Tablica w Strzałkowie -Prowokacja Rosyjska w Polsce

Przez malyy5 , 16/05/2011 [15:58]
Mamy odpowiedź Rosyjskich spec służb na tablicę w Smoleńsku!.Zawieszono tablicę z kłamstwami w Polsce -Strzałkowo,proszę zwrócić uwagę na informacjach na stronie rosyjskiej.Zarzucono ,że w latach 1919-1921r Polacy zamordowali 8000 żołnierzy Armii Czerwonej w Polskim Obozie Zagłady, a wszystko to na Obelisku 90-tej rocznicy Odzyskania Niepodległości przez Polskę !!! "Tu są pochowani 8000 radzieckich żołnierzy Armii Czerwonej, którzy zostali brutalnie torturowani w polskich obozach śmierci w 1919/21." Polska informacja oficjalna: "Polskie władze poleciły znaleźć tych, którzy umieścili tablicę na obelisku w obozie śmierci Strzałkowo, miejscu rozprawienia się z 8000 rosyjskich żołnierzy - pisze dzisiaj rosyjski serwis Life News, który jako pierwszy poinformował o pojawieniu się tablicy. Powołując się na "anonimowe źródło w polskim MSZ", serwis informuje, iż strona polska podejrzewa, że tablicę mogli zawiesić "Rosjanie, którzy mieszkają w Polsce lub tacy, co przyjechali specjalnie z Rosji z zawczasu przygotowaną tablicą". " imagebam.com źródło: http://wiadomosci.onet.pl/swiat/media-pierwsi-pod… oraz rosyjskie: http://www.lifenews.ru/news/58532 oraz rosyjskie z translatorem : http://translate.google.pl/translate?js=n&prev=_t…
Domyślny avatar

Jak można nie rozumieć "gry" jaką prowadzą nasi "przyjaciele" ze wschodu i zachodu! Kasa,kasa...a polskość to przecież "nienormalność" jak stwierdził pan Tusk.
malyy5

malyy5

14 years 5 months temu

Ja zauważam już od jakiegoś czasu, nagonkę na symbole ważne dla Polaków,była sprawa pomnika dla najeźdźców Sowieckich teraz następna próba w Strzałkowie. Propaganda kremlowska przy udziale mediów w Polsce -niektórych na szczęście ,stara się podważać wartości patriotyczne i legendę Józefa Piłsudskiego,zastanawiam się jak długo będą te elity ocieplać stosunki? i o jakie stosunki chodzi?nie każdy lubi ten rodzaj stosunków...
Margotte

Politolog i znawca współczesnej Rosji, prof. Włodzimierz Marciniak ocenił, że tablica umieszczona na kamieniu memorialnym na terenie b. obozu jenieckiego pod Strzałkowem z rosyjskim napisem o „zamęczonych brutalnie czerwonoarmistach”, to akcja polityczna. „To, co głosi ta tablica nie ma nic wspólnego z badaniami historyków, czy z dyskusją naukową na temat losów jeńców sowieckiej Rosji, ich liczby i przyczyn śmierci. Mamy tutaj do czynienia z akcją polityczną. To wyraźnie widać w obejrzanych przeze mnie materiałach rosyjskiej telewizji NTV i na portalu Life News. W NTV materiał ten zatytułowany jest Tajni patrioci nazywając w ten sposób sprawców umieszczenia tablicy. Widać wyraźne polityczne motywy” - powiedział profesor zasiadający w Polsko-Rosyjskiej Grupie ds. Trudnych. „Warto dodać, że w rosyjskich komentarzach internautów jest jedna bardzo charakterystyczna wypowiedź. Bardzo dobrze, że to zrobiono, ponieważ w przeciwnym wypadku może postać wrażenie, że tylko my jesteśmy unurzani po łokcie we krwi polskich patriotów - tak brzmi. Ten wpis bardzo celnie oddaje cel polityczny całej akcji. Chodzi o to, żeby nie powstało wrażenie, że tylko strona sowiecka ponosi odpowiedzialność za zbrodnie” - uważa prof. Marciniak. Ocenia on, że wśród polskich i rosyjskich historyków w sprawie bolszewickich jeńców nie ma sporu. Są wspólne publikacje; znaczna część materiałów archiwalnych została już wydana, m.in. polsko-rosyjski tom dokumentów wydany w obu językach, choć w języku rosyjskim nie został dopuszczony do szerszego obiegu. Sprawa ta jednak jest szeroko udokumentowana. „Krótko mówiąc w obozach były fatalne warunki przebywania. Chodzi zarówno o wyżywienie, także opiekę zdrowotną oraz epidemie grypy, tyfusu i innych chorób, które rzeczywiście dziesiątkowały jeńców. Było to spowodowane nieefektywnością państwa polskiego” wyjaśnił profesor. Jak dodał, we wspólnym stanowisku polskich i rosyjskich historyków ustalono, że najprawdopodobniej zmarło w obozach 18-20 tys. jeńców. Z kolei cyfra 40 tys. została wymyślona przez premiera Rosji Władimira Putina, który podał ją 7 kwietnia 2010 r. na konferencji prasowej w Smoleńsku, tuż po uroczystościach w Katyniu. „Dlaczego 40 tysięcy? Tutaj oczywiście chodzi o to, żeby było dwa razy więcej ofiar niż Polaków zamordowanych przez NKWD w ramach zbrodni katyńskiej” - powiedział Marciniak. Według niego sprawą sowieckich jeńców w polskich obozach jenieckich zaczęto grać na początku lat 90. po ukazaniu się komunikatu rosyjskiej agencji prasowej TASS o tym, że za zbrodnię katyńską odpowiedzialni są Rosjanie. „Wówczas z inspiracji Michaiła Gorbaczowa zaczęto nad tym tematem (sprawą rosyjskich jeńców w obozach jenieckich - PAP) pracować i widać, że wątek ten kontynuuje także Władimir Putin. We wspomnianym wystąpieniu w Smoleńsku wyraźnie lansował tezę, że zbrodnia katyńska to była zemsta Stalina za los jeńców sowieckich” powiedział politolog. „Niestety nie prowadzimy w Polsce polityki historycznej. W takich miejscach jak teren dawnego obozu w Strzałkowie już dawno powinny być umieszczone polskie tablice z wyraźną informacją, że sowieccy jeńcy zmarli tam z powodu złej opieki (...). Po drugie powinniśmy podkreślać to, że wojna polsko-bolszewicka to był konflikt, w którym po stronie Polski walczyło państwo ukraińskie, patrioci białoruscy i rosyjscy, gruzińscy i wiele innych narodów. Po naszej stronie była koalicja złożona z bardzo wielu sił i my do tej pory nie uczciliśmy pamięci tych ludzi. Wydaje mi się, że tym tajnym rosyjskim patriotom byłoby niezwykle trudno umieścić w Strzałkowie tę tablicę, gdyby tam już stał pomnik, który by czcił pamięć tych rosyjskich patriotów, którzy walczyli z bolszewikami” - zaznaczył prof. Marciniak. http://www.pis.org.pl/article…