Zdziwienie i roztropność (wpis zaktualizowany o 15:15)

Przez Zuzanna Kurtyka , 04/01/2011 [12:51]

No cóż, wygląda na to, że trudno się pomylić analizując wypowiedzi polskich polityków z aktualnych sfer rządzących. Przynajmniej jeśli chodzi o katastrofę smoleńską. Wczoraj premier Tusk w "Kropce nad i" wyraźnie dziwił się skąd takie nerwowe reakcje w opiniotwórczej prasie rosyjskiej na temat jego wypowiedzi dotyczącej raportu MAK.

Skąd? Przecież sam to uzgodnił z Putinem kilka tygodni temu / czyżby znał już wtedy treść raportu? / a ostatecznie ustalił niedawno z Miedwiediewem. Nie dziwi irytacja premiera. Sama też bym się zdenerwowała. Tyle rozmów a teraz takie  reakcje Rosjan. Pan premier Tusk nie bierze pod uwagę zmieniających się dynamicznie uwarunkowań politycznych i wzrastającej z dnia na dzień pewności siebie strony rosyjskiej w kwestii smoleńskiej. To, że jeszcze 2 czy 3 miesiące temu dopuszczała ona jakiś komentarz ze strony polskiej nie oznacza, że aktualnie go dopuszcza. Im będą bardziej pewni siebie tym bardziej będą bezczelni. Wystarczy tylko rzucić okiem na historię polityczną tego kraju.

Dużą roztropnością wykazuje się w tej sprawie Bronisław Komorowski wracając do podstawowego winnego w katastrofie smoleńskiej - absolutnie apolitycznej i rozciągającej się ponad granicami państw - mgły. Co znaczą dobre koneksje rodzinne. Zawsze można się poradzić...

P.S. Pani Zuzanna upoważniła mnie do podania informacji, że wczoraj zarejestrowane zostało Stowarzyszenie Rodzin Katyń 2010. Uzyskałem tez zgodę na zamieszczenie LOGO, którego autorem jest Yarrok. (N.)

 

Domyślny avatar

czy to nie jest próba zastraszenia?bardzo dobrze pani postąpiła odmawiając wyjazdu, nie wolno im ufać absolutnie.Putin to pierwszy POdejrzany, niestety My to wiemy, tylko POlski PRemier nie wiedzieć czemu(można się domyslać) oddał POd kontrolę najważniejsze śledztwo udowadniając, że jak już to jest mężem swojej żony, a nie mężem stanu.Pozdrawiam i życzę wytrwałości w działaniu.Każdy kto domaga się odkrycia PRAWDY ma za sobą wsparcie Najwyższego, z Najwyższych.
Domyślny avatar

tak to się skończy: patrioci przejdą do historii, a szubrawcy skończą w śmietniku