Szukam pracy – moja walka o byt

Przez Pluszak , 04/05/2011 [20:50]
Pierwsze kilka dni „wolności” i zarazem pierwsze kilka dni niepewności o byt mój i mojej rodziny. A wydawałoby się że znalezienie pracy w dużym mieście to sprawa prosta, wystarczy przygotować CV wysłać i poczekać na odpowiedź któregoś z pracodawców. Gdy dowiedziałem się że moja praca dobiega końca zacząłem intensywnie szukać pracy, takiej która umożliwiłaby żyć na poziomie ponad ubóstwem, o średnim statusie nie wspomnę. Rozpocząłem poszukiwania 23 marca 2011 i cały czas szukam. Strony z ogłoszeniami przeglądane po kilkanaście razy dziennie... Na końcu tego wpisu opublikuję listę firm z Bielska-Białej lub okolic które otrzymały moje CV. Tymczasem proponuję się zapoznać z kilkoma ciekawszymi spostrzeżeniami dotyczącymi moich poszukiwań pracy. Biuro nr 1 - pośrednictwo pracy Wysłałem CV, praca dotyczyła produkcji na produkcji w dużym bielskim zakładzie. Zostałem zaproszony na rozmowę wstępną gdzie „pani z pośredniaka” przedstawiła warunki płacy i pracy. Jeśli wstępna rozmowa wypadnie pozytywnie to umowę o pracę podpisuje się z pośrednikiem. Pierwsza umowa na dwa tygodnie, druga umowa na miesiąc. Każda następna umowa również na miesiąc – o ile oczywiście pracownik się sprawdza a pracodawca nadal potrzebuje ludzi do pracy. Praca którą zaproponowała „pani z pośredniaka” to praca w warunkach szkodliwych! Praca podczas której ma się styczność z kwasami, ołowiem jest to praca w ubraniu kwasoodpornym i masce. Wynagrodzenie 12 zł brutto za godzinę pracy. Podczas wstępnej rozmowy pytałem „panią z pośrednika” czy firma pośrednicząca w znalezieniu pracy zajmuje się tylko jednym zakładem pracy czy innymi zakładami także. Dostałem odpowiedź że pośrednik rekrutuje tylko do jednej firmy. „Pani z pośrednika” wypytała mnie o kilka detali związanych z moim CV i powiedziała że zadzwoni w poniedziałek tj. 2 maja 2011. Wstępna decyzja ze strony pośrednika była na tak. Oczywiście „pani z pośrednika” nie zadzwoniła wcale, a dziś pojawiło się ponownie ogłoszenie że ten pośrednik znowu rekrutuje nowych ludzi. Oczywiście chodzi o ten sam zakład pracy. Wychodzi na to „pani z pośrednika” wprowadziła mnie w błąd niepotrzebnie obiecując mi rozmowę kwalifikacyjną z pracodawcą. Biuro nr 2 - pośrednictwo pracy W dniu dzisiejszym dostałem telefon z biura pośrednictwa pracy ( biuro nr 2 ). Miłe zaskoczenie, gdyż telefon zadzwonił kilka minut po przesłaniu CV. Umówiłem się na rozmowę wstępną. Podczas rozmowy wstępnej „pani z pośrednika” przedstawiła mi warunki płacy i pracy. Praca miałaby polegać na układaniu i sortowaniu różnych profili aluminiowych. Teoretycznie aluminium jest lekkie, ale 8 godzin przestawiania kształtek może dać w kość. Nie boje się pracy fizycznej, byle tylko za nią uczciwie zapłacili. Pośrednik zaproponował 10 zł brutto na godzinę pracy. Umowa do końca maja 2011. Jeśli pracodawca będzie potrzebował nadal pracowników to jest możliwość przedłużenia umowy na kolejny miesiąc. Uważam że jak na dzisiejsze czasy 10zł brutto to zbyt małe wynagrodzenie za taką fizyczną pracę, a poza tym dochodziły by mi duże koszty dojazdu. Zrezygnowałem świadomie. Czy słusznie czy nie to pokaże czas. Szpital w Bielsku-Białej – stanowisko sanitariusz Przed długim weekendem pojawiło się takie ogłoszenie „potrzebny sanitariusz dla niepełnosprawnych”. Pan który odbierał telefon powiedział tylko tyle że osoba na to stanowisko pracy musi mieć prawo jazdy kategorii B, i nic więcej. Pan poprosił abym się skontaktował z kierowniczką po długim weekendzie, powiedział także gdzie mogę ją znaleźć. Dziś pojechałem do tego szpitala, znalazłem kierowniczkę ( to ten sam budynek w którym jest prosektorium i chłodnia ). Zapytałem kierowniczki o warunki pracy. Pierwsze pytanie kierowniczki było „czy ma pan grupę inwalidzką”? Odpowiedziałem że nie mam grupy inwalidzkiej. No to pani podziękowała i powiedziała że szuka sanitariusza z grupą inwalidzką. Po pierwsze w ogłoszeniu nic nie było o to że kandydat na sanitariusza musi posiadać grupę inwalidzką, a po drugie zastanawiam się co to za sanitariusz z grupą inwalidzką. A wydawałoby się że w szpitalu muszą pracować pełnosprawni... Montaż narzędzi budowlanych Również przed długim weekendem pojawiło się ogłoszenie że firma z okolic Bielska przyjmie pracowników do montażu narzędzi budowlanych. Zadzwoniłem, odebrał pan, podał ulicę, oraz numer 29A, i poprosił abym przyjechał w środę lub w czwartek po długim weekendzie. Pojechałem dziś pod wskazany adres, trafiłem bez problemów ale problem polegał na tym że pan podał numer 29A, a na tej