Błądzenie kataryny

Przez MarkD , 18/05/2011 [19:36]
Nie pierwszy i nie ostatni to bloger, który nie ogarnia politycznej sceny i pisze by pisać, mówi by pokazać. że ma coś do powiedzenia. Ale czy myśli? Mowa o artykule kataryny, która podobnie jak seawolf, zagościła ostatnio na łamach Rzepy ( Cała nadzieja w klęsce ) W poście linkowanym wyżej, kataryna przedstawia nam warianty powyborczych koalicji parlamentarnych, które zaistnieć mogą jej zdaniem po tegorocznych wyborach. Rozpatruje wszystkie prawdopodobne, poza jednym: zdecydowanym zwycięstwem PiSu. Przytoczę dla jasności. Scenariusz pierwszy: Platforma wygrywa zdecydowanie i bierze wszystko. Scenariusz drugi: PiS wygrywa i tworzy koalicję z SLD. Scenariusz trzeci: Platforma wygrywa nieznacznie i rządzi z SLD. Kataryna nie rozpatruje na szczęście zwycięstwa "trzeciej siły", ani też koalicji PiSu z takową. Ale to chyba jedyny pozytywny wniosek z jej rozważań. Albowiem wszystkie pozostałe wnioski z wariantów przez nią przedstawionych dyskredytują jej polityczną świadomość. Zdaniem kataryny najlepszym dla Polski rozwiązaniem są kolejne cztery lata rządów Platformy! Kilkukrotnie tę opinię wyraża. W tytule "Cała nadzieja w klęsce", a już w pierwszym wariancie: "Scenariusz na dłuższą metę nie taki zły, bo Platforma dostanie cztery baaaardzo długie lata na rządzenie w warunkach, które sama sobie w mijającej kadencji zafundowała" i trzecim: "Platforma wygrywa, ale nieznacznie i rządzi z SLD. I to jest chyba scenariusz optymalny, niestety." Żeby nie wyjść na głupka powiem, że doskonale rozumiem to podejście kataryny. Rozumiem jej argumenty i dlatego całkowicie się z kataryną nie zgadzam! Bo jak mógłbym się zgodzic na kolejne cztery lata rządów układu? Jak mógłbym się zgodzić (nawet dla pewnego zwycięstwa "jutro") na cztery lata ograniczania wolności obywatelskich, cztery kolejne lata afer PO ( http://markd.pl/afery-po ), a co najbardziej przerażające: na kolejne cztery lata rządów Bondaryka i służb specjalnych post-PRLu. Nawet nie wspominam o kręceniu lodów na budowie czy wzmacnianiu kondominium rosyjsko-niemieckiego, bo wydaje mi się to dla wszystkich oczywiste. A przecież te służby to nie tylko Bondaryk przy Tusku, ale i WSI przy Komorowskim. W tle największa w historii Polski zdrada interesów honoru narodowego - Zamach Smoleński. To, że przez kolejne lata Tusk et consortes się skompromitują a Komorowski kompletnie ośmieszy w oczach publiczności, jest jasne. Tylko czy to znaczy, że za cztery lata zwycięży jakaś siła patriotyczna, zdająca sobie sprawę z sytuacji politycznej i geopolitycznej Polski? Mająca wizję ratunku dla mojej Ojczyzny? A może zwycięży "trzecia siła", która do Polski ma jedynie kolejne roszczenia i pretensje przykryte fasadą frazesów? Zalążki ruchów tego typu możemy zobaczyć, jeśli zdejmiemy różowe okulary. Ja się nie odnoszę do politycznych kalkulacji kataryny, bo też i jej rachunki są nazbyt dla mnie racjonalne. Ja po prostu na tego typu racjonalność się nie godzę. Jestem gotów walczyć o to, by tak się nie stało. Walczyć z pełnym zaangażowaniem. Ale co mnie zmusiło do pisania tego (niby programowego postu) w kontrze do tekstu kataryny to jej wariant drugi. "PiS wygrywa i tworzy koalicję z SLD." Ja mogę przyjąć, że jakiś leming z nE (np. InaMina) może napisać o takim tworze. Ja rozumiem, że na onecie, wirtualnej czy nawet w rzepie taki tekst się może pojawić. Ja rozumiem lemingów i idiotów. I rozumiem, że mnie będzie mnie można nazwać kretynem, jeśli do takiej koalicji dojdzie. Jednak koalicja taka jest dla mnie niewyobrażalną ze względu na fundament, jakim jest dziś Smoleńsk. Tragedia która dzieli mieszkających na obszarze Rzeczypospolitej na tych prawych i resztę. Dzieli w sposób jednoznaczny i ostateczny! Nie interesują mnie procenty, nie ważę sił, nie mam zdolności wizjonerskich, nie jestem katarynką.
Bernard

