BOR – skrajności w ochronie VIP – część I

Przez Pluszak , 23/10/2010 [11:07]
BOR w kontekście katastrofy TU-154M TVN24, 27 Kwietnia 2010 „...Borowcy byli w Katyniu od piątku (przyjechali pociągiem i samochodem, a wyjechali dopiero po opuszczeniu Smoleńska przez premiera Tuska). Przygotowywali miejsce uroczystości: sprawdzali okolicę, głównie drogi prowadzące z lotniska Siewiernyj...” Wirtualna Polska, 12 Październik 2010 „...Na lotnisku w Smoleńsku 10 kwietnia było dwóch funkcjonariuszy BOR z ambasady w Moskwie - poinformował zastępca szefa BOR płk Paweł Bielawny....” Interia, 18 Październik 2010 „...Gen. Janicki poinformował w programie "Kropka nad i" w TVN24, że przygotowania do wizyty i wylotu rozpoczęły się w marcu. Powiedział, że przed 10 kwietnia do Rosji poleciało trzech funkcjonariuszy BOR, a 10 kwietnia na lotnisku w Smoleńsku od rana było dwóch oficerów Biura. Jak dodał, pozostali oficerowie, oczekujący na delegację w Katyniu, natychmiast po otrzymaniu informacji o katastrofie udali się na lotnisko w Smoleńsku...” RMF, 22 Październik 2010 „...Rzeczywiście, żaden z pracowników rządowej ochrony przybyłych na miejsce ze stolicy Polski, by przygotować wizytę, nie był w tym czasie w Smoleńsku. Wszyscy pracowali w Katyniu. Okazuje się jednak, że szef BOR generał Marian Janicki miał rację twierdząc, że na płycie lotniska czekało dwóch jego ludzi. Obaj jednak byli kierowcami...” RP, 23 Październik 2010 „...W BOR pracuje około 2 tys. osób...” Animek: Wizyty te różniły się jednak pod względem rangi uczestniczących w nich przedstawicieli RP. Otóż wyższa rangą była wizyta Lecha Kaczyńskiego, ponieważ prezydent jest wyższy rangą od premiera, czyli Prezesa Rady Ministrów, chociażby ze względu, że to prezydent desygnuje premiera, a nie odwrotnie (art. 154 Konstytucji RP). Prezydent Rzeczypospolitej jest przedstawicielem Narodu, wybieranym w wyborach powszechnych, równych, bezpośrednich i w głosowaniu tajnym (art. 127 Konstytucji RP) na kadencję pięcioletnią, podczas gdy Prezes Rady Ministrów jest urzędnikiem państwowym, szefem korpusu Służby Cywilnej i szefem administracji państwowej, który może, ale nie musi piastować swoje stanowisko przez całą kadencję parlamentu. Ponadto Prezes Rady Ministrów, wiceprezesi Rady Ministrów i ministrowie muszą złożyć wobec Prezydenta Rzeczypospolitej przysięgę, co dodatkowo potwierdza nadrzędność urzędu prezydenta nad urzędem premiera (art. 151 Konstytucji RP).http://www.pluszaczek.com/2010/09/24/prywatna-czy-oficjalna-lot-wojskowy-czy-cywilny/ Zadania BOR Do głównych zadań Biura Ochrony Rządu należy ochrona osób i obiektów ważnych ze względu na dobro i interes państwa oraz prowadzenie rozpoznania pirotechniczno – radiologicznego obiektów Sejmu i Senatu. Do osób, które zostały wymienione powyżej należą: Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Marszałek Sejmu, Marszałek Senatu, Prezes Rady Ministrów, wiceprezes Rady Ministrów, minister właściwy do spraw wewnętrznych oraz minister właściwy do spraw zagranicznych, byli prezydenci Rzeczypospolitej Polskiej 'na podstawie ustawy z dnia 30 maja 1996 roku o uposażeniu byłego Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. nr 75, poz. 356 i z 1998 r. nr 160, poz. 1065),' przedstawiciele delegacji państw obcych przebywające na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, oraz inne osoby ważne ze względu na dobro państwa.

żródło: BOR

Podsumowanie części I Katyń, 07 Kwiecień 2010, wizyta delegacji polskiej z Premierem Donaldem Tuskiem Przed wizytą Premiera Donalda Tuska funkcjonariusze BOR poświecili co najmniej 5 dni na sprawdzenie okolic oraz dróg prowadzących do lotniska Smoleńsk Siewiernyj”. Przyjechali do Katynia 2 Kwietnia 2010, a wyjechali dopiero po wizycie Premiera Tuska. Katyń, 10 Kwiecień 2010, wizyta delegacji polskiej z Prezydentem RP Lechem Kaczyńskim Żaden z pracowników BOR przybyłych z Warszawy, by przygotować wizytę, nie był w tym czasie w Smoleńsku. Wszyscy pracowali w Katyniu. W Smoleńsku na płycie lotniska oczekiwało dwóch kierowców BOR, pracowników ambasady w Moskwie. W BOR pracuje około 2000 osób, ale w dniu 10 Kwietnia 2010 na płycie lotniska Smoleńsk Siewiernyj czekało na polską, 96 osobową delegację dwóch funkcjonariuszy - kierowców BOR ! 27 Kwietnia 2010 Co BOR-owcy zobaczyli na miejscu katastrofy? „...Funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu, którzy przygotowywali wizytę prezydenta Lecha Kaczyńskiego, będą ważnymi świadkami prokuratury badającej wypadek pod Smoleńskiem. Zostaną przesłuchani w przyszłym tygodniu - pisze "Rzeczpospolita". Świadkami ma być kilku funkcjonariuszy BOR, którzy 10 kwietnia mieli na miejscu uroczystości wzmocnić ochronę polskiej delegacji lecącej Tu-154. Przed godz. 9 czekali na płycie lotniska, więc byli pierwsi na miejscu katastrofy. – Ich zeznania będą niezwykle cenne dla polskiego śledztwa – mówi jeden z prokuratorów...” "Zabezpieczenie na 100 proc." „...Borowcy byli w Katyniu od piątku (przyjechali pociągiem i samochodem, a wyjechali dopiero po opuszczeniu Smoleńska przez premiera Tuska). Przygotowywali miejsce uroczystości: sprawdzali okolicę, głównie drogi prowadzące z lotniska Siewiernyj...”

