Kwota nie była mała bo wynosiła bez mała 128 tysięcy złotych, choć oczywiście w stosunku do potrzeb ludzi, którzy utracili nierzadko dorobek całego swojego życia jest kroplą w morzu potrzeb. Ale kroplą symboliczną i moim zdaniem wyjątkową. W każdym razie warto o tym wiedzieć i warto ten gest zapamiętać, a w żadnym TVN-ie o tym nie powiedzą. Więc mówmy sobie takie rzeczy sami bo czuję że one się nam mogą jeszcze kiedyś przydać.
Informację podaję za stroną Caritasu - link tutaj.
A poniżej publikuje zdjęcie, które kiedyś ukazało się w Rzepie pod świetnym tekstem Piotra Skwiecińskiego o Mariuszu Kamińskim. I to w jakiś sposób przejmujące zdjęcie, i sam tekst sporo moim zdaniem mówi nam o Mariuszu Kamińskim w kontekście tego gestu o którym tu do Was piszę.

Pamiętam tekst
Patrzę na te twarze z tyłu
Bernardzie, czytałem gdzieś w sieci że próbuję w najbliższych
Rzepko, czytałem ten list w swoim czasie, a jakoś mi ta...
"Ale o takich gestach
Zaraz tak podpiszą w GWnie:
Pamiętam kiedy Kamińskiego pokazywali w TV