Znowu w życiu mi nie wyszło

Przez Irena Szafrańska , 27/10/2010 [09:53]

No i jak się PT Publiczności wydaje? Co skłoniło naszego Wielkiego Kreatora publicznych finansów do zmiany zdania z dnia na dzień ( przypominam, z piątku na sobotę minionego tygodnia) w istotnej kwestii jaką jet poziom naszego deficytu w tym sektorze  i ujawnienia, że polski budżet przekroczy drugi próg ostrożnościowy czyli 55%?

Odpowiedź, że jest to poczucie elementarnej odpowiedzialności i przyzwoitości, niestety musimy uznać za błędną. Jan Vincent Bez PESEL zwyczajnie dostał bana z Komisji Europejskiej. Pod decyzją odmowną musiał się podpisać Komisarz do Spraw Budżetu Janusz Lewandowski, prywatnie dobry kolega naszego premiera. Dowód to ewidentny, że Unia ma dość własnych problemów z niedopinającymi się własnymi finansami i nie zamierza wpuszczać deficytu, który finansuje nicnierobienie obecnego rządu ,w koszty swojej działalności. Na głowie ma Grecję, Hiszpanię, Francję czy Niemcy.

A poszło o drobiazg z punktu widzenia innych przez lata stosowanych sztuk, a mianowicie o możliwość odliczania od długu publicznego kwot przeznaczanych corocznie na finansowanie reformy emerytalnej.Nasz rząd był wspierany przez komisarza Lewandowskiego i tydzień temu wiele wskazywało na to , że osiągnął kolejny sukces. Osiągnął go prawie , a “prawie” jak wiemy z pewnej reklamy, czy jednak różnicę.

Ta różnica polega między innymi na zmianie oprocentowania naszych rządowych obligacji. Dziś wynosi ono 6% w skali roku i należy do najwyższych w Europie( po Irlandii i Grecji).Dziś koszt obsługi tego długu to ok 12% wydatków polskiego budżetu. To więcej niż wynoszą nakłady państwa na armię, policję czy kulturę. Ta gigantyczna kwota może się tylko zwiększyć z dwóch powodów, z których z pierwszym zmierzymy się już w nadchodzącym roku. Drugi, to nieuchronna podwyżka stóp procentowych na całym świecie. Nastąpi ona w dającej się przewidzieć przyszłości.

Wygląda jednak na to, że Jan Vincent będzie musiał zmienić melodię, z “What The Firends Are For” na bardziej swojską “Znowu w życiu mi nie wyszło”.

Irena Szafrańska

Unia walczy o swoje interesy , które przypadkowo są zbieżne z polską racją stanu. Interesy polskiego rządu wydają się być zbieżne wyłacznie z interesem Rosji.
Bernard

Przekroczenie progów nas rozłoży. No chyba, że zmienią konstytucję, czego nie wykluczam...
Domyślny avatar

nietoperz (niezweryfikowany)

14 years 11 months temu

USA grozi inflacja, UE gania Tuska i Pawlaka za kontrakt gazowy a lemingi spokojnie popierają PO...