Spotkanie z Antonim Macierewiczem w Brukseli (relacja audio)

Przez Bruksela , 21/03/2011 [23:57]
Wyjaśnienie rzeczywistych przyczyn katastrofy smoleńskiej to sprawa honoru i bezpieczeństwa Państwa Polskiego...

... Chodzi o to, czy naród strzeże i broni swej niepodległości i czy w ogóle jej chce?

Spotkanie z Panem Posłem odbyło się 13.03.2011. Przepraszamy za bardzo słabą jakość nagrań. M-A-nne-K-enpis

Domyślny avatar

Nurni

14 years 6 months temu

jakość niespecjalna. Ale słucham dalej :)
Domyślny avatar

Nurni

14 years 6 months temu

Materiał jest bardzo ważny i nie ma usprawiedliwień że jakoś słaba. Doszedłem do momentu w kórym AM mówi o stanie ciał. Stanie bardzo róznym. 3 grupy: ciała zwęglone, ciała zmiażdzone i caiła wręcz nienaruszone... 3 typy ciał pokazuja że mieliśmy do czynienia z ogniem, podmuchem....
Domyślny avatar

Cierpliwości, lada dzień będzie profesjonalne video ze spotkania a nawet w 2-ch wersjach (skrócona będzie dostępna w internecie a wersja zawierająca wystąpienie Pana Posla Macierewicza + co ciekawsze fragmenty dyskusji będzie można nabyć u organizatorów, info: http://www.solidarni2010-belg…). Zupełnie niepotrzebne są te krytyczne uwagi, dotyczące jakości materiału (”to skandal, że organizatorzy nie zadbali o lepszą jakośc..”, itp.) oraz, zapewne nieświadome, wprowadzenie w błąd, że "video niestety nie będzie, gdyż byłoby ono równie złe jak audio...." Po prostu soby, które zajęły się umieszczeniem tej relacji na blogu, zrobiły to na wlasną rekę, nie kontaktując się z organizatorami, nie wiedząc zatem, że powstje profesjonalna versja video, której przygotownie wymaga, to chyba zrozumiałe, nieco więcej czasu. A umieszczona amatorska relacja jest, jaka jest, i nie należy jej krytykowac, dobrze, że się ukazała. A co do organizatorów to pomimo, iż są amatorami to jednak zadbali o to aby - to jakże cenne spotkanie - zostało profesjonalnie zarejestrowane, ażeby wszystkim zainteresowanym umożliwic juz wkrótce zapoznanie się - w sposób najlepszy z możliwych - z jego jakże ważną treścią.

Domyślny avatar

Nurni

14 years 6 months temu

Spokojnie, jesteśmy wszyscy raczej amatorami. Jak zwykle przy okazji wystąpień Antoniego Macierewicza mozna dowiedzieć się czegoś nowego a przede wszystkim istotnego. Zatem chwała reporterom! Pozdrowienia dla Brukseli:)
Domyślny avatar

Nurni

14 years 6 months temu

ja na pewno nie jestem żaden "pan".
Domyślny avatar

Nurni

14 years 6 months temu

to chyba bardzo istotne byłoby ustalenie gdzie kto siedział. Jako zywo przypominają się ustalenia z Lockerbie. Śledczy tamże bez trudu ustalili które ofiary zgineły natychmiast w wyniku eksplozji bomby, a które dopiero w wyniku upadku samolotu. Samolot to chyba nie kino, ale może istniał jakiś plan gdzie kto miał siedzieć? Pan Wasserman miał mieć obrażenia ledwie zauważalne, inne ciała było wręcz spopielone. Dojdziemy do prawdy.
nickED

nickED

14 years 6 months temu

Zawsze chętnie wysłucham Pana Antoniego.
Czarek Czerwiński

Warto zwrócić uwagę, właśnie, na słowa Antoniego Macierewicza, kiedy mówi o trzech typach obrażeń ofiar. Wniosek z tego taki, że w różnych miejscach samolotu mieliśmy do czynienia z różnymi przeciążeniami. No bo, że pożar był w nielicznych ogniskach, to wiadomo. Biorąc pod uwagę, że samolot spadł z niewielkiej wysokości nie ma w tym chyba nic dziwnego. Natomiast zastanawiające jest zdanie, kiedy w tym kontekście AM mówi o "podmuchu".. ale nie stawia kropki na i. Odnośnie jakości to trzeba wyjaśnić, że powodem niezbyt dobrej jakości, a konkretnie pewnych nieciągłości, było to, że spotkanie było rejestrowane na taśmie i powstały one podczas zgrywania nagrania z kasety do komputera. Dlatego też tak długo to trwało, bo były z tym kłopoty, a nawet z wrzuceniem tego na Wrzutę. Ale poza tymi nieciągłościami nagranie jest bardzo wyraźne.
Domyślny avatar

