Znicze, które nie chcą się palić

Przez Zuzanna Kurtyka , 30/10/2010 [18:26]

Z niedowierzaniem, w piątkowy wieczór odebrałam telefon od znajomych informujący o tym jak pan Tusk wypowiedział się na temat listu rodzin ofiar katastrofy samolotu rządowego Tu-154 dotyczącego prośby o spotkanie w sprawie smoleńskiego śledztwa. Włączyłam telewizor, sprawdziłam w internecie. Prawda. Szok.

Premier rządu polskiego nie rozumie tego co czyta. Rozumiem, że 30% szóstoklasistów nie rozumie czytanego tekstu na egzaminie kompetencyjnym po klasie szóstej, ale Prezes Rady Ministrów? Bo przecież niemożliwe żeby był aż tak obłudny i zły. Nie prosimy Pana Tuska o odszkodowania. W liście (cytowanym poniżej) jest napisane, cytuję: uważamy spotkanie za konieczne w związku z nadal istniejącymi, ważnymi wątpliwościami dotyczącymi działań podejmowanych przez polskie instytucje oraz sposobu i efektu ich współpracy z odpowiednimi organami Federacji Rosyjskiej. Najważniejsze wątpliwości - co istotne - nie jedyne, dotyczą problemu identyfikacji i sekcji zwłok, jak też czynności podjętych przez rząd polski działający pod Pańskim przewodnictwem, celem m.in. niezwłocznego sprowadzenia do kraju kompletnego wraku samolotu Tu-154M, ze szczególnym uwzględnieniem rejestratorów lotu wraz z oryginalnymi danymi. Tyle z listu. Przeczytałam 3 razy, żeby nie przeoczyć czegoś, z czego wynikałoby, że chcemy spotkać się by rozmawiać o należnych nam odszkodowaniach. Nie znalazłam. Może znajdzie ktoś z internautów? Pragnę poinformować pana Tuska, że o orzekaniu o odszkodowaniach decydują w tym kraju jeszcze sądy i nie wchodzi to w zakres jego kompetencji. W razie zaistnienia takiej sytuacji to nie Rodziny a suwerenny sąd będzie pisał do niego w tej sprawie.

Jest mi strasznie przykro, ze muszę pisać o tych sprawach w dniach tak bardzo smutnych dla nas wszystkich, wszystkich rodzin ludzi, którzy zginęli 10 kwietnia. Te święta Wszystkich Świętych są dla nas tak bolesne jak nigdy do tej pory nie były. Chcielibyśmy by choćby z tego powodu i w tym momencie przestano nas oczerniać, nami manipulować. Choćby z szacunku do śmierci i do bólu. Nawet to nie jest nam dane od Pana, Panie Premierze.

A oto pełna treść listu:

PREZES RADY MINISTRÓW RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ Pan Donald TUSK Szanowny Panie Premierze

Prosimy o spowodowanie zorganizowania spotkania z Panem Premierem przedstawicieli i pełnomocników rodzin osób, które zginęły w dniu 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Uważamy spotkanie za konieczne w związku z nadal istniejącymi, ważnymi wątpliwościami dotyczącymi działań podejmowanych w tej sprawie przez polskie instytucje oraz sposobu i efektu ich współpracy z odpowiednimi organami Federacji Rosyjskiej. Najważniejsze wątpliwości - co istotne - nie jedyne, dotyczą problemu identyfikacji i sekcji zwłok, jak też czynności podjętych przez polski rząd działający pod Pańskim kierownictwem, celem m.in. niezwłocznego sprowadzenia do kraju kompletnego wraku samolotu TU-154M, ze szczególnym uwzględnieniem rejestratorów lotu wraz z oryginalnymi danymi. Zwracamy się, przy tym z prośbą, aby Pan Premier poprosił na to spotkanie podległych sobie ministrów: Panią Ewę Kopacz, Pana Tomasza Arabskiego oraz Pana Jerzego Millera. Prosimy też, aby w tym spotkaniu wzięli udział Prokurator Generalny RP Pan Andrzej Seremet oraz Naczelny Prokurator Wojskowy Pan gen. bryg. Krzysztof Parulski.

Wierzymy, iż mimo bardzo wielu obowiązków, znajdzie Pan Premier czas na spotkanie z nami, celem wyjaśnienia wątpliwości, w tak istotnej dla spokoju naszego dalszego życia sprawie. Prosimy jednocześnie, w trosce o Pański czas, aby Pan Premier spowodował udział wszystkich osób wymienionych powyżej, bowiem chcielibyśmy uniknąć sytuacji, w której cześć pytań pozostałaby bez odpowiedzi i koniecznym było ponowienie spotkania Panie Premierze uprzejmie prosimy o wyznaczenie terminu i miejsca spotkania.

