Mały Poradnik Manifestanta

Przez jwp , 08/04/2011 [16:26]

Tym razem nie będzie o koktajlu Mołotowa, na to może kiedyś przyjdzie czas. Na 10 kwietnia trzeba się dobrze, mądrze i rozsądnie przygotować.

Mierz zamiary podług sił.

Każdy gest jest ważny, nie wpadajmy jednak w "amok obchodowy". Nasze uczestnictwo dostosujmy do naszych fizycznych, psychicznych oraz rodzinnych możliwości. Jeżeli siły nas opuszczą odpocznijmy lub wróćmy doi domu. Jeszcze będziemy potrzebni Polsce. Najlepszym rozwiązaniem jest tworzenie grup mieszanych. Zarówno płciowo jak i wiekowo. Pozwala to wspieranie się i pomoc w trudnych sytuacjach.

Co w sercu, a co w głowie.

W naszych sercach powinna zagościć miłość do naszych Sióstr i Braci, tych ze Smoleńska i tych z którymi dzielimy naszą Ojczyznę. Jest też miejsce na żal, a nawet gniew. Niech jednak mądrość w naszej głowie dobrze zarząda naszymi uczuciami.

 

 

 

 

 

  

Kiedy i gdzie.

W oparciu o dostępne zapowiedzi obchodów I Rocznicy Katastrofy Smoleńskiej przygotujmy plan naszego w nich uczestnictwa, w komputerze, na kartce zapiszmy kiedy, gdzie i  z kim się udajemy oraz kiedy planujemy powrót, podajmy też telefony do osób nam towarzyszących.

Powiedz mamie.

Tak jak dziecko, które wychodzi na spacer albo do znajomych powinno poinformować gdzie idzie i kiedy wróci i zostawić ew. kontakt, tak my pozostawmy te informacje naszym bliskim i znajomym. Mail, kartka, sms.

Co w plecaku.

Wszystko zależy od tego na jak długo się udajemy. Potrzebny będzie prowiant, najlepiej owoce, kanapki, woda mineralna. Żadnych szklanych opakowań, ew. termos, pomyślmy, że ktoś może ich nie mieć, poczęstujmy potrzebującego. Nie dodawajmy też pracy służbom miejskim, nie śmiećmy po prostu. Czy w słońce czy w deszcz parasol lub jak kto woli parasolka, może też być nakrycie głowy. Wygodne obuwie, stołeczek składany może się przydać starszym osobom. Komórkę, dowód osobisty i pieniądze najlepiej schować do wewnętrznej zamykanej kieszeni. Chorzy niech nie zapomną o lekarstwach, można przy nich na kartce napisać sposób dawkowania. Przyda się też wizytówka z danymi o miejscu zamieszkania i dane kontaktowe do rodziny. Tym razem możemy zgodnie stwierdzić - Alkohol nasz wróg.

Jeżeli ktoś ma podręczną apteczkę, niech ją zabierze, przydałyby się Społeczne Służby Sanitarne. Lekarki, lekarze, pielęgniarki i pielęgniarze mogą przypiąć sobie znaczki Czerwonego Krzyża.

W żadnym wypadku nie zabierajmy broni palnej, broni białej, nawet scyzoryka do jabłek. Będzie to wykorzystane przeciwko nam, a w emocjach o nieszczęście nie trudno. Co do gazu pieprzowego i innych pojemniczków z gazem dopuszczonych do obrotu nie wypowiadam się. Mogą okazać się przydatne do ew. samoobrony, ale mogą też zagrozić nam i innym uczestnikom obchodów.

Zawsze razem.

Postarajmy się o zorganizowanie się w grupach rodzinnych i koleżeńskich, nie rozłączajmy się. Jeżeli ktoś musi się oddalić od grupy, to nigdy pojedynczo i ustalmy limit czasu na powrót. Starajmy się też nawiązywać kontakt z innymi uczestnikami "Obchodów", może to zaowocować nową znajomością, a nawet "wizytą na komisariacie". W żadnym wypadku nie dajmy się rozdzielić w razie interwencji służb lub innych zdarzeń. W miarę możliwości tworzymy w naszych grupach podział ról według warunków fizycznych, uzdolnień czy też innych cech przydatnych w trakcie manifestacji.