"Odnośnie jakości to trzeba wyjaśnić, że powodem niezbyt dobrej jakości, a konkretnie pewnych nieciągłości, było to, że spotkanie było rejestrowane na taśmie i powstały one podczas zgrywania nagrania z kasety do komputera. Dlatego też tak długo to trwało, bo były z tym kłopoty, a nawet z wrzuceniem tego na Wrzutę. Ale poza tymi nieciągłościami nagranie jest bardzo wyraźne." Troszkę gorzko się usmiechnęłam, czytając powyższe. Miałam niodparte skojarzenie z kopiowaniem zapisów CVR z naszej tutki. W każdym razie wielkie dzięki za wrzucenie na stronę tego nagrania, zabieram się do słuchania.
Bruksela

Jakosc dzwieku, przyznaje, jest fatalna. Jednak ze wzgledu na zawartosc merytoryczna wypowiedzi Pana Posla postanowilismy zamiescic ten material pomimo wszystko i niezaleznie od organizatorow. Video niestety nie bedzie, gdyz byloby ono rownie zle jak audio. Dziekuje serdecznie za pomoc osob, ktore poswiecily bardzo duzo czasu i cierpliwosci, aby ten cenny meterial w ogole dalo sie zamiescic. Panie Czarku, raz jeszcze GRAND MERCI! :-) Pozdrawiam wszystkich serdecznie M-A-nne-K-enpis
Admin

Admin

14 years 6 months temu

AM wspomina o wirtualnej rekonstrukcji wraku na podstawie zdjęć z miejsca katastrofy. Mówi, że prace te są na ukończeniu. Bardzo jestem ciekaw ostatecznego efektu.
bob55

bob55

14 years 6 months temu

przepraszam za PANA. My mozemy byc amatorami ale jezeli rzad i ludzie na jego uslugach sa nimi - to mamy to co mamy. A tak jest w Polsce POstkomunistycznej.
Margotte

Dobrze że jest audio, nawet jeśli jest technicznie nienajlepsze, ale wysłuchać się da, a treść bardzo ważna. Cieszę się też i czekam na video :)) Pozdrawiam Brukselę i Micę.
Domyślny avatar

Nurni

14 years 6 months temu

AM wspomina o wirtualnej rekonstrukcji wraku na podstawie zdjęć z miejsca katastrofy. Mówi, że prace te są na ukończeniu. Bardzo jestem ciekaw ostatecznego efektu. ===== A trzeba przy tym wszystkim wiedzieć że z zespołem Antoniego współpracują od jakiegoś czasu amerykańscy eksperci d/s terroryzmu. AM mówi to już co najmniej drugi raz - samolot, a przynajmniej jego część od kokpitu do śródpłacia spadła na ziemie spodem, czyli podłogą.
Margotte