Nie chodzi nawet o jakieś spiskowanie z PO (w co nie wierzę), ale sposób myślenia i argumentowania. Przypomina to "analizy" różnych mądrali typu "Kaczyński tak naprawdę nie chce/chiał wygrać wyborów prezydenckich, bo chce wygrać parlamentarne i być premierem". Dziś "narracja" idąca w kierunku: "niech Platforma wygra i wypije sama piwo które nawarzyła Polsce, a PiS wygra za 4 lata, dziś niech nie wygrywa", jest równie bezsensowna i tak naprawdę propeowska. Katarzyna ma nosa :) pozdrawiam
Katarzyna

Myślę, że najgorsze jeszcze przed nami. Co do mojego nosa,;-) po prostu od dłuższego czasu obserwowałam i coraz bardziej się niepokoiłam. Tylko że w moim przekonaniu to dopiero przedbiegi. Pozdrawiam
Domyślny avatar

Bardzo dobrze stawiacie diagnoze.Mysle ze nalezy za wszelka cene dopilnowac wyborow przed falszerstwem bo tylko w taki sposob PiS moze wygrac wybory.Natomiast co do PO to musicie sobie zdac sprawe z tego ze gdyby przestali rzadzic to ta partia rozpadnie sie na dziesiatki odlamow.Przestanie istniec bo teraz ich spoiwem nie jest ideologia tylko KORYTO.Chyba sobie nie wyobrazacie takiego bytu gowin - arlukowicz gdy przestanie ich laczyc wladza.ZA WSZELAKA CENE PiS musi dopilnowac wyborow.W przeciwnym razie narod beda czekac ofiary
Domyślny avatar

Julka

14 years 4 months temu

Nie mówię,że głosować na PO, ale gdyby PiS teraz wygrał to i tak nic mu to nie da, a jeszcze go obarczą wszystkimi przewinami,jakie narobiła platforma. Widzisz jakąś korzyść? Jeśli tak to chociaż uzasadnij mi swój punkt widzenia, bo ja nie widzę w tym logiki. Zresztą, to,że w 2015 moglibysmy wygrać z super wynikiem- Bronek skonczy swoja kadencje, PO odejdzie , a wtedy juz mlodzi ,ktorzy sa za pis zaczna glosowac ,wiec poszerzy sie glosowanie na prawice, zwlaszcza,ze widac juz teraz kibicow nawet dotknela pacyfikacja-zrozumieja ,ze pod palacem to nie byly tylko "mohery", sami poczuja sie obywatelami,ktorym odbiera sie prawo do glosu-juz to czuja, tak bedzie pozniej z roznymi srodowiskami. Przeciez to oczywiste,ze bede glosowac na PiS, ale moja wczesniejsza wypowiedz jest po prostu ocena rzeczywistosci. " Łącznie z blogerami, którzy jak krety ryją na ich korzyść." wiesz, a mnie troche denerwuje taka skrajnosc,a widze ja nawet w pisie i wtedy sie musze wstydzic,ze takie osoby psuja nam opinie- bo jak ktos ma inne zdanie w czymkolwiek to juz jest ZLEM KONIECZNYM. I tak chyba polowa tutaj potraktowala slowa kataryny. A nastepnego dnia w notce pochwali pis, skrytykuje Potem znowu bedziedzie pisac,ze jednak ona jest super. Tak samo bylo z Mellerem. Pamiec mam jeszcze dobra. I na koniec w takim razie mnie tez usuniecie ,jak nietoperza ,bo mam swoje zdanie? bo analizuje po swojemu? pomimo,ze wbrew pozorom stoje po tej samej stronie? no wlasnie.. strasznie nie lubie takiego podejscia..
Czarek Czerwiński

