Mniej więcej tak wyglądał mój sen kilka dni po katastrofie smoleńskiej.
Wielu ludzi nie wierzy w sny,ja wierzę .Pierwszy sen o spadającym Tu-154M miałem 8.kwietnia.2009r spadł niedaleko mojego domu,co najciekawsze leciał przechylony na lewo nad laskiem nieopodal mojego domu.
Pamiętam też to,że pilot próbował ciągnąć wolant do siebie i nie mógł...samolot zniknął za lasem i cisza...
- Zaloguj się aby dodawać komentarze
- 1468 widoków
Piękne malyy
Niesamowite
Malyy,
@All