Nie najlepszym pomysłem jest zabieranie małych dzieci, zależy to jednak od charakteru manifestacji w której będziemy uczestniczyć. Chrońmy dzieci i osoby starsze. Pamiętajmy o technikach obronnych, takich jak choćby trzymanie się pod ręce, zwieranie szeregów i wiele innych metod pokojowej demonstracji. Rozproszenie kontrolowane też jest bronią. Nie dewastujmy i nie demolujmy !

Chronić i służyć.

To nie my jesteśmy dla służb porządkowych i policji, oni mają nas chronić i służyć nam ( oczywiście bez przesady, kawy nam nie podadzą ). W razie jakiejkolwiek interwencji lub incydentu ze służbami wspierajmy się oraz dokumentujmy te wydarzenia. Żądajmy od funkcjonariuszy wylegitymowania się i spisujmy ich dane: imię, nazwisko, stopień służbowy, miejsce zatrudnienia i numer służbowy. Taki  jest ich obowiązek. Żądajmy też podstaw prawnych w razie wątpliwości co do interwencji służb. Nie bójmy się tajniaków i nie pozwólmy nikogo odciągnąć i nikomu zniknąć. Natychmiast powiadamiajmy bliskich osób zatrzymanych i sami żądajmy możliwości ( obywatelskie prawo ) kontaktu z rodziną, ew. adwokatem. W kontaktach ze służbami oraz z osobami nam nieznanymi obowiązuje zasada ograniczonego zaufania. Ale też o ile to możliwe starajmy się traktować ich jako sprzymierzeńców lecz pamiętajmy, iż są na służbie. Prywatne pogaduszki są nie na miejscu.

Zatrzymanie obywatelskie.

Kwestia tzw. zatrzymania obywatelskiego uregulowana jest w 243 kodeksu postępowania karnego. Zgodnie z treścią tego przepisu, każdy ma prawo ująć osobę na gorącym uczynku przestępstwa lub w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa, jeżeli zachodzi obawa ukrycia się tej osoby lub nie można ustalić jej tożsamości. Osobę ujętą należy niezwłocznie oddać w ręce Policji.

To jest podstawa prawna związana z popełnieniem przez sprawę przestępstwa, a co w przypadku zatrzymania sprawy wykroczenia?

Czytaj dalej - Zatrzymanie obywatelskie.

Prowokatorom mówimy stanowcze NIE.

Manifestujmy, czcijmy pamięć, róbmy to jednak z powagą i rozwagą. Czasem milczenie jest wymowniejsze niż jeden, może celny lecz zbyt prowokacyjny okrzyk. To poważna rocznica, to nie festyn, nie rozpętujmy seansu nienawiści, gdyż zapewne o to chodzi "niezależnym" mediom pokroju TVN ( ITI ), POLSAT i GW. ( Agora ). To nie jest najlepszy pomysł powiedzieć dziennikarce lub dziennikarzowi spier....j. Wysilmy się i zabijmy ich  śmiechem lub po prostu przejdźmy obojętnie wobec ich lub innych nowoczesnych europejczyków spod znaku "Tarasa". Często jest tak, że kto najgłośniej krzyczy jest prowokatorem. Bądźmy jednak ostrożni w osądach. Najpierw postarajmy się sprawę wyjaśnić, a jeżeli nie mamy wątpliwości musimy skorzystać z pomocy służb zabezpieczających manifestację i podziękować awanturnikowi za "współpracę". Należy taką personę "zneutralizować, a wcześniej udokumentować. Zapisujmy też działania służb oraz przedstawicieli mediów.

Tu więcej informacji - Dajmy Świadectwo Prawdzie - obchody rocznicy Katastrofy Smoleńskiej.

I pamiętajmy, iż flaga to symbol i najlepiej nie wykorzystywać jej wraz z drzewcem jako narzędzia ew. dialogu z..., to już lepiej parasolką przyłożyć.

To nie koniec choć pora się rozejść.

Czuje się wśród ludzi oczekiwania i nadzieje, że coś się zmieni w najbliższych dniach, nie ma pośpiechu, choć czasu dla Polski coraz mniej. Jedno jest pewne, to co zrobimy 10.04.2001 r. by uczcić Pamięć Ofiar tej strasznej Katastrofy jest ważne. Dla nas, dla Polski, dla naszych dzieci i wnuków. Zatem bądźmy rozważni, to część dzieła budowania Przyszłej Polski, a media, owa IV-a, a w rzeczywistości I-sza władza, media tylko czekają by nas rozjechać za najmniejszy drobiazg. To właśnie oni zrobią wszystko by się coś wydarzyło. Nie wspominając już o wszystkim co się już teraz dzieje, przed rocznicą. A czy służby i władza szykują nam prowokacje, oczywiście, że tak. Co to byłyby za służby i co za władza, gdyby  nie mieli czegoś w zanadrzu. Pozwólmy im pokazać swoje oblicze. A może kolejni Polacy przejrzą na oczy. Oczywiście duża część społeczeństwa jest i będzie przeciwko nam, a razem z ukochaną władzą i pod dyktando medialnych instruktorów. Nie można tego lekceważyć. Pamiętajmy jednak, że większość nie znaczy ani mądrość, ani racja, a wręcz przeciwnie. A może kiedyś ktoś znowu powie:

