Doktorat hc dla L.Wałęsy w Opolu..

Przez andruch2001 , 14/03/2011 [02:19]
J.E. Doktor hc.. W 17 rocznicę utworzenia Uniwersytetu Opolskiego , w dniu 10 marca br. były Prezydent RP Lech Wałęsa , odebrał tytuł doctora Honoris Causa tejże uczelni. Uroczystości rozpoczęły się o godz. 11.00 w auli Wydziału Teologicznego przy ulicy Drzymały.       Osobę Lecha Wałęsy przedstawił jego bezpośredni promotor prof. UO dr hab. Marek Masnyk, dziekan Wydziału Historycznego-Pedagogicznego, którego to wniosek wpłynął do senatu uczelni 13-stycznia 2011 r. W kolejności Laudację wygłosiła prof. dr hab. Teresa Kulak z Katedry Historii Najnowszej.          Nadanie tytułu doctora Honoris Causa – to typowa uroczystość , w której uczestniczy kadra naukowa, władze miasta i zaproszeni oficjele w tym oczywiście sama społeczność studencka.    Mniejszość Niemiecka z posłem Ryszardem Gallą na czele . /na pierwszym planie w okularach/    Po wręczeniu "doktoratu" , sala zagrzmiała od oklasków , kłaniali sie oficjele falami aż echo odbijało się od murów auli .. Gdy już nieco sala ucichła do mównicy podszedł sam "gość honorowy".. Zaczerpnął powietrza w płuca , po czym sięgając do głębokiej pamięci jak to bywa w zwyczaju "mędrców honorowych" - "palnął" kwiecistą mowę , niczym za dawnych czasów ,,,tak by się zdawać mogło , ale może każdy sam niech oceni ...ten "występ" .. Oczywiście zaraz po skończonym monologu ,,natychmiast, odezwały się niemniej huczne brawa ...Sala wrzała i wyła z zachwytu.. Co to była za rozkosz dla "uszu".. Ale ktoś pomyśli że , silę się na złośliwość , a wcale tak nie jest . Po prostu ów "monolog" okazał się , nawet jak dla mnie , aż nad zbyt abstrakcyjny, przypominał raczej "prozę" z gatunku - "Rozmowy konia z butem" czy "Przemawiał chłop do obrazu". Na szczęście nie musiałem dłużej siedzieć pośród takich "znakomitości" gdyż jedynym powodem tak naprawdę , dla którego udałem się do tej auli, było uwiecznienie dla "potomnych" , przynajmniej "ważniejszych" punktów tego osobliwego zdarzenia . Zatem po wykonaniu zadania mogłem w końcu oddalić się by wpierw nieco ochłonąć , po czym powoli pozbierać i uporządkować myśli.          Pamiętam że gdy w pewnym momencie Chór zaintonował "Gaude Mater Polonia"..to na ten moment - zdjąłem czapkę . Niewątpliwie było to dość mocne przeżycie...       Jak się później okazało chór "żaczków" wydawał się być tą najznakomitszą częścią całej tej przydługawej uroczystości.    "Andruch" /Klub GP w Opolu / http://andruch.blogspot.com/
Domyślny avatar

Anda

14 years 7 months temu

Zabrakło braci K.
andruch2001

Za to jeden z braci dr.Ryszard Kowalczyk był pod pomnikiem Żołnierzy Wyklętych w dniu ich święta 1-marca br. jakie odbyło się również i w Opolu. całość : http://andruch.blogspot.com/2…
Joanna

Joanna

14 years 7 months temu

Najwidoczniej jaki uniwersytet, taki doktor h.c!Na moim uniwersytecie takiego tytułu Wałęsa by nie otrzymał,bo po prostu nie pasowałby do dotychczas uhonorowanych!!!
Domyślny avatar

Julka

14 years 7 months temu

honorowy tytuł dla Bolka?