1. O ewentualnych nielegalnych ekshumacjach: „Takie badanie nie będzie miało mocy prawnej. Można wykopać, można zbadać, ale sąd uzna tak zrobioną ekshumację jako zrobioną bezprawnie”. „Będzie i ryzyko i gigantyczny atak medialny. „Hieny cmentarne” itd., a i tak skutku się nie uzyska”. 2. O rosyjskiej dokumentacji medycznej: „Jeśli ktoś ma poniżej 1,60 cm i jest ułomny, a opisywany jest jako rosły mężczyzna, 1,75 cm o prawidłowej budowie kośćca, no to jest po prostu fikcja. Jest bardzo wiele przesłanek wskazujących na to, że w niektórych przynajmniej trumnach leży kto inny. I rodziny to bardzo przeżywają, dramatycznie wręcz. Ale uniemożliwia się zrobienie sekcji zwłok, tak jak uniemożliwia się dostęp do skrzynki ATM, bo one mają znaczenie dowodowe". 3. O Donaldzie Tusku: „Tak długo, jak długo premierem jest Donald Tusk, tak długo zrobi wszystko, by prawda nie wyszła na jaw”. 4. O śledztwie międzynarodowym: „Pan Tusk mówi nie. (..) Przekazaliśmy dwa miesiące temu kongresmanom i senatorom USA, w tym przewodniczącej komisji spraw zagranicznych Kongresu Stanów Zjednoczonych setki tysiące podpisów ludzi popierających powołanie komisji. Jest grupa senatorów, jest grupa kongresmanów, którzy chcą na rzecz takiej komisji działać. Jak wiecie, sprawa katyńska do dzisiaj by nie została wyjaśniona, gdyby nie stanowisko Kongresu Stanów Zjednoczonych, który w 1952 roku stworzył komisję, która tę sprawę wyjaśniła, został napisany raport. Chcemy, żeby taka komisja powstała teraz. Chcą tego setki tysięcy ludzi, ale do tego potrzebna odpowiednia liczba podpisów. Część złożyliśmy, część zbieramy nadal. Z kolei w Parlamencie Europejskim, chociaż nie ma tutaj tak ultymatywnej pewności, ale też PE do rozpoczęcia procedury wyjaśniającej i tworzącej taką komisję potrzebuje co najmniej miliona podpisów. Brakuje nam jeszcze 500 tys. Bardzo namawiam do podpisywania”. P.S. Tutaj dodam, że ja już swój podpis złożyłam. A można to zrobić na stronie: http://www.onepoland.eu/ 5. O katastrofie „Co się stało na 100 metrach, kiedy pilot powiedział: Odchodzimy, a samolot zwalił się jak kamień na ziemię? Istotą jest to, jak doszło do rozpadnięcia się tego samolotu. Jakie siły tam działały i jakie czynniki tam działały? A może i jacy ludzie?” 6. O Prezydencie Lechu Kaczyńskim: „Chciał, aby Polska mogła rozmawiać jak równy z równym z Anglią, z Niemcami, z Francją, żeby była współrozgrywajacym. By żadne decyzje dotyczące kontynentu europejskiego i Polski nie zapadały poza Polską. (..) Państwo polskie miało być państwem niepodległym, suwerennym i samodzielnie podejmującym decyzje. (..) Takie, które by realizowały polski interes, a nie cudzy. (..) W tym celu (..) bardzo dużo czasu poświęcał na budowanie sojuszu od Bałtyku po Morze Czarne i od Odry po Kaukaz. To wielka myśl polska, która, wydawało się wielu, że zginęła wraz ze śmiercią Piłsudskiego i przestała się liczyć jako Polska suwerenna wraz ze śmiercią Romana Dmowskiego. Dziś sami Polacy uwierzyli, że są niczym, że nie są w stanie zbudować suwerennego państwa, że mogą być tylko pomiotłem u obcych. Że ich państwo jest słabe i do wyrzucenia. (..) Sami Polacy nie wierzyli często w swoją wielkość. Po 70 latach od śmierci Piłsudskiego i Dmowskiego (..) przez 3 i pół roku ten sojusz został odbudowany. Kaczyński pokazał lecąc do Tbilisi i przywożąc ze sobą przywódców wszystkich tych państw [Europy Środkowej], że jest w stanie zatrzymać imperializm rosyjski. I Rosjanie do Tbilisi nie weszli, choć bardzo chcieli. (..) I okazało się, że można Gruzję obronić". 