Natrafiłem w Internecie na taki oto komentarz do książki, który umieszczam zgodnie z prośbą autora o umieszczanie tego teksu w możliwie wielu miejscach.
"Zamach w Smoleńsku", o książce oprócz Internetu nie informują żadne media.
Za to co Leszek Szymowski pisze, on i wydawca książki, o ile fakty są nieprawdziwe, powinni dawno być pod kluczem w więzieniu. Spotkał się on z pracownikami ABW
i Agencji Wywiadu i wielu innymi ludźmi, część z nich wymienionych jest z nazwiska. Ci powiedzieli mu niesamowite rzeczy. Otóż jakiś czas po katastrofie skontaktowali się z naszym ABW i AW (Agencja Wywiadu) Amerykanie.
Poprosili o spotkanie poza Polską, ale blisko jej granicy.
Polaków pojechało 5-ciu, 2 z ABW, 2 z AW i jeszcze jakiś jeden.
Amerykanie pokazali im ponad 100 zdjęć z satelitów i powiedzieli, ze mają cale nagranie lotu TU-154 z satelity włącznie z lądowaniem i nagraniem rozmów
(NSA- to ich organizacja śledząca wszystko co się dzieje na w świecie).
Tak, z lądowaniem. Bo samolot według nich po ścięciu tych 2 brzóz, będąc już blisko ziemi, dzięki kunsztowi pilotów „pacnął” na cały gąszcz młodych drzew
i w bagienko smoleńskie. Był pokiereszowany, ale cały ! Poza kawałkiem urwanego wcześniej skrzydła. Wybuch dopiero po chwili, po jakichś 10 sek.
Twierdzi się, ze w wyniku tzw. bomby próżniowej. I dopiero wtedy rozleciał się na kawałki, na tak duże odległości.
Część pasażerów przeżyła i była dobijana strzałami z pistoletów. Na to wskazuje znany w Internecie film.
Nasi napisali notatkę i wysłali do szefa ABW, płk. Bondaryka. Ten z kolei do Tuska. Tusk powiedział, ze nie interesuje go pomoc Amerykanów( ? ). Krótko po tym Amerykanie oświadczyli, ze wycofują się z Polski z instalacji obronnych rakiet Patriot. To akurat miało miejsce, bo sporo się o tym w Polsce mówiło.
Powiedzieli, że nie ufają Polakom, skoro współpracują z Rosjanami w takiej sprawie.
To tylko kilka stron z liczącej ok 250 stron całości. Wypowiadają się polscy profesorowie i też zwracają uwagę na pewne szczegóły dostrzeżone przez nich na zdjęciach. Oprócz szczegółów katastrofy można dowiedzieć się z tej książki o wiele więcej.
Dotyczy to tego co robił Kaczyński.
Nikt nie poinformował np., ze L.Kaczyński wyraził zgodę na sprzedaż Gruzji dużej ilość polskich rakiet przeciwlotniczych Grom, w czasie gdy Rosja ich zaatakowała. Zgodził się sprzedać o wiele więcej niż mogliśmy, narażając Polskę na chwilowe ich braki.
Ponoć skuteczność tych rakiet była niemal 100%-owa.
Rosjanie nie mogli zrozumieć co się dzieje w Gruzji, czemu tracą tyle samolotów,
ale w końcu dowiedzieli się, za sprawą swoich ludzi w Polsce. No i Lech Kaczyński zablokował poprzez interwencje UE i USA ich działania w Gruzji. Ponadto blokował budowę rurociągu gazowego Nord Stream, omijającego Polskę, budowanego po dnie Bałtyku. Teraz prace trwają w najlepsze, komplikując sprawę polskim portom morskim. Za rządów Jarosława (premier) oraz Lecha rozwiązano związane z Rosją Wojskowe Służby Informacyjne, będące pod nadzorem rosyjskim.
Tusk, po objęciu rządów wymienił szybko szefa ABW i Agencji Wywiadu na swoich ludzi, pułkowników. Trudniej było z CBA - z Mariuszem Kamińskim, ale i to mu się
w końcu jak wiemy udało dzięki haniebnej akcji prokuratury rzeszowskiej.
No i jeszcze zastępcę szefa Biura Ochrony Rządu.
I tak 7 m-cy po katastrofie szefowie ABW, AW, Kontrwywiadu i z-ca szefa BOR-u - 11 listopada 2010, zostali awansowani ze stopnia pułkownika o 2 stopnie wyżej,
na generałów dywizji. To dla mnie szok. Why? Nazwiska: Krzysztof Bondaryk (ABW), Janusz Nosek (Agencja Wywiadu), Radosław Kujawa (szef Kontrwywiadu),
płk Jerzy Matusik - zastępca szefa BOR Akurat ten ostatni spieprzył przygotowanie wizyty Kaczyńskiego w Smoleńsku. Nie chciałem wierzyć i sprawdziłem.
Kurcze, wszystko się zgadza.
http://www.polityka.pl/kraj/1510408,1,prezydent-p…
Nie rozwijam tematu, choć informacji w tej książce jest dużo więcej.
Gdy Grass publikuje książkę o Polakach, Niemcach lub Żydach - od razu o tym głośno wszędzie, we wszystkich polskich mediach. A czemu tu taka cisza?
Media się boją?
Pytania do autora: A czemu tu taka cisza?
Na "zamach" nie ma zgody, bo to wersja oszołomska.
"Kurcze, wszystko się zgadza." - no, nie wiem. Teren, po którym chodził Wiśniewski, nie wygląda na miejsce katastrofy.
Brak śladu uderzenia/rycia 102 tonowego samolotu.
- Zaloguj się aby dodawać komentarze
- 1756 widoków
Czy to aby nie jest zbyt prosta historyjka ?
tuska
wydaje się prosta
Tubylczy
no i co się dzieje z Leszkiem Szymowskim?