Prof. Józef Szaniawski pod namiotem Solidarnych 2010

Przez Blogpress , 02/07/2011 [11:10]
O ukrytym przed zwiedzającymi obrazie Jana Matejki „Hołd ruski”, o jednostce Specnazu, która stacjonowała w Rembertowie, o statku podwodnym Kursk, którego rakiety z głowicami atomowymi były wymierzone w Polskę, o Orderze Lenina dla gen. Wojciecha Jaruzelskiego, o spotkaniu płk. Ryszarda Kuklińskiego z papieżem Janem Pawłem, a także o własnym pobycie w celi więziennej opowiadał podczas spotkania pod namiotem prof. Józef Szaniawski, ostatni więzień polityczny PRL. „Większość Polaków to milcząca większość – powiedział profesor na wstępie. - Mamy hałaśliwą mniejszość. Jak do nich trafić, żeby się odważyli? Bo do tego co wy robicie, potrzeba odwagi. Bo to nie jest takie proste w wolnej, demokratycznej, suwerennej Polsce ustawić się na głównej ulicy w stolicy 40-milionowego państwa. Okazuje się, że potrzeba do tego odwagi. Czy reszta ludzi będzie miała taką odwagę jak Wy? To pytanie dla nas wszystkich. Prawda ma zuchwałe oczy – to powiedział Seneka albo prawda kłuje w oczy, prawda jest bolesna”. Profesor Szaniawski obszernie opowiadał o dwóch obrazach Jana Matejki, które otrzymały w 1954 roku (!) plakietki: „Nie eksponować ze względu na niskie walory artystyczne”. Do tej pory te bardzo interesujące obrazy są przechowywane w piwnicach muzealnych i nie są pokazywane zwiedzającym. Jeden z obrazów przedstawia wydarzenie, które miało miejsce 400 lat temu na Krakowskim Przedmieściu – car Wasyl IV, wielki kniaź Dymitr (dowódca armii rosyjskiej) i wielki kniaź Iwan (następca tronu Rosji), złożyli w Zamku Królewskim hołd ruski przed obu izbami polskiego parlamentu i królem Zygmuntem III Wazą. Nastąpiło to po zwycięskiej dla wojsk polskich pod wodzą hetmana Stefana Żółkiewskiego bitwie pod Kłuszynem 1611 roku. Ten fakt został wykreślony niemal z podręczników historii, początkowo przez cenzurę carską, potem przez cenzurę lat PRL, a teraz przez poprawność polityczną. Jak podkreślił profesor, w całej 1000-letniej historii Polski nie było takiego triumfu, a jest on ukrywany po dzień dzisiejszy. Warto dodać, że wszyscy trzej bohaterowie tego wydarzenia – zostali otruci przez zbirów nasłanych z Moskwy po to, by unieważnić tę przysięgę. Drugi obraz to „Polonia - Rok 1863” albo „Zakuwana Polska” – dzieło Jana Matejki powstałe w 1864 roku, a więc po powstaniu styczniowym. Przedstawia zakuwaną w kajdany młodą kobietę, ubraną w czarną, żałobną suknię. Oba obrazy można zobaczyć w książce prof. Szaniawskiego „Imperium zła”. Zresztą dużą część swojego wykładu poświęcił właśnie Rosji. Odpowiadał na wiele pytań uczestników spotkania. Mówił m.in. o Okrągłym Stole. Odnosząc się do tragedii smoleńskiej i ogłoszonej właśnie białej księgi, powiedział: "Jeśli ktoś miał wątpliwości rok temu, 10 kwietnia, to dzisiaj nie może mieć wątpliwości. Wątpliwości mogą dotyczyć tylko tego, jak to się stało. To nie byli kontrolerzy lotów. Armia rosyjska jak wszystkie armie na świecie wykonuje rozkazy. Tam jest większa dyscyplina jak w innej armii. I żaden kontroler lotu by się nie wyłamał. Z raportu Macierewicza [przypomnę tu, że poseł Macierewicz mówił na konferencji, że to jeszcze nie jest raport] wynika, że oni wykonywali rozkazy, które przychodziły z Moskwy. Jakie i kto rozkazy wydawał to inna kwestia. Fakt, że to był zamach jest dla mnie oczywisty" - dodał profesor Szaniawski. Profesor zapraszał na spotkania do Izby Pamięci płk. Kuklińskiego, a także zachęcał do odwiedzenia muzeum ks. Jerzego Popiełuszki. Polecał także wyświetlany właśnie w kinach film "Uwikłani". Niestety wykład profesora Szaniawskiego, być może zbiegiem okoliczności (w co trudno uwierzyć), był zagłuszany – z megafonów ustawionych pod Pałacem Prezydenckim dobiegała głośna muzyka poważna, obok przemieszczał się dźwig, na którym była ustawiana kamera. Audio: Relacja: Margotte.
Domyślny avatar

