Inteligencja przekupek

Przez Dariusz Zalewski , 22/07/2011 [12:16]
Wśród newsów edukacyjnych, które pojawiają się każdego dnia, dzisiaj znalazłem następujący: według zamierzeń Centralnej Komisji Egzaminacyjnej uczniowie mają w przyszłości losowo wybierać temat do prezentacji na maturze z języka polskiego. Dotychczas przygotowywali go sami, ale nasi mędrcy oświatowi kombinują - jak widać - żeby to zmienić. Dlaczego? Oto przyład argumentacji:
Prof. Krzysztof Konarzewski, były szef CKE: – To byłby koniec uczniowskiej bierności i nauczycielskich wykładów. Uczeń musiałby się nauczyć, jak zainteresować słuchacza tym, co ma do powiedzenia, jak sformułować tezę, wejść w polemikę z jej przeciwnikami i w końcu udowodnić, że jego jest na wierzchu – mówi profesor.
Za: R. Czeladko, Matura na nowo: losowane pytania, "Rzeczpospolita" Od lat nieustannym dążeniem władz oświatowych jest pragnienie "zaktywizowanie ucznia", co w tej pedagogicznej nowomowie oznacza budowania szkoły na modernistycznych fundamentach (coś w rodzaju J. Dewey i spółka po latach). Co ciekawe, dotychczasowa forma egzaminu dojrzałości również miała służyć aktywizacji, ale widocznie nie służy temu zbyt dobrze. Szkołę wciąż trzeba modernizować, aby stała się jeszcze bardziej modernistyczna. Przyjrzyjmy się bliżej wypowiedzi Pana Profesora, któremu nie podobają się "nauczycielskie wykłady". Żeby uczeń mógł bronić tezy i podjąć polemikę musi wcześniej coś wiedzieć, a do tego potrzebne jest jednak, by od czasu do czasu posłuchał nauczyciela. Dopiero mając podstawowe wiadomości zbuduje tezy do swoich polemik. "Nowoczesna" dydaktyka zaś opiera się na założeniu, że dzieci najpierw trzeba nauczyć "krytycznego myślenia". To błąd. Bez wiedzy, daje to tylko efekt w postaci bezmyślnego pyskowania. Dlatego trzeba tutaj trochę inaczej rozłożyć akcenty. W ten sposób bowiem kształtuje się inteligencję przekupek ( to nie jest pedagogika personalistyczna). Taki typek później nie ma za grosz wiedzy (chyba, że zasłyszaną w telewizji), ale za to niech ktoś spróbuj go przegadać (czytaj: przekrzyczeć)! Za: Edukacja Klasyczna (śledź kanał RSS)
Joanna

Joanna

14 years 2 months temu

spostrzeżenia! Najpierw należy zdobyć wiedzę, a potem można się zabierać za naukę argumentowania swoich racji, a nie odwrotnie! Gdyby mądrość spływała na człowieka wraz z wykształceniem, to mielibyśmy w Polsce samych mędrców! Tymczasem możemy "się poszczycić" coraz liczniejszą grupą domorosłych mędrków... Można odnieść wrażenie, że kolejne reformy w systemie oświatowym służą głównie produkowaniu kolejnych pokoleń ćwierćinteligentów! Zgroza!!!
Domyślny avatar

Kisiel

14 years 2 months temu

trwają gdzieś od czasów peerelowskiego ministra Kuberskiego i z każdym rokiem jest coraz gorzej. Może z półtora roku wstecz Nowe Państwo poświęciło numer sytuacji w szkolnictwie. Polecam. pozdrawiam
Domyślny avatar

@Joanna, @Kisiel Reformy będą trwały i trwały. Cały czas jest przekładanie klocków z kąta w kąt, a jest coraz gorzej. Dlaczego? Prosta zasada: "Mały błąd na początku jest wielkim na końcu". Wychodzi się ze złych założeń, ideologizuje oświatę, a później są takie efekty jak są.
moherowy beret

posiadają rządzący Polską.Nikt ich nie przegada w rozmowie,są napastliwi i wulgarni,zamiast wiedzy używają "łokcie" w przenośni.Nie wiem czy wyraziłam się jasno - to jest alegoria.
Domyślny avatar

Cichy

14 years 2 months temu

Witam. To co się dzieje obecnie w naszym kraju jak i na całym świecie to na ogromna skalę produkcja ludzi bez idei i ambicji,którzy są karmieni medialną papka.Szkoła juz nie wychowuje ona deprawuje. Wiedza w szkole oparta jest na kłamstwie- ewolucja Darwina to jedna wielka bajka,wręcz bujda dla dzieci...kłamstwo buduje kolejne kłamstwo.Co gorsza dorośli nie potrafią skorygowac błędów edukacyjnych gdyż sami nie posiadają odpowiedniej wiedzy lub sa zajęci własnymi sprawami.Media są opanowane przez grupę wyznawców Darwina i Freuda(pseudonaukowców),którzy ogłupiają ludzi na potęge.Mamy współczesną Sodome i Gomorę,Biblia mówi o tym jednoznacznie,fałszywi faryzeusze i prorocy sie pojawią,mamy ich całe stado.
Bernard

bo uczeń musi najpierw "mieć coś do powiedzenia". Zgadzam się z komentarzem do wypowiedzi pana profesora. Zresztą obserwuję z bliska (jako rodzic, ale też mam w rodzinie nauczycieli a wśród znajomych nauczycieli akademickich) upadek edukacji w Polsce. Pewne zmiany były potrzebne, ale poszło to w złym kierunku, przypieczętowało to wprowadzenie gimnazjów (które mają zdecydowanie więcej minusów niż plusów). Polecam też wypowiedż prof. Andrzeja Waśko na niedawnej debacie SPJNu: http://www.blogpress.pl/node/… pozdrawiam