7. O pracach zespołu, rekonstrukcji samolotu i raporcie: "Na pewno nasz raport będzie przed końcem kadencji. Taki mamy obowiązek. I na pewno go dopełnimy. Jak dalece on będzie wszystkie pytania rozstrzygał, za to głowy dać nie mogę. Staramy się nad nim bardzo intensywnie pracować. (..) Jedną z absolutnych konieczności jest rozmowa z Państwem. Bo tyle jest kłamstwa, tyle nieprawdy, że jeżeli ja nie jeżdżę po Polsce i nie mówię, to po prostu ludzie są wprowadzani nieustannie w błąd. Dlatego 90% czasu poświęcam na podróże. (..) Teraz jesteśmy na etapie rekonstrukcji tego samolotu. Myślę, że w ciągu miesiąca tę rekonstrukcję skończymy, a wtedy można będzie ją pokazać Państwu. Wtedy zobaczycie, jak on się rozpadał, w których miejscach były decydujące momenty i jak to wszystko się działo. (..) Raport będzie na pewno. Mam nadzieję, że pozwoli wyjaśnić bardzo wiele wątpliwości". 8. O raporcie płk. Grochowskiego: „Jest raport sporządzony przez komisję techniczną, na czele której stoi płk. Mirosław Grochowski. On jest naprawdę dobrze zrobiony. Są tam oczywiście różne dziury, luki, niedopowiedzenia ze względów politycznych. I podstawowe tezy tam są sformułowane. (..) Tam zostało stwierdzone, że to był samolot wojskowy, że to był lot wojskowy, że lotnisko było wojskowe, że reguły były wojskowe. Że nie ma żadnego słowa wypowiedzianego przez generała Błasika. (..) Tam jest dowód, że oni nie lądowali.” 9. O samej katastrofie: "Oni nie rozbili się przez mgłę, oni rozbili się z innego powodu. Oni nie uderzyli w ziemię przed rozpadnięciem się samolotu, tylko odwrotnie. Najpierw samolot się rozpadł, a potem uderzyli w ziemię. (..) To nie jest tak, że oni w coś uderzyli. Coś ze środka się zdarzyło. Ta rekonstrukcja, którą zrobiliśmy, pozwala mi z daleko idącą pewnością (..) stwierdzić, że nie jest prawdą, że ten samolot się odwrócił i w takiej pozycji uderzył. My zidentyfikowaliśmy resztki przodu tego samolotu, od dziobu, od kokpitu po skrzydła, i te resztki leżą w pozycji prawidłowej. Podłogą na dół. (..) Cały przebieg tej katastrofy wygląda inaczej, niż nam to przez cały czas relacjonowano”. 10. Na temat dokumentacji medycznej: „Nie ma protokołów sekcji zwłok, są ekspertyzy na temat stanu zwłok. Ale tylko w jednej trzeciej. Reszty nie mamy do dnia dzisiejszego. I pan prezydent i pan premier nie uważają, że mają jakiś obowiązek w związku z tym. Że powinni coś robić. (..) Myślę, że coś tam przed rocznicą dojedzie, żeby pokazać, jacy to oni są wspaniali. Ale jak dotąd nie dojechało. (...) Wiemy, że w przypadku Prezydenta taka sekcja została zrobiona, że uczestniczył w niej pan generał Parulski. I na pewno wiemy, że rodzina ma zasadnicze zastrzeżenia co do przebiegu tej sekcji zwłok. (..) Wiemy też, że nie było sekcji zwłok pana prezesa Janusza Kurtyki, bo jego żona, która jest lekarką, po obejrzeniu ciała męża to stwierdziła. (..) Pani Zuzanna Kurtyka powiedziała, że nie było sekcji zwłok jej męża. Jak było w innych wypadkach, nie wiemy. (..) Wiemy, że nie uczestniczyli w tym polscy prokuratorzy i polscy eksperci". 11. O różnych doniesieniach i teoriach internetowych „Jest kilka takich świadectw niepokojących (..) Jest sprawa dotycząca przemówienia, które zostało wygłoszone przez pana marszałka Komorowskiego wieczorem 10 kwietnia, a które miało się jakoby pojawić w internecie już o godzinie 6 rano. Jest sprawa internetowych rozmów na portalach internetowych rosyjskich, z których wynika, że informacja o rozbiciu się samolotu wiozącego pana prezydenta była znana w Rosji internautom już dwie godziny wcześniej. (..) Nie mam do tego jednoznacznego stosunku. Wszystkie rzeczy odnotowujemy, wszystkie mamy zarchiwizowane, ale nie mamy ich w żaden sposób rozstrzygniętych. One na pewno wpisują się w tę dyskusję na temat czasu. O którym wiemy na pewno, że Rosjanie kłamali. I że pan Tusk to kłamstwo krył przez trzy tygodnie. I