dzięki za relacje i ogromne gratulacje,że mimo ciągłego zagłuszania/czyżby nowej ich broni??/dotrwaliście do końca...Chyba bardzo i coraz bardziej ich bolą te spotkania pod namiotem i fakt,że Polacy się budzą.Jeszcze raz ogromne dzięki.Kolejny arcyciekawy wykład prof.Szaniawskiego. Przyznam się "bez bicia",że modlę się do Świętego.....ale nie spokoju .Od 10.04.2010 cały czas we mnie "wrze"
Bernard

ale o tych obrazach Matejki to dowiedziałem się całkiem niedawno... A "Hołd Ruski" zostal skutecznie wymazany ze świadomości historycznej Polakó. Pora to zmienić :) No i nie udało się zagłuszyć prof. Szaniawskiego :) Dzięki :)
Polaczek

a reszta pic. Trudno będzie sprostać temu wyzwaniu. Ale obiecuję ,,Tylko we Lwowie'' w wersji piano, na cześć starego Lwowiaka Józefa Szaniawskiego, w wersji rodzinnej. Polecam : Tak żyli ludzie ze sobą bez względu na wyznania i inne uprzedzenia, serwowane dzisiaj przez judeosowietów - destruktorów.
Domyślny avatar

Nic ująć, dodam tylko, że Józef Szaniawski był nie tylko ostatnim więźniem politycznym PRL, lecz także pierwszym więźniem politycznym III RP (3 miesiące i 10 dni pod rządami Mazowieckiego). Z poważaniem
Polaczek

,,Ostatni będą pierwszymi'' - tylko w judeosowieckiej Polsce, ewenement w skali świata, oczywiście w więzieniach. Dlatego trzeba dokończyć proces od początku '89 roku jeszcze raz.
Domyślny avatar

Jakub Wołyński

13 years 1 month temu

Wbrew nieśmiałym kreaturom Za mądralstwa murem - Dzjeje piszą się nie piórem Bądź klawiaturą. Pisze się tych krwią i zdrowiem, I bezsenną nocą, I wołaniem na pustkowiu, Walką z ciemną mocą. I krzyżami, i trumnami Historia się mierzy, I najkoszmarnymi snami Ciemność światła strzeży. Beznadzieją stale raczy, Gdy nadzieja obók, Brakiem wiary, ćmą rozpaczy Karmi grożny oblok, Który słońce wciąż ukrywa, Chłodem duszy męczy, A zza niego sęp pleszywy, Wieszczem klęski jęczy... ...Od wieków lucyferowi Historia podlega, Oby zawsze frajerowi Wrożył niedołęga - A dołężny i potężny Czarci cyrk pokona, Nigdy bowiem żaden mężny Za darmo nie kona. Sięga duch jego za chmury, I Słońce uwidzi, Niechaj biadoli ponury, Nich nikczemny szydzi. Niechaj lepią ziemscy czarty W niejakiej tam loży Ten scenariusz gówno warty - On historię stworzy!