Licząc na przychylność Pana Premiera przy rozpatrywaniu naszej prośby wierzymy, że sprawa tzw. katastrofy smoleńskiej jest nie tylko dla nas problemem najwyższej wagi, ale również polski Rząd traktuje ją priorytetowo. Z wyrazami szacunku

 

Domyślny avatar

nietoperz (niezweryfikowany)

15 years temu

to jest proste. Premier ocenił Was z własnej perspektywy. Po prostu uważa że za pieniądze można Was kupić. Bo polityków pewnej partii można kupić bez jakichkolwiek skrupułów - wszakże wczoraj w sejmie mieliśmy pokaz chamstwa Sekuły podczas streszczania treści raportu "komisji" hazardowej. Uśmieszek i teksty na poziomie 6-latka stawiają go w jednym szeregu ze swoim szefem podczas dyskutowanej przez Panią wypowiedzi. Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości.
Bernard

Myślę, że to specjalne działanie, to nie pomyłka. Jak zauważyła Katarzyna (na twitterze): " Tusk próbuje nastawić Polaków niechętnie do rodzin ofiar. Cyniczna gra". A tu bezczelność niepojęta po prostu. Byłem wczoraj na spotkaniu w Hybrydach z panią Beatą Gosiewską i panem Andrzejem Melakiem. Była też mowa o tym liście z prośbą o spotkanie. A to przecież nie pierwsza taka prośba. To chyba po prostu strach przed brakiem sensownej odpowiedzi ze strony premiera na podstawowe pytania. więc zaatakować, zdezawuować, a zaprzyjaźnione telewizje odpowiednio zmanipulują... pozdrawiam i proszę się trzymać
Domyślny avatar

nietoperz (niezweryfikowany)

15 years temu

rodziny największej katastrofy w naszej historii muszą prosić premiera o spotkanie. Skandal! Ten człowiek myśli że władza jest na zawsze. Wielu tak już myślało i dziwne, że historyk nie wie tak oczywistych rzeczy.
Margotte

Ja zgadzam się z interpretacją słów premiera Tuska podanych w poście Bernarda. To cyniczna gra.
MGlinski

Dlatego trzeba trzymać nerwy na wodzy i odpowiadać: "Pan Szanowny raczył był nie zrozumieć (zupełnie nie rozumiem, jak to mogło się stać!)"
Ewikron

Rząd premiera Tuska robi wszystko, żeby ludzie jak najszybciej zapomnieli o tej tragedii. Najchętniej wymazałby ją z historii. A rodziny ofiar Smoleńska są dla niego po prostu niewygodne. Typowe zachowanie ludzi, którzy mają coś na sumieniu. Podziwiam Panią i Jej determinację. Pozdrawiam serdecznie
Domyślny avatar

nietoperz (niezweryfikowany)

15 years temu

kapitalny taki pokazujący makiawelizm Tuska.. Ech...
JAdaX

Blisko tydzień temu przesłałem do pani na skrzynkę mailową informację o Obywatelskiej Inicjatywie Ustawodawczej. Czy ta informacja dotarła do Pani? Nie miałem dotychczas żadnej odpowiedzi? Czy zastanawiali się Państwo nad taką inicjatywą? To wydaje się jedyna konstytucyjna droga do tego żeby doprowadzić do powstania niezależnej międzynarodowej komisji do spraw zbadanie tej katastrofy i być może podjęcia dalszych konstruktywnych działań w tej sprawie. Obserwuję, że wszystkie inne działania nie odnoszą skutku i jestem tym zdruzgotany. Proszę o jakąś informację zwrotną. Pozdrawiam
Domyślny avatar

Tak bardzo wam wspolczuje ze nie mozecie sie doprosic o chocby odrobine prawdy o tej tragedi.Gdzie nie spojrzec to prowadzona jest dezinformacja.Wszystkie rodziny na swiecie maja prawo do wiedzy o przyczynach smierci najblizszych.TYLKO W POLSCE ODMAWIA SIE WAM TYCH PRAW.Powiem szczerze ze nie moge sie z tym pogodzic
Domyślny avatar

Jeszcze nie jednym Panią i Was wszystkich Tusk obrazi ten prosty czlowiek.Tak zawsze bywa kiedy w człowieku jest chęć zemsty za nieudane dzieciństwo! Donad Tusk sugeruje, że rodziny ofiar 10/04 chcą... pieniędzy! Czy można bardziej urazić? opublikowano: 2010-10-29 21:59:54 PAP

 Jak jeszcze Donald Tusk zaskoczy swoją dezynwolturą w stosunku do rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej?

 Premier polskiego rządu zapytany w Brukseli, czy spotka się z bliskimi tych, którzy zginęli w Smoleńsku, a którzy dziś w liczbie 37 rodzin poprosili go o to na piśmie, stwierdził, że tak. Po suchej odpowiedzi przeszedł jednak do frontalnego i - jednak - perfidnego ataku.

