M. Wassermann: Każdy kto twierdzi, że we krwi gen. Błasika był alkohol mówi nieprawdę

Przez Margotte , 15/04/2011 [17:10]
Małgorzata Wassermann w rozmowie u Rymanowskiego wykazuje, że sekcje zwłok są fałszywkami. Tak było w przypadku jej ojca, o tym samym w stosunku do Przemysława Gosiewskiego mówiła jego żona, Beata Gosiewska. Dane prawdziwe o tych osobach nie zgadzają się z dokumentami, przekazanymi przez stronę rosyjską. "Każdy kto twierdzi, że we krwi gen. Błasika był alkohol mówi nieprawdę, bo nie ma wiarygodnego dokumentu, który by to potwierdzał, bo skoro inne sekcje wyglądają tak jak nasza, to oznacza, że jesteśmy pozbawieni tego rodzaju dokumentacji w Polsce". - powiedziała pani Małgorzata Wassermann. "Dokumenty z sekcji sfałszowano? Rodzina mają wątpliwości Rok po katastrofie smoleńskiej Beata Gosiewska ma wątpliwości, czy pochowane w trumnie ciało to rzeczywiście ciało jej męża. Natomiast córka Zbigniewa Wassermanna przyznaje, że ma dowody, że dokument z sekcji zwłok jej ojca został sfałszowany Beata Gosiewska, żona Przemysława Gosiewskiego apeluje do prokuratury, by ta jak najszybciej pozwoliła przeprowadzić ekshumację ciała posła. Jak podkreśla dokumenty z sekcji zwłok są niewiarygodne. - Nic się nie zgadza. Nie chce o tym w tej chwili mówić, ale tam są jeszcze gorsze rzeczy - mówi "Faktowi" Beata Gosiewska, żona parlamentarzysty. - W rosyjskich dokumentach z sekcji zwłok nie zgadza się wzrost, waga i znaki szczególne – mówi "Faktowi" Jadwiga Gosiewska, matka zmarłego tragicznie posła. Pełnomocnik rodziny mecenas Rafał Rogalski ujawnił, że w dokumentach sekcyjnych od Rosjan jest m.in. napisane, że Przemysław Gosiewski miał 175 cm wzrostu. A przecież był niższy. Takich niepasujących do polityka danych w rosyjskich dokumentach jest znacznie więcej, dlatego rodzina już po raz drugi wystąpiła właśnie do prokuratury o ekshumacje zwłok Gosiewskiego. - Dlaczego prokuratura odmawia nam ekshumacji? Robi się z nas wariatów, a przecież każdy, komu ktoś bliski zginie w Polsce, np. w wypadku, od początku do końca wie, co się działo z ciałem jego bliskiego, ma dostęp do wszystkich dokumentów. Ja się pogodziłam po roku z tym, że mój mąż nie żyje. Ale mamy prawo, ja i moje dzieci, wiedzieć, jak zginął – mówi Beata Gosiewska. Ciało Przemysława Gosiewskiego rozpoznawał w Moskwie brat jego matki. – Rozpoznał je wtedy. Ale nie wiemy, co się działo potem z ciałem. A dokumenty, które przekazali Rosjanie, wyglądają tak, jakby kto inny był w trumnie – mówi. – Nie wiem, co się działo z ciałem syna miedzy rozpoznaniem a wysłaniem do Polski. – Czy te dokumenty zostały sfałszowane? – pyta dramatycznie żona posła. O tym, że dokument z sekcji zwłok Zbigniewa Wassermanna jest sfałszowany jest przekonana, córka Małgorzata Wassermann. W Tvn24 mówiła, że "bezspornie" wykazała polskiej prokuraturze, że dokument jest "nieautentyczny". Jeżeli kiedykolwiek była wykonana sekcja zwłok mojego ojca, to strona Polska nią nie dysponuje - mówiła Małgorzata Wassermann. - Mój ojciec 21 lat temu był poddany bardzo poważnej operacji w wyniku której usunięto mu sporą część organów wewnętrznych. W związku z tym, na podstawie dokumentacji medycznej, a także innych dowodów, wykazaliśmy w sposób jednoznaczny, że to coś, co ma się nazywać sekcją zwłok mojego ojca, tą sekcją nie jest – tłumaczyła w TVN24, Małgorzata Wassermann. http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/351248,Dok…
Polaczek