żródło: TVN24, Co BOR-owcy zobaczyli na miejscu katastrofy?

18 Październik 2010 Szef BOR: To, co zrobił redaktor Gazety Polskiej to... „...Szef Biura Ochrony Rządu gen. Marian Janicki zapewnił w poniedziałek, że 10 kwietnia polska ochrona była na lotnisku w Smoleńsku. "BOR wykonało wszelkie czynności związane z wylotem prezydenta Lecha Kaczyńskiego" - podkreślił. Gen. Janicki poinformował w programie "Kropka nad i" w TVN24, że przygotowania do wizyty i wylotu rozpoczęły się w marcu. Powiedział, że przed 10 kwietnia do Rosji poleciało trzech funkcjonariuszy BOR, a 10 kwietnia na lotnisku w Smoleńsku od rana było dwóch oficerów Biura. Jak dodał, pozostali oficerowie, oczekujący na delegację w Katyniu, natychmiast po otrzymaniu informacji o katastrofie udali się na lotnisko w Smoleńsku...”

żródło: Interia, „...Szef BOR: To, co zrobił redaktor Gazety Polskiej to...

21 Październik 2010 Ilu funkcjonariuszy BOR było na smoleńskim lotnisku? „...Na lotnisku w Smoleńsku 10 kwietnia było dwóch funkcjonariuszy BOR z ambasady w Moskwie - poinformował zastępca szefa BOR płk Paweł Bielawny, który zatwierdził plan zabezpieczenia wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu...”

żródło: WP, Ilu funkcjonariuszy BOR było na smoleńskim lotnisku?

22 Październik 2010 „...Przesłuchanie kierowców BOR-u, którzy byli w Smoleńsku Szef BOR zgodził się na przesłuchanie obu funkcjonariuszy, którzy byli na płycie lotniska w Smoleńsku - powiedział reporterom RMF FM rzecznik BOR Dariusz Aleksandrowicz. Pierwszy z funkcjonariuszy został przesłuchany jeszcze w Moskwie podczas jednej z wizyt prokuratorów. Jeszcze w tym tygodniu prokuratorzy mają ustalić termin przesłuchania drugiego kierowcy. Prokuratorzy pytali o funkcjonariuszy BOR-u, którzy przylecieli z delegacją z Warszawy. Rzeczywiście, żaden z pracowników rządowej ochrony przybyłych na miejsce ze stolicy Polski, by przygotować wizytę, nie był w tym czasie w Smoleńsku. Wszyscy pracowali w Katyniu. Okazuje się jednak, że szef BOR generał Marian Janicki miał rację twierdząc, że na płycie lotniska czekało dwóch jego ludzi. Obaj jednak byli kierowcami. Jeden z nich zasiadał za kierownicą samochodu ambasadora Polski w Rosji Jerzego Bahra...”

żródło: RMF, Przesłuchanie kierowców BOR-u, którzy byli w Smoleńsku

23 Październik 2010 Agenci wyszkolą parlamentarzystów „...W BOR pracuje około 2 tys. osób...”

żródło: RP, Agenci wyszkolą parlamentarzystów

malyy5

malyy5

14 years 11 months temu

Ustosunkuję się tylko do jednego: "Wirtualna Polska, 12 Październik 2010 „...Na lotnisku w Smoleńsku 10 kwietnia było dwóch funkcjonariuszy BOR z ambasady w Moskwie - poinformował zastępca szefa BOR płk Paweł Bielawny....”" To nie prawda-kłamią ,wtedy był jeden BOR-owik -kierowca Jerzego Bahr-a o ile Bahr tam rzeczywiście był,jeśli chodzi o tzw grupy rekonesansowe przed wizytą LK to też kłamstwo.Szef BOR Marian Janicki, już tak łże ,że ja to już nie mam słów... podam jeden liczny przypadek: http://www.se.pl/wydarzenia/k… "Moi ludzie pojawili się na miejscu katastrofy jako pierwsi przedstawiciele polskich służb - mówi w rozmowie z "Super Expressem" gen. Marian Janicki, dowódca BOR. - To oni rozpoznali ciało pana prezydenta i potem przez kilka godzin go strzegli. Pełnili przy nim ostatnią służbę - dodaje." Podczas gdy wiadomo z zeznań że ciało LK znaleziono i rozpoznali funkcjonariusze BOR dwaj o 17:30,a dopuszczono ich do wraku po godzinie 14tej! http://www.se.pl/wydarzenia/k… oraz http://www.se.pl/wydarzenia/k… A szef BOR tak się już napędził że chciał TVP skarżyć heh... Jedno jest pewne,szef BOR dał ciała delikatnie mówiąc by nie "zaostrzać retoryki",każdy człowiek honoru podał by się do dymisji... Pozdrawiam