ulicy jest tylko numer 29. Pytałem w biurach trzech różnych firm, pytałem także jakiegoś kierowcy który coś tam do jakiejś firmy przywiózł ale nikt nie potrafił powiedzieć gdzie jest 29A. Firma „kogucik”? Niepotrzebna „pielgrzymka” do firmy która nie istnieje... Przetwórstwo tworzyw sztucznych Zakład przetwórstwa tworzyw sztucznych położony jest na peryferiach bielska. Ten zakład w internecie cieszy się nie najlepszą opinią. Wiele ludzi skarży się że w tym zakładzie zwanym dalej „obozem pracy” zabierają za byle co. Jakieś dwa tygodnie temu wysyłałem już do nich CV, ale oczywiście zostało bez odpowiedzi. Więc pomyślałem sobie że skoro mam już po drodze ten zakład pracy to podjadę tam osobiście i osobiście złożę CV. Podjechałem, ale mój zapał do osobistego spotkania z kadrowcem ostudziła pani ochroniarz, która powiedziała: „Proszę zostawić CV u mnie, a ja przekaże do działu kadr. Jeśli będą zainteresowani to się skontaktują z panem”. No to zostawiłem CV u pani ochroniarz, nie mając pewności gdzie i do kogo to CV trafi. Nawiasem, dlaczego pani ochroniarz którą zatrudnia zewnętrzna firma ma czytać moje CV? Nie ma przyjęć do pracy Na 49 podmiotów gospodarczych do których dostarczyłem CV dwa podmioty odpowiedziały mi mailowo, są to 2 zakłady pracy które odpisały mi mailem że nie ma żadnych przyjęć. Ale na stronach www tych zakładów pracy widnieją ogłoszenia że przyjmą ludzi do pracy. Czyli sprzeczność komunikatów. Wnioski Z poniższej listy 49 podmiotów gospodarczych wynika: - dwa podmioty odpisały mi drogą mailową – brak przyjęć, - dwa podmioty – biura pośrednictwa pracy odpisały mi droga mailową, z czego jedno biuro podało mylne informacje, a z propozycji pracy którą zaoferowało drugie biuro zrezygnowałem świadomie ze względu na zbyt niską stawkę godzinową - jedna firma okazała się firmą „kogucik” – nie udało się zlokalizować siedziby tej firmy, - jedna firma podała nierzetelne informacje – zabrakło informacji o tym że wymagana jest grupa inwalidzka, Podsumowanie Reasumując, na 49 wysłanych CV odpowiedziały mi jak na razie tylko 4 podmioty gospodarcze. Czy 49 podmiotów gospodarczych wśród których nie można otrzymać pracy to dużo czy mało – nie wiem. Czy przeszło miesiąc na intensywne poszukiwanie pracy to dużo czy mało – też nie wiem. Nadal szukam kolejnych firm do których dostarczę moje dokumenty, nadal czekam na odpowiedzi od tych firm do których dokumenty już dostarczyłem. Może któryś z tych wszystkich podmiotów gospodarczych zdecyduje się zatrudnić moją osobę. Grunt to się nie poddawać... Tymczasem pracy nadal nie ma, a opłat cała masa. Lista podmiotów gospodarczych do których dostarczyłem CV 49. Stylogia - pracownik fizyczny 48. Wilk Elektronik S.A - pracownik administracyjny biurowy 47. Bet Bruk - agent ochrony 46. Hunters - agent ochrony 45. Martex ( stacja benzynowa ) - kasjer sprzedawca 44. Czasza - magazynier archiwista 43. Staff Service - pracownik produkcyjny 42. Led-Pol - przedstawiciel handlowy 41. Szpital - sanitariusz ( potrzebna grupa inwalidzka! ) 40. Grupa Work Service ( Katowice ) - operator linii lakierniczej 39. Żabka ( bielsko ) - kasjer sprzedawca 38. Duka Polska ( galeria Sfera ) - sprzedawca 37. AJC - komputery / dowolne stanowisko 36. Wroński - produkcja kabli / wtryskarki 35. Klingspor - produkcja, dowolne stanowisko 34. Konferansjer Team - animator, prezenter, radiowiec 33. Incobex - monter rozdzielnic 32. P.H.UiP Protekt ( Galeria Sfera ) - konsultant 31. Sieciab - monter wiązek elektrycznych 30. Gosia (mail ) - praca na produkcji, okna 29. Workservice - Lakiernik 28. Trelleborg - dowolne stanowisko / szukam pracy 27. Tobacco Press - sprzedawca w saloniku prasowym 26. TV Products - redaktor tekstów 25. Wojtek 6510 ( podany adres mail ) - elektromechanik serwisant 24. Micado - sprzedawca 23. Emtex - brakarz 22. Bulten - dowolne stanowisko / szukam pracy 21. Gi Group - monter / monterka 20. Trenkwalder - operator maszyn 19. TV Products - redaktor, pracownik działu reklamy, 18. Cooper ( Quality Service ) - kontroler selekcjoner 17. Fabryka reklamy - drukarz sitodrukowy 16. Hasio - magazynier 15. Ulex - kierowca kat B 14. Micado - wystawianie aukcji internetowych 13. Rosiński - operator maszyn, wtryskarki & butelczarki 12. Sanders - pracownik fizyczny 11. Ventocar - sprzedawca 10. D&D -pracownik magazynu 09. Fumar - portier / stróż 08. Centertel - kasjer / recepcja 07. Befado - szwacz 06. E.M.I system - pracownik biurowy, kontroler jakości 05. Boolvar - Telemarketer 04. E.M.I system - portier 03. Bulten - operator maszyn 02. Arreda - sitodruk 01. Radio Bielsko
Ewikron

