Grecja bez histerii.

Przez dzialaczsta , 03/07/2011 [14:19]
Grecja bez histerii. Udzielanie coraz nowych kredytów Grecji to błędna droga. Nie łatwo odrazu pokonać dziesięcioletnie nawyki przejadania wszystkiego, przyzwyczajenia do łatwego życia pod rozliwieniającym gorącem słońcem. Specjaliści proponują bardziej radykalne rozwiązania. I/Cofniecie waluty Grecji do drachmy, wtedy inflacja wymusiłaby zmianę stylu życia. Przy tym rozwiązaniu Unia i my nie płacilibyśmy za przyzwyczajenia Greków i zmniejszyłoby się ryzyko zwiększenia kryzysu gospodarczego. II/ Przejąć przez międzynarodowe instytucje do administracji część majątku Grecji, może skuteczne rozwiązanie ale całkowicie nie realne .Grecy nigdy by się na to nie zgodzili. III/Prywatyzacja państwowego /socjalistycznego/ majątku, w tym niezamieszkałych wysepek. To rozwiązanie wydaje mi się optymalnym. Rozwiązanie to mogło by nie tylko zahamować kryzys w Unii ale paradoksalnie spowodować skok rozwoju gospodarczego Unii. I to nie tylko dlatego że pokonanie kryzysu jest początkiem rozwoju. Przypomnijmy sobie historię portugalskiego wybrzeża Algace. Algave było nie zagospodarowanym terenem bez infrastruktury i dróg. A dzisiaj jest tętniącym ośrodkiem turystycznym rozwijającymi się miastami i przynoszący państwu gro dochodu. A wyspy kanaryjskie, pustynna oaza bezrobocia, z której bezrobotni rybacy szukali w świecie zarobku. Nie mogłem otrząsnąć się ze zdumienia i zawiści patrząc jak tam, zniwelowano góry, zasypując skruszoną żyzną substancją wulkaniczna doły. Kanałami sprowadzono morską wodę tworząc wewnętrzne zatoki, na wybrzeża, których sprowadzono piasek z oceanu. Zasadzono roślinność niską i palmy, zbudowano hotele i stworzono infrastrukturę. W konsekwencji na kanarach brakuje rąk do pracy, powstają nowe inwestycje, osiedlają się emeryci i bogaci ludzie. Sądzę więc że samo sprywatyzowanie skalistych greckich wysepek znajdujących się w cudnym morzu i bajkowym klimacie, powinno być skokiem rozwoju Unii. Ale na to wszystko potrzeba zgody i chęci do działania. Chcieć to muc. Więc trochę rezerwy w histerii