O wyższości pańskiej skórki nad warzywem

Przez tatarstan1 , 30/10/2010 [21:42]

I znowu to samo. Włączam radio, a tam pan spikier oświadcza, ze "zgodnie z tradycją wszyscy dziś drazą dynie". Ze jak? Wystawy sklepowe gdzieniegdzie poprzystrajano dyniami. W gazetkach dla gospodyń domowych, rzecz jasna, o dyniach: ciasto dyniowe, dekoracje z dyni, zupa dyniowa. Synek przyjaciółki pewnie znowu od września hodował dynię, a córki koleżanki gorączkowo szukają czarnych płaszczy i podkradają mamie szminkę, by przebrać się za czarownice i pobiegać po osiedlu z dynią. Czy wiedzą państwo juz, jak się czuł biedny robaczek z wiersza Brzechwy, który miał dosyć jabłek?
Cucurbita pepo to warzywo zdrowe - zawiera sporo tłuszczów nienasyconych. Dzień jednak, w którym Amerykanie z braku rzepy zaczęli na Halloween drązyć dynie, jest jednym z najgorszych dni w historii ludzkości. Do Irlandczyków o rzepę pretensji nie mam. Ale po jaką cholerę wujek sam mi teraz wciska szczerbatą dynię (poza celem merkantylnym) nie wiem. W każdym razie mi niedobrze. Najgorzej, gdy dynia jest w zestawie z nietoperzami (milutkie i pozyteczne ssaki), kościotrupami (brrrr) i czarownicą (redaktorze Terlikowski! do boju!).
Owszem. Jest jakieś szaleństwo w tym polskim bieganiu na cmentarze, szorowaniu nagrobków, układaniu stosów okropnych, plastikowych kwiatków, i kłótni przy cmentarnej bramie z ciotką, którą ostatnio widziano równo rok wcześniej. Ale nic nie moze zastąpić pańskiej skórki sprzedawanej pod bramą św. Honoraty na Starych Powązkach. Ani tej atmosfery zadumy, gdy spogląda sie na płytę z datą śmierci 1814. Albo 1920. Albo 1944...
Jezeli ktoś z PT. czytelników będzie tam w poniedziałek, poproszę o jedną pańską skórkę. Żadnych obwarzanków - to zdaje się pomysły krakowskie. Nie życzę sobie zadnych pozdrowień na maila ze zdjęciem dyni czy innego kościotrupa. Wierzę, ze nasze Wszystkich Świętych nie da się Halołinowi. Nie, nie da rady. Na Białorusi do dziś na cmentarze nosi się jabłka - takie echo Dziadów. Tam tez o Halołinie nikt nie myśli.
Czego wszystkim zyczę.


Więc żadnych nie ma duchów?
Świat ten jest bez duszy?
Żyje, lecz żyje tylko jak kościotrup nagi,
Który lekarz tajemną sprężyną rozruszy;

Bo słuchajcie i zważcie na siebie,
Że według bożego rozkazu:
Kto za życia choć raz był w niebie;
Ten po śmierci nie trafi od razu.

kelner

kelner

14 years 11 months temu

"I znowu to samo. Włączam radio, a tam pan spikier" - dzisiaj syn Mazowieckiego, i zaproszeni: Kidawa Błońska i Iwiński dyskutują o tym, jak można podważać atrybuty Komorowskiego i jego doświadczenie? Że nie cała partia, ale niektórzy jak np. Kaczyński sieją ferment. Czy państwo spodziewają się niepokojów, kto i czy powinien przeprosić, że Komorowski to raczej nie bo zakłóciło by to niektóre poważne sytuacje. Nie cierpię tego młodego Mazowieckiego, podobnie jak i starego, i nie rozumiem, jakim cudem ktoś taki ma swoją audycję. Nie prędko będzie dobrze. Jałowa dyskusja która w związku ze szczególną chwilą, w sposób łagodny, ma pokazać kto dobry a kto nie.
Ewikron

i nie propaguję tego święta wśród swoich uczniow, w przeciwieństwie do niektórych moich koleżanek.

Niechaj narodowie wżdy postronni znają

Iż Polacy nie gęsi, swoje swięta mają!

Pozdrawiam