Nietoperz sam się usunął, usuwając przy okazji wszystkie materiały przy których realizacji brał udział, robiąc nam z tego powodu mnóstwo kłopotu. Czyżby mówił co innego, czy to Twój domysł? Przecież wyjaśnialiśmy to. Nikogo nie usuwamy, z wyjątkiem ewidentnych trolli i spamerów. Skąd ten pomysł. Bardzo cenię katarynę, wiem, że chodzi własnymi ścieżkami, i ja przynajmniej nie robię jej z tego powodu zarzutu. Co nie znaczy, że nie można wytknąć jej dziwnej logiki w jej myśleniu. I tyle. Nic więcej.
Bernard

Rywina i hazardowej. Nie wietrzę peowskiego spisku itd. Ale po prostu nie zgadzam się z tezami, że lepiej żeby PiS przegrał, niż wchodził w koalicje. Pamiętam takie analizy z mediów z wyborów prezydenckich - że Kaczyński woli przegrać prezydenckie, żeby wygrać parlamentarne. Uważam tę tezę za nieprawdziwą, tak samo jak tę, że lepiej, żeby PiS przegrał, niż wchodził w koalicję z tym lub owym. Zawsze chodzi o zwycięstwo. Czy uda się rządzić samodzielnie, albo czy powstanie koalicja ta czy inna to kwestia późniejsza. Wówczas można się zastanawiać na co można sobie pozwolić, a na co nie. Może się uda, może się nie uda. Zawsze jednak trzeba grać o zwycięstwo, nawet jeśli może powstać koalicja wszyscy przeciw PiS (co wydaje mi się dość prawdopodobne). A dobry wynik może mieć kluczowe znaczenie do blokowania zmian w konstytucji. Warto o tym pamiętać! pozdrawiam serdecznie
Domyślny avatar

Julka

14 years 4 months temu

tylko gdzie w tym wszystkim tutaj jakieś merytoryczne uzasadnienie? Oczywiście,że warto grać o zwycięstwo ,ale polityka to zimna kalkulacja,jeśli jej brak to później jest klęska. "A dobry wynik może mieć kluczowe znaczenie do blokowania zmian w konstytucji" nie może ,bo jeśli opozycja ma parlamentarną większość to tak naprawdę wszystkie ustawy przyszłego rządu będą lądowały w koszu. co do nietoperza, to nie dziwię mu się,że usunął wszystkie materiały,po tym jak został tu potraktowany. Pozdrawiam
Bernard

będzie mieć miejsce w przypadku koalicji rządowej wszyscy przeciw PiS. Wówczas większość blokująca ma kluczowe znaczenie do blokowania niekorzystnych zmian w konstytucji, któe koalkicjha PO-PSL-SLD moze chcieć przeprowadzić (a może chcieć sporo). To abecadło polityki parlamentarnej w Polsce. Co do nietoperza, to pozwól, że pominę to milczeniem, ale nie ze względu na nietoperza, ale z całkiem innych powodów. I to z tych innych powodów niech wszelkie jego postępki spowije litościwa zasłona milczenia. EOT pzdr
moherowy beret

Stowarzyszenie Solidarni 2010 Prosi o wsparcie w czasie wyborów jesiennych.Potrzebni są ludzie we wszystkich miastach i miasteczkach,żeby mieć oko na sprawne przeliczanie głosów.Nikogo nie podejrzewam,ale tak na wszelki wypadek młode/bystre oczy kibiców mogą być przydatne.
malyy5

malyy5

14 years 4 months temu

PiS musi wygrać lub współrządzić i nawet nie ma znaczenia z kim,musi opuścić opozycję inaczej nic nie zdziała. Nie ma mowy o dalszej opozycji na cztery lata,bo to będzie oznaczać co napisał -Widziane z USA- i tutaj przyznaję mu rację. Obserwując historię Polski i specyfikę społeczną Polaków powiem jedno- Przy tym co będzie się działo- Grecja będzie wyglądała jak piknik.