne. To bylo takze jednym z powodow tego ze powiedzialem temu systemowi NIE!