wyjaśniony. Zaczyna sypać się przyjaźń, będzie rozwód.
Domyślny avatar

Nie piszę Pani Małgorzato, bo byłoby to zbyt poufale. Współczuję Pani serdecznie z powodu straty ojca - był świetnym politykiem i znakomitym znawcą służb specjalnych. Muszę przyznać, że jest Pani jednym ze świetlanych przykładów osób, które w sytuacji tragedii potrafią logicznie odpowiadać, wyciągać wnioski i nie dawać "wpuszczać się w maliny" przez "redaktora". Mam głęboką nadzieję, że prokuratura w którymś momencie nie będzie miała odwagi odmówić ekshumacji i wreszcie zaczniemy przybliżać się do prawdy. Życzę Pani dużo sił i zapewniam, że jest wielu Polaków dla których niewyjaśniona śmierć Pani ojca i 95 osób wraz z Prezydentem Lechem Kaczyńskim nie jest tylko newsem.
ender

Zgadzam się całkowicie. Dodam tylko, że 'wpuszczanie w maliny' to bardzo delikatne określenie. Pan ciennikarz ma we krwi manipulowanie pytaniami tak aby wkopać rozmówcę - ale trafiła kosa na kamień, o czym najdobitniej świadczyło 'rozpromienione oblicze' zadającego pytania. Widać też, że nawet TVN dostało polecenie o zmianie wajchy bo istniejące dowody są na tyle silne, że ciennikarze nie mogą już dalej zgrywać totalnych idiotów i zadawać pytań 'z kosmosu'.
Bernard

większość z tych faktów jest znana, ale gdy się tego słucha to skóra cierpnie. Pamiętam wypowiedź p. Magdaleny Merty o księdzu który godził się na pochowanie w foliowych workach... I tego się boją. Bo ekshumacje ujawnią takie niegodne zachowania, i to, że protokoły to w dużej części może być lipa pisana na kolanie... Być może nie będzie to miało wpływu na rozstrzygnięcie przyczyn katastrofy (choć może mieć), ale na pewno będzie miało wpływ na ocenę postępowania Rosji, polskich władz i personalnie pani Kopacz. Jak napisał dzisiaj Ziemkiewicz - mają pełne gacie. Szkalowanie, poniżanie i sianie nienawiści. To czym mogą odwracać uwagę.
Domyślny avatar

Nurni

14 years 6 months temu

w programie Rymanowskiego dała wyraźnie do zrozumienia że nie cofnie. Rodziny potrzebują wsparcia.
moherowy beret

Właściwie czyją własnością są ciała pasażerów z tej pielgrzymki.Wygląda na to,że są własnością władz w Moskwie lub w Polsce.Jakim prawem przywłaszczyli sobie ciała.A może mają coś do ukrycia,ale co?Gdyby wszystko było"klar",to pozwolili by rodzinom zaglądnąć do trumien.Przecież rodziny wiedzą,że ciała mogą być w okropnym stanie,ale rodziny wytrzymają to.Gdy przekonają się,że odpowiednie osoby leżą w swoich trumnach,to w pewnym stopniu będzie ulga.A tak nie bardzo wiadomo co tam jest.
Domyślny avatar

Trzeba sprawdzic czy w PO nie ma gdzies takiego klawisza "Uchod". Jak nie chca sami nacisnac i odleciec do rosji/niemiec (niepotrzebne skreslic) na zawsze, to trzeba moze im pomoc i samemu nacisnac!
Poecik

Poecik

14 years 6 months temu

Ciągle tylko: "sekcje zwłok i sekcje zwłok"!!! Przecież prawdopodobnie nie było sekcji tylko częściowa i trochę pobieżna identyfikacja. To wszystko. Jedno wielkie oszustwo
Margotte

Chodzi zdaje się o tego, który był w Smoleńsku.