Dam Ci pewną wskazówkę. Jeżeli odwiedzasz jakąś firmę, warto najpierw rozmawiać z szefem i jemu przedstawić swoje CV. Nigdy nie zostawiać tego u żadnych ochroniarzy. Pozdrawiam i życzę powodzenia
Pluszak

Jeśli wpuszczą do szefa to niewątpliwie tak zrobię :)
Ewikron

trzeba ich przechytrzyć żeby wpuścili. Pozdrawiam
Domyślny avatar

Julka

14 years 5 months temu

ktoś tak rozpisuje się o swoim życiu prywatnym, nie wiem czy to żalenie się publicznie? No,cóż, w każdym razie, zamiast się żalić,to bym przyjęła tę gorzej płatną pracę, a ,gdy ją dostanę szukała coś,aż znajdę lepszą. A tak to nadal siedzisz i żalisz się... niezbyt to mądre. Nie będę mówić : " nie martw się, na pewno coś znajdziesz" ,bo tego nie wiem. Jednak wzięłabym jakąkolwiek pracę,aż do znalezienia lepszej,z pewnością lepsze to , niż siedzenie na bezrobociu i biadolenie na publicznym portalu jak źle jest. A,że źle jest ogólnie w tym kraju, że bieda i bezrobocie, że paradoksy- to wie chyba każdy dorosły.
Pluszak

