Media paplają się w morzu hipokryzji. Kto im za to płaci?

Przez Jerzy Bielewicz , 15/11/2010 [14:25]
Wygląda na to, że jedna opcja polityczna wykupiła cały czas antenowy w mediach mainstreamu przed wyborami samorządowymi. Od Tuska poprzez Migalskiego do Blumsztajna, wszyscy oni uparcie pracują we wspólnym celu: wmówienia nam, że PiS miałby się chylić ku upadkowi. Nasilenie nagonki ma jednak przeciwną do zamierzonego wymowę: PiS jest wielki i wygra wybory samorządowe – jakikolwiek wynik uznany zostanie za takie zwycięstwo. Albowiem ta partia, z jej przywódcą, w praktyce jako jedyna ma realny program samorządowy, wsparty na silnej oddolnej inicjatywie obywatelskiej. Świadczą o tym niezbicie udane konwencje wyborcze. Oś sporu: zrównoważony rozwój versus rozwój centrum, które miałoby jakoby ciągnąć resztę może przemówiłaby do gustu wyborców PO (jeśli tacy są)… w Chinach, lecz na pewno nie w Polsce. I to właśnie dlatego żałosny skowyt i wycie chóru pozbawionych argumentu i ideologii eunuchów. Obrazu dopełniają chaotyczne podrygi „apolitycznego” prezydenta, którego inicjatywa konstytucyjna przywołuje desperacki serwilizm Gierka z połowy lat siedemdziesiątych. Konstytucyjna przyjaźń z Unią jest o tyle szkodliwa politycznie, co byłaby dla nas niezwykle kosztowna finansowo. Osłabiałaby nasze stanowisko negocjacyjne we wszystkich kluczowych kwestiach począwszy od budżetu skończywszy na kształcie integracji europejskiej. Zamknęłaby dyskusję o integralnych interesach Polski. W morzu hipokryzji dochodzi do swoistej licytacji w głupocie i zaprzaństwu. Palmę pierwszeństwa dzierży jak dotąd Graś nazywający Macierewicza zdrajcą. Kolego rzeczniku zwracam uwagę, że na tej skali dla pana zabrakło właśnie miejsca skoro zdradą nazywać można dążenie do odkrycia prawdy o tragedii smoleńskiej. Jednak mnie najbardziej zastanawia, kto za to wszystko płaci. Z ostatniego raportu finansowego ITI wynika, że spółka stoi na progu niewypłacalności. Przecież wszystkie akcje TVN są już od dawna zastawione w Pekao SA. Kto tym razem poda ITI rękę? Ile to będzie kosztowało? Bo przecież dziennikarze z TVN nie robią z siebie totalnych idiotów za lichy grosz, a w życiu nic nie ma za darmo. Linki na: Unicreditshareholders.com Z maila. Stanisław Balcerac: Wyniki ITI
malyy5

malyy5

14 years 11 months temu

W zasadzie sprawa jest prosta,pośrednio płaci rząd polski ,bezpośrednio zleceniodawcy z Rosji,realnie GAZPROM finansuje Putin decyduje,Pan każe sługa musi...
Domyślny avatar

merdia same też starają się. Już tyle sobie nagrabiły, że każda zmiana może być dla nich bardzo niewygodna.
Domyślny avatar

gdy śp.Lech Kaczyński prowadził politykę zagraniczną i odważnie jak nikt z przywódców europejskich wskazywał na realne zagrożenia i dla Polski i dla UE ze strony Rosji. Tutaj w Polsce Wybiórcza, TVN zawsze głośno starały się zagęgać osiągnięcia naszego prezydenta na arenie międzynarodowej i robiły wszystko, by nie mógł On swobodnie działać. Odmawiano Mu stołka, samolotu, itp Podobnie teraz, gdy Jarosław Kaczyński, Macierewicz, Fotyga i cześć rodzin katastrofy smoleńskiej zwracając się o pomoc do USA wychodzą poza zasięg oddziaływania POkurczowskiej sitwy. W USA michnikowszczyzna nic nie znaczy, a więc petycja nie zostanie zagęgana.Okazuje się, że TVN, Wybiórcza, Komoruski i Cudok mają za wielka wodą bardzo króciutkie nóżątka i nie są w stanie działań polskich parlamentarzystów zatrzymać. Stąd takie delirium Tuska, Grasia , Sikorskiego, itp. Nasz rząd chciałby, aby Polacy nie zajmowali się wypadkami z 10 kwietnia, aby Jarosław nie wysyłał listów do UE czy USA .No jeszcze ewentualnie mogą znieś działalność i wypowiedzi prezesa i rodzin dążacych do wyjaśnienia wszystkich wydarzeń z dnia 10 kwietnia tu w Polsce, bo zawsze jedynie słuszne media mogą je zagęgać, no ale poza granicami Polski tego nie uda się zrobić.
Domyślny avatar

gdy śp.Lech Kaczyński prowadził politykę zagraniczną i odważnie jak nikt z przywódców europejskich wskazywał na realne zagrożenia i dla Polski i dla UE ze strony Rosji. Tutaj w Polsce Wybiórcza, TVN zawsze głośno starały się zagęgać osiągnięcia naszego prezydenta na arenie międzynarodowej i robiły wszystko, by nie mógł On swobodnie działać. Odmawiano Mu stołka, samolotu, itp Podobnie teraz, gdy Jarosław Kaczyński, Macierewicz, Fotyga i cześć rodzin katastrofy smoleńskiej zwracając się o pomoc do USA wychodzą poza zasięg oddziaływania POkurczowskiej sitwy. W USA michnikowszczyzna nic nie znaczy, a więc petycja nie zostanie zagęgana.Okazuje się, że TVN, Wybiórcza, Komoruski i Cudok mają za wielka wodą bardzo króciutkie nóżątka i nie są w stanie działań polskich parlamentarzystów zatrzymać. Stąd takie delirium Tuska, Grasia , Sikorskiego, itp. Nasz rząd chciałby, aby Polacy nie zajmowali się wypadkami z 10 kwietnia, aby Jarosław nie wysyłał listów do UE czy USA .No jeszcze ewentualnie mogą znieś działalność i wypowiedzi prezesa i rodzin dążacych do wyjaśnienia wszystkich wydarzeń z dnia 10 kwietnia tu w Polsce, bo zawsze jedynie słuszne media mogą je zagęgać, no ale poza granicami Polski tego nie uda się zrobić.