 Znowu chwalił swój rząd opowiadając, jak to świetnie polskie państwo zdało egzamin po katastrofie, a w końcu stwierdził:

 Jest oczywiście problem - bo być może tego ma dotyczyć spotkanie - roszczeń. I pracuje zespół, bo nie chcemy, w najmniejszym stopniu nie chcielibyśmy, aby roszczenia rodzin, te roszczenia finansowe, były realizowane, czy jakoś tam dogadywane, w atmosferze konfliktu.

 Kto tu mówi o konflikcie i o roszczeniach? Żadna z rodzin NIGDY nie wspomniała o jakichkolwiek roszczeniach! To premier Tusk próbuje ustawić rodziny ofiar w roli awanturników, którzy nie dość, że krytykują rząd, to jeszcze domagają się pieniędzy.

One domagają się PRAWDY! Problem w tym, że obecny rząd z tym łaknieniem prawdy sobie nie radzi

http://www.wpolityce.pl/view/…

Domyślny avatar

A.Ścios o Tusku - Salon24 -
pytanie do A.Ś

ja się zastanawiam dlaczego Tusk i Pawlak to robią? muszą mieć świadomość, ze szkodzą Polsce, ze polska racja stanu zostaje zrównana z "podłogą"
WAWA 0 8277 | 21.10.2010 20:19

odpowiedz:
"To akurat nie wydaje się trudne do odgadnięcia.

Część tej grupy (raczej pozostająca w cieniu) działa z jasno wytyczoną misją agenturalną.
Postępowanie większości wskazuje jednak na obecność silnego mechanizmu kompensacji, a nawet odreagowania kompleksów.

Łatwo sobie wyobrazić, że dla kogoś o tak słabym intelekcie jak Donald Tusk,

kto nie pełnił nigdy odpowiedzialnych funkcji i nie dokonał niczego znaczącego w życiu publicznym, awans polityczny z roku 2007: możliwość spotkań z wielkimi tego świata, potencjał decyzyjny, realna władza - musi działać jak narkotyk.

Poklepanie po plecach przez Merkel, czy uścisk Putina pozwalają temu człowiekowi zapomnieć o własnych ograniczeniach, a być może czuć się nawet szczęśliwym i ważnym.
Tym bardziej, gdy dotyczy to człowieka, którego realne predyspozycje i kondycja intelektualna pozwoliłyby co najwyżej na pracę nauczyciela w niższym seminarium O.O Franciszkanów.
Takich ludzi jest w PO mnóstwo: frustratów, renegatów, osób bez kwalifikacji i rzetelnego wykształcenia. Cóż zatem, że szkodzą Polsce, skoro mają swoje życiowe "pięć minut"?
ALEKSANDER ŚCIOS 506 10773 | 21.10.2010 20:50"

kasia50

Wielu Polaków jest połączonych w bólu i pamięci po ofiarach smoleńskich z Panią i pozostałymi rodzinami poległych :(.W tych dniach na wielu cmentarzach w Polsce i na Świecie zapłoną znicze na znak pamięci i nadziei na odkrycie prawdy.
Nygus

A obecna ekipa będąca u steru państwowej nawy zna tylko "money talks". Jakaś moralność, etyka, wartości cywilizacyjne... szkoda gadać. Śp. Feliks Koneczny gdyby żył w dzisiejszych czasach zapisałby nas już do cywilizacji turańskiej w stu procentach. Bo pomimo tych kilkudziesięciu procent nie głosujących na PO i SLD, jednak w jakiś sposób godzimy się na to co obecnie tutaj mamy. "Moralność" Wielkiego Stepu jest u nas od kilku lat w całkowitej ofensywie, a wezyrem tej chordy jest właśnie sam Tusk. Bo bez jego patronatu i wsparcia nie zaistnieliby w przestrzeni publicznej w takiej formie i nasileniu takie małpoludy jak Palikot, Kutz czy Niesiołowski. Słyszałem te słowa Tuska na żywo i nie mam najmniejszej wątpliwości że to nie był żaden spontan - to zimna kalkulacja obliczona na to, że społeczeństwo (jeśli można jeszcze o nas tak pisać) obróci się przeciwko Rodzinom, którym przecież "zależy tylko na kasie i na niczym innym". Czymże innym jak nie próbnym balonem, była już wcześniej testowana przez Palikota sprawa wypłaty z polis ubezpieczeniowych odszkodowania dla pani Marty Kaczyńskiej? W spauperyzowanym społeczeństwie najłatwiej grać na nucie zawiści, a w społeczeństwie biednym zawiść najłatwiej wzbudzić poprzez wskazywanie "wyłudzaczy społecznego grosza". Że to małe i wredne? Pewnie, ale kto nami rządzi?
Margotte

"Rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej chcą się spotkać z premierem Donaldem Tuskiem oraz ministrami jego gabinetu. List tej treści, podpisany przez 37 przedstawicieli bliskich ofiar, wpłynął wczoraj do kancelarii premiera. To już kolejny apel o spotkanie kierowany do premiera, wcześniejsze nie spotkały się z odzewem". "Ku zaskoczeniu rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej okazało się, że marszałek Senatu nie zamierza w ogóle ustosunkowywać się do ich pisma z 21 października, ponieważ ma ono charakter "informacyjny". - Jest to informacja o tym, że do prezydenta zostało skierowane pismo z wnioskiem o podjęcie stosownych działań w celu powołania międzynarodowej komisji do zbadania przyczyny tej katastrofy, a nie petycja - uważa Zdzisław Iwanicki, wicedyrektor gabinetu marszałka Senatu. Jego zdaniem, Borusewicz "przeczytał to pismo i przyjął do wiadomości". - Takich informacji marszałek otrzymuje wiele - dodaje Iwanicki". "Nie jest tak, że marszałek otrzymał to tylko dla informacji. Sam nagłówek pisma świadczy o tym, że zostało bezpośrednio skierowane do niego. Nie wiem, jak można było w ten sposób tę sprawę potraktować. Nie rozumiem tych wyjaśnień. To po prostu śmieszne - ocenia Kurtyka. Podobnego zdania jest Andrzej Melak. - Jednym słowem, formalnie nas zignorowano. Czyli marszałek został tylko poinformowany i nie ma na te sprawy żadnego wpływu? - pyta zdumiony Melak. Według niego, w takiej sytuacji Borusewicz powinien odpowiedzieć, że "nie ma wpływu, ale przyjął do wiadomości i dołoży wszelkich starań...". - Gdyby oczywiście marszałek był zainteresowany pomocą dla tych, którzy zginęli. Tak to powinno się odbywać, zamiast szukać prawniczych regułek niemających żadnego związku z elementarnymi wyrazami współczucia i moralnej odpowiedzialności - dodaje Melak. Nie ukrywa, że jest "zawiedziony i straszliwie rozgoryczony". - Ponieważ liczyliśmy na więcej od drugiej osoby w państwie. Mam wrażenie, że ta cała rządząca formacja traktuje katastrofę smoleńską jak jeden z wypadków drogowych, których w Polsce zdarza się tysiące, więc podejście marszałka również jest takie same". http://www.naszdziennik.pl/in…
Domyślny avatar

Lidka (niezweryfikowany)

15 years temu

Myslaca jednostka spoleczna bez doglebnej weryfikacji od razu stwierdzi , ze to jawna prowokacja , manipulacja czy jak kto woli ... pod publike , z tym ze z takim za przeproszeniem " g...wnem " ?! Tego nawet nie mozna nazwac brakiem szacunku , w moim mniemaniu jest to wyrafinowane chamstwo !!! Tradycyjna metodologia PO - wpajanie spoleczenstwu , ze "zacna i jakze dobrotliwa PO " osaczaja zli ludzie ...Zli ludzie , ktorzy domagaja sie i walcza o prawde !!!
Domyślny avatar

bu

15 years temu

Szanowna Pani, Podziwiam Pani spokój i głeboko współczuję smutku. Trudno znaleźć wlaściwe słowa... chciałbym aby Pani pamiętała że olbrzymia ilość Polaków jest z Panią, łaczą się z Panią w bólu i trzymają Pani stronę. Pmiętamy zasługi Pana Janusza Kurtyki dla Rzeczypospolitej! Nie pozwolimy aby sprawa zostala zapomniana. Od czasu tej tragedii moja dusza wciąż jest w bólu. Czuję jakby cząstka mnie zgnięla tam razem z Nimi. Osoby które zginęly w tej strasznej tragedii i ich rodziny są codziennie w mojej modlitiwe. życzę dużo siły! z wyrazami najgłębszego szacunku, Mariusz
Domyślny avatar

ronson (niezweryfikowany)

15 years temu

że starym platformerskim zwyczajem nie zaproponował spotkania na cmentarzu w celu obgadania szczegółowo sprawy odszkodowań
Irena Szafrańska

Szanowna Pani. Dziękuję za Pani głos.Jesteśmy razem z Panią i resztą rodzin osieroconych przez smoleńską hekatombę naszą myślą i modlitwą. Nich Dobry Bóg ma Was wszystkich w swojej opiece.
Domyślny avatar

Szanowna Pani To moja pierwsza wizyta. Proszę przyjąć wyrazy szacunku i wspólnoty. Pozdrawiam bardzo serdecznie