W stanie wojny z Izraelem

Przez macgregor , 31/05/2011 [18:27]

Niestety, nie zawsze wrog mojego wroga jest moim sprzymierzencem.

Szczegolnego przykladu dostarcza nam nie kto inny, tylko Nasz Ukochany Izrael.

Z jeden strony, nie tyle za przykladem Romana Dmowskiego, ale na zdrowy, PSL-owski rozum, popieram stabilne, bezpieczne panstwo zydowskie w Palestynie, a to z nastepujacych powodow. Po pierwsze niech beda wszyscy w kupie i jak najdalej od Polski ( z tego tez powodu panstwo, a nawet imperium zydowskie w Ugandzie czy na zyznym Madagaskarze popieralbym rownie goraco, a nawet gorecej ). Po drugie, mimo iz jest mi po ludzku zal Palestynczykow, a zwlaszcza zagrozonych calkowita eksterminacja palestynskich chrzescijan, to jednak wole, zeby niosacy pokoj izraelski zolnierz strzelal do dzieci palestynskich, niz do polskich. Okrutne i niestety prawdziwe. Uzasadnienie, dlaczego strzelanie do palestynskich dzieci jest dla ich wlasnego dobra, pozostawiam juz takim tuzom intelektu jak “przyjaciel Polski” prof. Szewach Weiss czy najwazniejszy bloger S24, pan Eli Borubar.

 

Dysonans poznawczy pojawia sie jednak w momencie, kiedy Izrael otwarcie wypowiada Polsce i Polakom wojne, bo jak inaczej mozna nazwac zuchwala probe grabiezy na niebotyczna i wyssana z palca kwote?

W porownaniu z zuchwalstem holocaust industry, scisle wspolpracujacego z Izraelem ( niedowidzacym luski z oczy winny byly spasc z chwila rozpoczecia dzialalnosci grupy HEART, bedacej formalnie agendą rzadu Ukochanego Izraela ), żądania wybitnego, niemieckiego polityka A.Hitlera wobec Polski w roku 1938 byly zupelnie umiarkowane ( zgoda na aneksje Gdanska i eksterytorialna autostrada oraz linia kolejowa ).

Sa tez i inne roznice. Otoz w 1938 roku polski rzad nie jezdzil in corpore na wspolne posiedzenia do Berlina, nie bylo sytuacji, ze wszystkie polskie partie sprzyjaly Niemcom, ani tez najwieksze polsko-jezyczne media nie reprezentowaly interesow niemieckich w Polsce.

Przypomnijmy.

Znany malwersant Izrael Singer, w 1996 roku na kongresie Światowego Kongresu Żydów ( jako jego sekretarz ) w Buenos Aires zakomunikował: "Ponad trzy miliony Żydow zginęło w Polsce i Polacy nie będą spadkobiercami polskich Żydów. My nigdy na to nie pozwolimy. (...) Będziemy im to powtarzać dopóki Polska ponownie nie zamarznie. Jeśli Polska nie zaspokoi żydowskich żądań będzie publicznie atakowana i upokarzana na forum międzynarodowym" ( tu ).

O tragicznych bledach polskich wladz wobec zydowskich gangsterow pisze dzisiaj dla NE St.Michalkiewicz (  Starsi i madrzejsi instruuja Drogiego Goscia ).

Tymczasem rząd Matoła tlumaczy sie wydrwigroszom zlym stanem polskiej gospodarki, ktorej nie stac na, he, he,  „restytucję”. Zupelnie jak rozmowa z bandyta, ktory wydziera nam porfel, a my żalimy sie, ze nie mozemy mu go oddac, bo nas na to nie stac.

Tymczasem stanowisko polskich wladz, niezaleznie od wewnetrzych podzialow, w tej sprawie powinno byc jasne i jednoznaczne: jakiekolwiek żądania wobec Polski są nie tylko bezpodstawne, ale i jednoznaczne z agresją wobec naszego panstwa i narodu.

 

 

malyy5

malyy5

14 years 4 months temu

Wszystko się zgadza,ale zdaje mi się i obym się mylił ,że obecnie jesteśmy świadkami targów z Izraelem i nie chodzi o to ,czy zapłacić im czy też nie, chodzi o to by wytargować dla siebie od nich za to, jak najwięcej srebrników ,czas wyborów to czas delikatnego stąpania,także po wyborach szydło wyjdzie niechybnie z worka.A puki co , nie będę podejrzewał męża żydówki z nowojorskiej gminy o patriotyczne uniesienie.