Jasne, lepiej siedzieć po cichu i udawać że wszystko jest ok, a Rząd platformy "robi wszystko" aby temu "skutecznie" przeciwdziałać. Ja nie jestem sam w tym biadoleniu, wraz ze mną jest spora grupa osób którzy: - nie są blogerami, - nie mają odwagi biadolić, - nie chcą opowiadać o swoim życiu prywatnym, Wzięłabyś jakąkolwiek pracę? Taką za 8 złotych na godzinę też? A wiesz jakie są ceny w sklepach? To może spróbujesz przeżyć za 1000 - 1500zł na 3 osoby...? Być może "dorośli" wiedzą że w tym kraju jest bezrobocie, ale najwyraźniej nie wie tego Rząd RP, który podnosi podatki by łatać budżetowe dziury a nie robi nic by zapewnić nowe miejsca pracy tym którzy pracy szukają bezskutecznie. Przykład? Proszę: Uruchamiając własną firmę która balansuje na granicy opłacalności póki firma jest "pod ochronką" czyli ma zniżki, póty jest ok, ale gdy zniżki się kończą to trzeba płacić około 1000zł minimum ZUS'u bez względu na to jaki się ma dochód. Ale może prościej siedzieć cicho, i pracować za bezcen udawając że wszystko jest ok...
Domyślny avatar

a ja jestem zaskoczona, że atakujesz Pluszaka za ten tekst. Przeczytałam go z zainteresowaniem, dużo się z niego dowiedziałam. Portal jest społecznością i nie widzę nic złego w tym, że ktoś pisze o swoich problemach. To oznacza, że czuje się tu dobrze i ma zaufanie do innych. Poza tym to też jest sposób na szukanie pracy. Pluszakowi życzę powodzenia.
Domyślny avatar

Julka

14 years 5 months temu

sytuacja. Tylko,że ja może to komentuję w trochę inny sposób. "Wzięłabyś jakąkolwiek pracę? Taką za 8 złotych na godzinę też? A wiesz jakie są ceny w sklepach? To może spróbujesz przeżyć za 1000 - 1500zł na 3 osoby...?" brałam nawet pracę za gorsze pieniądze,jakie są ceny w sklepach też wiem,bo dziś robiłam zakupy ,który jak zwykle mnie zabolały( makaron, 15dkg szynki,cukier,kostkę masła,kostkę sera białego,bochenek chleba,przecier pomidorowy,tuńczyk- 30zł) a za np taką jedną puszkę kukurydzy i puszkę tuńczyka + jakaś drobnostka i to z tych "sklepów dla ubogich" jak to nazywa Kaczyński wychodzi mi często 10zł ,czasem nawet więcej z groszami. Szlag mnie trafia, mo,ale co? mam się produkować bez sensu do idiotów,którym telewizja przesłoniła rozum? Gadam tylko do tych,co wiem,że jest sens,ale oni sami wiedzą, nie muszę im mówić. Mieszkam z 3 osobami, przy czym każdy zarabia,więc jakoś się da utrzymać,aczkolwiek wypłatę rzadko widzę na oczy( no chyba,że przed płaceniem rachunków ,jedzenia i takie tam),pensja żenujące,ale skoro na dzień dzisiejszy nie mogę znaleźć nic lepszego to wyznaję zasadę,że lepszy rydz , niż nic,póki coś lepszego się nie trafi.Po prostu jak się jest długo na bezrobociu to się bierze każdą pracę,byle była i byle nie siedzieć w domu i się załamywać. ps. taka mała ciekawostka- nie wiem na ile dane sa wiarygodne,ale sprawdzałam stopę bezrobocia z któregos miesiąca z mojego województwa w 2002- wynosiła ok 16,2% stan z 2011- 16,3% wniosek? Ja mieszkam na południowym-wschodzie to znam realia. Czasami pozostaje tylko wyjazd za granicę. Tylko,że wiesz jak to jest- można pokazywać ludziom fakty, a oni Ci pokażą środkowy palec, na tym polega demokracja,dlatego sobie odpuściłam tego typu wypowiedzi,zwłaszcza w internecie. A przekonywać przekonanych?