inni wysocy funkcjonariusze jego rządu. (..) Zwykle te tezy są częścią pewnej koncepcji interpretacyjnej, która zmierza do stwierdzenia, że to co obserwujemy tam, na miejscu w Smoleńsku to tak naprawdę nie jest miejsce katastrofy, a pewna inscenizacja, a prawdziwa katastrofa albo odbyła się gdzie indziej albo w ogóle jej nie było, tylko oni zostali porwani, uśmierceni itd. Jest taka cała szkoła interpretacyjna, skupiona głównie wokół jednego z bardzo wybitnych polskich inżynierów mieszkającego w Szwecji i ciekawe analizy techniczne dokonujących, bo mają dużą wiedzę techniczną. Ja jestem z pełnym szacunkiem do nich, ale nie wierzę w to. Mnie się wydaje, że to jest interpretacja nieprawdziwa. I że te informacje nie do końca odzwierciedlają prawdę. (..) Brat bliźniak rozpozna brata. To niemożliwe, jeżeli pan premier Jarosław Kaczyński rozmawiał na 15 minut przed tą katastrofą z panem Prezydentem, to żeby to była mistyfikacja. Trudno by mi było sobie wyobrazić, żeby on go nie poznał. Jest jeszcze pani, której mąż, poseł PSL, przesłał jej informację głosową przed samą katastrofą, w trakcie katastrofy. Krzyczał: Asiu, Asiu! Na tle szumów głosów przerażonych, świstu wiatru i łamiących się części samolotu. (..) Dlatego ja sądzę, że ta katastrofa, mniej więcej w tym miejscu i w tym czasie się wydarzyła. Tak sądzę, ale będziemy to też analizowali. Nie mam ostatecznego wyjaśnienia tych fenomenów”. 12. O wrzutkach i konfabulacjach: "Przed jakąś rocznicą, w trudnej sytuacji nagle się pojawia: Protasiuk, kapitan zrobił publicznie awanturę generałowi. Trzeba mieć zupełną kaszę w głowie, żeby sobie wyobrazić, że to jest w ogóle w jakiejkolwiek armii możliwe. (..) Abstrakcja zupełna, no ale, jeżeli to jest użyteczne, to dlaczego tego nie napisać? A potem jeszcze mówić, że są dowody. (..) Ale to, że to jest nieprawda, już tak głośno nie pada. więc iluś tam milionom w głowie zapadło, że to jest prawda. (..) Jesteśmy atakowani nieustannie przez zorkiestrowaną...., tak jak mówił Iłłarionow : zostaną użyte wszystkie narzędzia przeciwko wam". 13. O filmie 1:24 i strzałach „Po analizie wielu materiałów, nie tylko tego filmu tzw. 1:24, pierwszego, w którym te dźwięki są, doszedłem do wniosku, ze te strzały rzeczywiście miały miejsce. Ten film, na którym po raz pierwszy to było słychać, był badany na mój wniosek przez Pracownię ABW, (..) Agencja zbadała to bardzo szybko i potwierdziła autentyczność tego filmu. Ten film bywa nazywany także „Płonie samolot” albo film Koli. (..) ABW potwierdziła wiarygodność tego filmu, że nikt nie ingerował ani w dźwięk, ani w obraz tego filmu. On jest z tego punktu widzenia autentyczny. Za to Agencja stwierdziła, że co do dźwięków, które są interpretowane jako strzały, nie umieją tego ocenić. (..) To samo zrobiło Biuro Ekspertyzy Policji, kryminalistyczne biuro. (..) 14. O filmie montażysty Sławomira Wiśniewskiego: "On jest w dwóch momentach przerwany". ----------------------------- C.d. może już jutro.
Domyślny avatar

Wiecie co? Obawiam się, że słowa Macierewicza o trzech typach obrażeń ofiar staną się kolejnym "argumentem" dla zwolenników hipotezy o maskirowce... Pozdrawiam
Margotte

Przecież, jak wynika to z rekonstrukcji, samolot się nie odwrócił! Części leżały prawidłowo, podłogą w dół. Pan Macierewicz o tym mówi. "Ta rekonstrukcja, którą zrobiliśmy, pozwala mi z daleko idącą pewnością (..) stwierdzić, że nie jest prawdą, że ten samolot się odwrócił i w takiej pozycji uderzył. My zidentyfikowaliśmy resztki przodu tego samolotu, od dziobu, od kokpitu po skrzydła, i te resztki leżą w pozycji prawidłowej. Podłogą na dół. (..) Cały przebieg tej katastrofy wygląda inaczej, niż nam to przez cały czas relacjonowano”.