Kongres Polska Wielki Projekt (1) - debata o polskiej racji stanu

Przez Blogpress , 07/05/2011 [23:33]
PWP01 Już dawno żadna debata nie zgromadziła tylu znamienitych prelegentów, co dziś podczas kulminacyjnej części Kongresu Polska Wielki Projekt. W panelach dyskusyjnych, odbywających się w przepięknych wnętrzach Arkad Kubickiego na Podzamczu w Warszawie wzięli udział m.in. Jadwiga Staniszkis, Zdzisław Krasnodębski, Ryszard Legutko, Barbara Fedyszak-Radziejowska, Tomasz Żukowski, a wśród gości był obecny Jarosław Kaczyński. W pierwszej części relacji prezentujemy garść zdjęć i zapis audio sesji otwierającej dzisiejszą konferencję, której tematem przewodnim była polska racja stanu. W kolejnej części przedstawimy materiały wideo z wybranych paneli oraz z briefingu prasowego Jarosława Kaczyńskiego. Informacje o biorących w Kongresie dyskutantach oraz abstrakty ich wystąpień można znaleźć na stronie internetowej: http://wielkiprojekt.sobieski.org.pl Prof. Zdzisław Krasnodębski: Prof. Jadwiga Staniszkis: Prof. Ryszard Legutko: Krzysztof Szczerski: Marek Nowakowski: Krótkie podsumowanie sesji dotyczącej polskiej racji stanu:
PWP02
PWP02b
PWP03
PWP04
PWP05
PWP06
PWP07
PWP07b
PWP08
Bonus
PWP10
Relacja: Cezary Czerwiński i Bernard
To jeszcze dorzucę kilka zdjęć z pierwszego panelu :) P1450809 P1450816 P1450807 P1450802 P1450822 P1450847 P1450814 (Bernard)
Rzepka

Rzepka

14 years 5 months temu

Zabieram się za słuchanie. A sporo tego będzie, przypuszczam. I oglądania pewnie później tyż..:) Pozdrawiam
Czarek Czerwiński

Za parę minut dorzucę jeszcze dwa nagrania. Zanim zdążysz odsłuchać te, co są, powinny już być. Bernard ma mnóstwo materiału, więc na pewno mu zejdzie trochę z wrzucaniem.
Domyślny avatar

No to daliscie mi do odsluchania na cala niedziele.Mam zaleglosci bo jestem ostatnio bardzo zajety i przelotnie wpadam tylko.
Domyślny avatar

Julka

14 years 5 months temu

"koniec czasu"? pokazywano to prelegentom czy zadającym pytania(o ile takowe były)?:)
Bernard

Były tabliczki z liczbą minut i Ziemiec im je pokazywał w trakcie wystąpienia. Pytań z sali nie było, bo mimo tabliczek prelegenci raczej nie mieścili się w czasie.
Margotte

