Oddaję głos profesorowi Zdzisławowi Krasnodębskiemu: "Żeby jednak wysłuchać ich ze spokojem, nie zżymać się na butę, z jaką były wypowiadane, trzeba zapomnieć o rzeczywistości i o obietnicach składanych przez ostatnie lata. Trzeba nie pamiętać, że Polska to jeden z najbiedniejszych krajów Unii, w którym nie daj Boże być starym, potrzebującym pomocy czy biednym, i którego największym osiągnięciem technicznym jest chyba ów pojazd zbudowany przez studentów, o czym media trąbiły przez parę dni." Kraj "pokazowej" doskonałości... czyli świat wg mediów, a za oknami szara rzeczywistość: "Jest to kraj pozamiatanych pod dywan afer korupcyjnych, w którym budowa autostrad staje się przedsięwzięciem równie skomplikowanym, jak gdzie indziej wysłanie ludzi na Marsa. Kraj, w którym nawet za katastrofę, w której ginie prezydent kraju, ministrowie i generałowie, nikt nie odpowiada. Tak, w tej hali było niemal jak w Ameryce, tylko Ameryki nie było na zewnątrz." To jest kraj PLATFORMY - Kraj Rad i jednej słusznej idei: "Tak, to ich kraj, w którym nie potrzeba ani opozycji, ani krytyków, ani ludzi niezadowolonych, ani ludzi chorych i słabych. Wszyscy, którzy chcą pracować dla Polski, mogą to robić w ramach PO i tam się będzie toczyć debata przy życzliwym wsparciu zaprzyjaźnionych mediów."
Rządy w stylu: Ein Volk, ein Reich, ein Führer (Jeden naród, jedna Rzesza, jeden wódz) Całość o Kraju Dla Lemingów w "Rzeczypospolitej".
@
Idealna ilustracja tego
Dzięki... ilustracja jest moja