Po wyczerpującym dniu premier Plussk położył się wcześnie spać. Obok niego leżała jego ulubiona kaczuszka lecz premier długo nie mogł zasnąć, kaczuszka uwierała go to tu, to tam. W końcu usnął. Niestety nie przyśnił mu sie rożowy sen. Wręcz przeciwnie:
Premier jest sam w lesie. Nagle spośród drzew wyskakuje kilku ludzi i krzyczy do Plusska, najwyraźniej nie rozpoznając kim jest.
- Tuskoidy idą! Ratuj się człowieku! Ta zaraza rozprzestrzenia się w zabójczym tempie, to pandemia, gorsza niż EHEC. I pomknęli dalej, szybko znikając Plusskowi z oczu. Wtedy z krzaków wypadają jakieś stworzenia, ni to ludzie, ni to zwierzęta. Na czele stada biegnie Bronkozaurus Rex.
- Bronek, to Ty? - zawołał Plussk lecz B.Rex pognał dalej, o mało nie tratując Plusska, który odskoczył w ostatniej chwili. Za B.Rexem pojawił się Bartoszopkus Imbecilis, dziwacznie podskakując i uparcie goniąc własny ogon a za nim wybiegł Palikutasus Gigantis, nazwany tak od swojego organu. Plussk ty razem nie zdołał odskoczyć, pacnięty organem w głowę, przekoziołkował i wpadł do rowu. Kiedy próbował wstać, zatrzymała się nad nim samica Olejozaurusa Toxicusa by dać ujście swojej potrzebie fizjologicznej.
Plussk z wrzaskiem wyskakuje wprost na Stefanozaura Niesicornisa, słynnego z rogów na pysku. Rogi te zawarły bliższą znajomość z tylną częścią ciała Plusska,który wrzasnął wniebogłosy:
- I Ty Stefan przeciwko mnie?
Ale to jeszcze nie był koniec. Kiedy Plusskowi wydawało się, że jest bezpieczny, usłyszał za sobą złowieszczy pomruk, który przerodził się w ryk. Plussk odwraca się gwałtownie i widzi nad sobą ogromną paszczę Szechteropoda Predatorusa. Zdołał tylko wybełkotać:
To nie ja. Ja nic nie zrobiłem, wykonywałem tylko rozkazy...
- Zaloguj się aby dodawać komentarze
- 811 widoków
@Dobre
Putinozaurus Carnivorus: -