II Powstanie Poznańskie pod wodzą J.F. Libickiego?

Wielokrotnie w komentarzach pod wpisami posła Jana Filipa Libickiego na S24, można było przeczytać zwrot, pytanie retoryczne: „śmiać się czy płakać?”.

Dotyczyło to takich istotnych spraw dla Polski jak choćby „zakapowania” o. Rydzyka doPrefekta Kongregacji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego (sprawa wypowiedzi w Brukseli) oraz do KRRiT (brak pluralizmu w TV Trwam i Radiu Maryja).Jak widać „kapowanie” na kler stało się znakiem rozpoznawczym posła i nieźle mu to nawet wychodzi, choć bez skutku.Być może też, Filip Libicki odczuwa syndrom niedopieszczenia przez redemptorystę i stąd ta donkiszoteria dzielnego posła.To oczywiście nie wszystko.Pomniejsze „przemyślenia” w postaci notek, tak zgrabnie przeniesione na strony Salonu24, też bardzo często zawierają w/w pytanie. Po dzisiejszym wpisie J. F.L. pt. „Czy Poznaniacy pozwą Kaczyńskiego?” jednoznacznie stwierdzam: ŚMIAĆ SIĘ!W naszym sejmie, od 1989 roku zawsze istniał jakiś polityczny plankton, z którego można było boki zrywać.Choćby Ibisz,  Nowak (ten od „raportu”) czy inny Palikot.Teraz dołączył do nich J.F. Libicki (taką pisownię preferuje poseł, co ma go zbliżyć zapewne do osoby J.F. Kennedy’ego).O zgrozo, dzielny poseł, wyobraził sobie (zapewne po sesji z portretem byłego prezydenta USA i lustrem) że jest osobą niezwykle ważna, znaczącą i władną.Nadaje rangę wielkiego wydarzenia, sprawom normalnym i zwykłym. Na dodatek takim, które nie wymagają najmniejszej politycznej reakcji.Cóż, kiedyś trzeba zaistnieć, a i wybory się zbliżają, więc może któraś partia zwróci uwagę na J.F. Libickiego. Tym razem jednak chyba J.F. Libicki przesadził.Będzie on skarżył się (z drugim takim „orłem” Tomczakiem) do sądu, na Kaczyńskiego, za jego słowa o korupcji w Poznaniu („mechanizm gigantycznej korupcji zniszczył to miasto” – J. Kaczyński, „Głos Wielkopolski”).Ba, więcej! Będzie organizował społeczny ruch antykaczyński i antypisowski, który doprowadzi do tego, że nikt z partii Prawo i Sprawiedliwość nie zostanie wybrany so sejmu z miasta Poznania! Nie chodzi o rangę, sposób interpretowania, reakcję na wydarzenie, ale o zwykły sposób rozumowania i zdolność logicznego myślenia.Libicki pisze:(...)Jeśli bowiem owa rzekoma poznańska korupcja ma charakter gigantyczny, oznacza to tyle, że w ów proceder jest zaangażowana większość Poznaniaków(...)Kropka, koniec cytatu. Otóż nie, panie pośle!To wcale tego oznacza.Gigantyczna korupcja, to korupcja na wielką skalę. Może być wśród elit, najwyższych rangą urzędników... może wśród policjantów... może wśród polityków....Nie oznacza to wcale, że gigantyczna korupcja jest jednoznaczna z udziałem w niej gigantycznej liczby osób, a np. określa gigantyczny jej rozmiar (straty, szczebel, udział władz... itp.) Słynna w latach 90-tych afera w poznańskiej (sic!)  policji też była gigantyczna, choć nie uczestniczyła w niej większość policjantów z Poznania.Według danych z Wikipedii, Poznań liczy sobie 550.000 mieszkańców, z których ma być (według rozumowania Libickiego) ponad 275.000 zamieszanych w korupcję.Piękne zdanie o współmieszkańcach ma poseł J.F. Libicki.W całym tym nic nie warty wpisie wielbiciela Kennedy’ego jest tylko jedno ważne i trzymające się faktów stwierdzenie.(...)- PiS miał zawsze w Poznaniu kiepskie wyniki.(...)Faktycznie.Mając takich posłów jak J.F. Libicki oraz Tomczak, nie dziwią wcale mierne wyniki PiSu w Poznaniu w czasie poprzednich wyborów.Myślenie ma przyszłość.Poseł Libicki przyszłości w polityce już raczej nie ma.