"Jeszcze nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele, tak nielicznym."

Winston Churchill

Proszę dopisywać ew. porady i uwagi.

Domyślny avatar

Rozsadne slowa naprawde! Ja mysle ze najistotniejsze w tym wszystkim to strzec sie tusko-komorowskich kolaborantow, szpicli i wszelkiej innej masci prowokatorow. I choc nawet prawo katolickie zezwala na tzw. obrone konieczna, to jednak obrona pozostaje tylko skutecznym odparciem ataku, a nie kontr-ofensywa. Wstrzemiezliwosc jest ze wszech miar zalecana. Bandyci tarasa i nie tylko beda usilowali wywolac zamieszki, azeby mozna bylo obciazyc konto patriotow Polskich i przejsc do zmasowanego ataku. Nie dajmy sie sprowokowac holocie ryzej hieny i szczynukowicza-bul-komorowskiego, byc moze trzeba bedzie wytrzymac wiele przykrych slow, trzymajmy nerwy na wodzy!
Margotte

Do obchodów pierwszej rocznicy katastrofy smoleńskiej przygotowują się warszawskie służby miejskie. W weekend nad bezpieczeństwem m.in. w okolicy Pałacu Prezydenckiego będzie czuwać ponad 2 tys. policjantów i strażników miejskich. [..] Na Krakowskim Przedmieściu przed Pałacem Prezydenckim ustawiono barierki ochronne. Wydzielono też specjalne miejsce, gdzie będzie można ustawiać znicze - powiedziała dzisiaj dyrektor biura bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego m.st. Warszawy Ewa Gawor. W zabezpieczenie rocznicowych obchodów włączy się też warszawska straż miejska. Jak powiedziała rzeczniczka formacji Monika Niżniak, w sumie - w weekend - zaangażowanych będzie 900 funkcjonariuszy. W razie potrzeby do dyspozycji będzie kolejnych 800 strażników, którzy w tym czasie będą pełnić służbę na terenie miasta. Niżniak zaznaczyła, że strażnicy będą też sprawdzać, czy osoby, które będą rozkładać stoiska z kwiatami czy zniczami, mają na to pozwolenie. Strażnicy będą to robić we współpracy z pracownikami biura działalności gospodarczej i zezwoleń stołecznego ratusza, którzy w przypadku handlu bez zezwolenia mogą zabezpieczyć sprzedawany towar. Osoby sprzedające bez zezwoleń będą karane mandatami. Ostatnie przygotowania do weekendowych uroczystości trwają także w Komendzie Stołecznej Policji. - Policjanci w sposób godny i taktowny będą pełnić służbę na ulicach. Ich zadaniem będzie zapewnienie bezpieczeństwa zarówno mieszkańcom, jak również innym osobom, które przyjadą do miasta na różne uroczystości - powiedział rzecznik KSP podinsp. Maciej Karczyński. W niedzielę w okolicy Pałacu będą działały trzy namioty medyczne. Dyżur będą pełniły też trzy karetki pogotowia. W związku ze zgromadzeniami w śródmieściu będą obowiązywały utrudnienia w ruchu i zakazy zatrzymywania się, które obejmują zarówno miejsca parkingowe, jak i chodniki. Zakaz taki obejmie np. plac Teatralny; będzie obowiązywał w niedzielę przez całą dobę. Zakaz dotyczy też Krakowskiego Przedmieścia (od Królewskiej do Trębackiej) czy placu Hoovera - od godz. 8 w piątek do godz. 8 w poniedziałek. W razie konieczności zamykane będą odcinki innych ulic, a komunikacja miejska będzie kierowana na objazdy. Osoby przyjeżdżające na obchody rocznicowe będą mogły pozostawić samochody na parkingu na Torwarze. http://wiadomosci.onet.pl/kra…