Streszczenie: Nowoczesna polska tożsamość jest kształtowana przez dwa traumatyczne doświadczenia: utraty niepodległości i zacofania cywilizacyjnego. W ciągu ostatnich 200 lat tych okresów niepodległości było niewiele – dwadzieścia lat Polski międzywojennej i dwadzieścia lat III RP. Emigracja młodych Polaków to nie jest powód do chwały, nie jest to dowód sukcesu, tylko tego, że nadal jesteśmy peryferiami Europy. Jeśli chodzi o niepodległość, to Polacy zawsze byli podzieleni, byli ci dla których była ona istotą i którzy się o nią dobijali, i ci często byli w mniejszości, choć tej ważnej, aktywnej. Inni dobrowolnie przystali na utratę niepodległości. Polskie sejmy potulnie zatwierdzały rozbiory, posłowie pobierali pensje od państw ościennych, król przyłączył się do targowicy, potem abdykował i dokończył życia jako rezydent na carskim dworze w Petersburgu. Ale Polacy podejmowali wiele dzielnych prób zmiany niekorzystnego wyroku historii, dlatego obok wielu negatywnych stereotypów Polaków, istnieje też pozytywny wizerunek Polaka jako nieco szaleńczego, nierozsądnego, ale odważnego, szlachetnego bojownika o wolność, powstańca, legionisty, spiskowca i żołnierza. A co z traumą zacofania? Jesteśmy dziś bliżej centrum, ale Zachód nie pojawił się jeszcze nad Wisłą, niezależnie od tego, co mówią nam media. Gdy patrzy się na dyskurs modernizacyjny, to można powiedzieć, że z jednej strony mamy światłe, odpowiedzialne, kierujące się tylko dobrem ogólnym elity; mamy wierny, ciemny oporny lud, wrogowie postępu, reakcjoniści, szkodnicy, którzy niweczą jedność, przeszkadzają tym światłym elitom w zmianie sytuacji. Jest też wzór modernizacji, który jest wcielany przez elity, a ignorowany przez lud i zwalczany przez reakcję. Są też zewnętrzni sojusznicy, którzy próbują wspierać te usiłowania światłych elit. Musimy odejść od takiego sposobu myślenia, do myślenia w tych kategoriach, bo ten sposób uniemożliwia dokonanie prawdziwego skoku cywilizacyjnego. Bo zwykle okazywało się, że elity są dosyć ograniczone w swojej światłości, najczęściej troszczyły się o własny dobrobyt, lud bywał zbyt niepokorny i uparty, więc trzeba było go poskramiać. A reakcjoniści często okazywali się bardziej racjonalni, bardziej rozsądni niż te elity. Modernizacja często miała charakter obronny. Tak było np. z Konstytucją 3 maja. Modernizacja po 1989 roku, zwana wówczas transformacją, miała specyficzne cele. Na pewno nie była obroną. Był inspirowana i pobudzana z zewnątrz i łączyła się z dwoma, panującymi wówczas dogmatami. Jednym z nich był dogmat o schyłku państwa narodowego. Drugi to dogmat neoliberalny. W związku z tym dominowała ideologia otwarcia. Nastąpiła zmiana orientacji – ze wschodu na zachód. I istniało przekonanie, że niektóre procesy dokonują się same, że państwo w gruncie rzeczy zakłóca ten proces. Że każdy rodzaj interwencji państwa ów proces zmian zakłóca, prowadzi do zmniejszenia efektywności, w rezultacie do pogłębiania zacofania. Ta strategia dobiega końca w ciągu ostatnich lat. To co skrywa się pod nazwą pospolityki – to doprowadzenie roli państwa do minimum. W tym myśleniu racja stanu jest na planie dalszym, a może w ogóle nie występuje. Jak pokazuje katastrofa smoleńska, to sprowadzenie państwa do minimum się udało. Powinniśmy powiedzieć sobie, zgodnie z hasłem tego kongresu - koniec imitacji, teraz wielki projekt. Gwałtownie zmienia się kontekst międzynarodowy Polski. Dogmaty ekonomiczne upadały, w rezultacie kryzysu uznano konieczność interwencji państwa. Widzimy, że pewne wydawało się, nienaruszalne filary europejskiej integracji poddawane są w wątpliwość – unia walutowa, układ z Schengen. Rywalizacja francusko-niemiecka się zaostrza. Forpoczty imperium rosyjskiego pojawiły się nad Wisłą. Zmienia się też stosunek i rola naszego sąsiada, stosunek społeczeństwa do własnego państwa, do własnej tożsamości, do naszego zachodniego sąsiada czyli Niemiec. W tym zmienionym kontekście ideowym i politycznym Polska musi stać się wielkim projektem, jeżeli w ogóle ma istnieć. To znaczy, że akcent i priorytet nie jest paradoksalnie gospodarczy, tylko polityczny. Warunkiem tego jest byśmy wreszcie stali się narodem w pełni politycznym. Bo Polacy, żeby być nowocześni, muszą chcieć być Polakami. Nie można dokonać modernizacji bez zbiorowej mobilizacji, bez postawienia sobie ambitnych celów politycznych. A jak to zrobić? Po pierwsze - ograniczenie i zrównoważenie władzy tych grup, które nie są zainteresowane Polską, a są one niestety bardzo wpływowe. Po drugie – wzmacnianie i tworzenie alternatywnych instytucji, stowarzyszeń i organizacji, w tym tzw. drugiego obiegu medialnego. Ożywienie polskiej prowincji. Zanikły instytucje krzewiące kulturę na wsi. Obecnie niepowiązane są różne regiony z centrum. Odzyskanie suwerenności gospodarczej. Polska gospodarka jest zależną gospodarką rynkową, mało innowacyjną, usługową w stosunku do najsilniejszych gospodarek na świecie. Kapitał ma narodowość. Wreszcie bez trwałych i silnych symboli, bez kapitału symbolicznego nie uda się przywrócić silnej pozycji Polsce. Dopiero spełnienie tych warunków pozwoli nam działać na arenie międzynarodowej zgodnie z polską racją stanu. Taki nasz wielki projekt będzie bardzo dobrze służył Europie, obronie wolności europejskich narodów.
Margotte

Konwertuje się. Zaraz będzie za to briefing prasowy JK.
Bernard

Tę relację przygotował Czarek. Mamy nagrane na wideo kilka paneli, ale nie wszystko, trochę to potrwa. Teraz Margotte je obrabia :) Thx pzdr B.
Margotte

To jest w rzeczywistości 1 godz:43 minuty czyli całość tego panelu dyskusyjnego, ale jak widzę zapis się skopiował podwójnie, nie wiem czemu i ten drugi materiał (identyczny z pierwszym) jest bez głosu.
Domyślny avatar

Julka

14 years 5 months temu

na smierc o tym zapomnialam.. co do kongresu ja też bardzo cenię sobie p. Krasnodebskiego, choc jak czytalam streszczenie Margotte to faktycznie nie powiedzial nic,czego bysmy nie wiedzieli.
Margotte

To tylko streszczenie, poza nim jest wiele innych spostrzeżeń.
Czarek Czerwiński

To polecam Staniszkis. Ona mówiła nowe dla mnie rzeczy - przedstawiła wyznaczniki i genezę tego systemu władzy, który mamy aktualnie w Polsce. W takim sięgającym dość dawno ujęciu historycznym, ale bardzo skrótowo i ciekawie. Porównywała też z innymi krajami.