Terminator V – chaos w maszynowni.

Przez Nygus , 22/10/2010 [03:38]
Każde kolejne zdarzenie w Polsce, które biorą na tapetę „nasze” media sprawia, że coraz bardziej tęsknie do zamierzchłych czasów, gdy o tym że zezowaty Ignaś zrobił głupiej Zośce dziecko cała okolica potrafiła dyskutować przez, dajmy na to - osiem miesięcy. Akurat osiem, bo dziewiątego miesiąca (kiedy już dziecko przyszło na świat) okazało się że jest całe rude, a więc dla wszystkich we wsi stało się jasne że prawdziwym tatą malca jest raczej kowal Heniek, a nie zezowaty Ignaś, który był wypłowiałym blondynem, i na dodatek jąkałą. A ponieważ technologia in vitro nie była jeszcze na świecie znana nie tylko na skalę przemysłową jak teraz, ale nawet na skalę chałupniczą, to Heniek się dzieciaka wyprzeć fizycznie nie miał jak. I w całej okolicy gadało się przez kolejne dwa lata z małym okładem, o tym jak to kowalowa Wanda potraktowała Heńka glinianym dzbanem w ten jego rudy łeb. A Heniek przecież nie ułomek - o czym mogłaby zaświadczyć choćby i ta głupia Zośka, gdyby tylko ktoś chciał jej we wsi słuchać i gdyby tylko ona sama chciała o tym gadać. Ale na żadną taką gadkę Zośka wcale nie miała za dużej ochoty, będąc w końcu samotną matką stale zajętą wychowywaniem swojego synka, który po ojcu był rudy, a po matce głupawy.

Lata mijają i czas jakby zaczął płynąc wokoło znacznie szybciej. Niby zegary odmierzają sekundy tak samo jak dawniej i tak jak dawniej jest ich w każdej minucie wciąż sześćdzesiąt, ale jednak dzisiaj nikt tutaj nie dyskutuję o tym co się zdarzyło nie tylko osiem miesięcy wstecz, ale nawet jest duża grupa takich co by chcieli żebyśmy zapomnieli co się zdarzyło zaledwie pół roku temu. I coś mi mówi że działają na polskiej ziemi tacy zagraniczni fachowcy od trzech wymiarów, którzy potrafią sprawić że jedno aktualne zdarzenie potrafi przykryć kilka starszych na raz. I to takich z różnymi datami, a to już jest naprawdę robota dla orłów w swoim fachu. Właśnie dokładnie w dniu w którym minęła kolejna rocznica męczeńskiej śmierci błogosławionego ks. Jerzego, uzbrojony jak powiatowy Rambo osobnik wpadł do łódzkiego biura poselskiego PiS i zastrzelił serią z (nomen omen) Waltera asystenta europosła Janusza Wojciechowskiego, a innego asystenta, innego posła próbował zarżnąć nożem, zgodnie ze zbiorczymi wskazówkami udzielanymi via zaprzyjaźnione stację z jednej strony przez ministra Sikorskiego, a z drugiej przez biłgorajskiego obalacza małpek.

Po co o tym wszystkim piszę skoro i tak wszyscy wokoło nie mówią i nie piszą o niczym innym? Ano właśnie po to, żeby napisać teraz o czymś, o czym nikt nie piszę i nie mówi, bo „los” tak ładnie zesłał nam niejako wprost z peerelowskiej przeszłości tego dziwnego i zagadkowego terminatora.

Chciałbym teraz odrobinę pofantazjować. Załóżmy że jest niedziela 17 października i właśnie dowiedzieliśmy się że byłego wiceministra w rządzie PiS-u, śp. Eugeniusze Wróbla zabił z jakichś nieznanych nam powodów rodzinnych faktycznie jego syn. Załóżmy że mijają kolejne dni i nikt nie wiążę wiedzy jaką zabrał ze sobą do Nieba pan Wróbel, z faktem że ta wiedza byłaby niezwykle niewygodna dla wszystkich tych, którzy chcieliby bezproblemowego przyjęcia do wiadomości przez polską opinię publiczną tez zawartych w raporcie MAK, który właśnie lada moment ma przywieźć do kraju „nasz akredytowany” u Anodiny mędrek Klich. Załóżmy również że z jakichś powodów obchody kolejnej rocznicy mordu założycielskiego III RP (a przecież nawet jeszcze nie „okrągłej” – 25-tej) przebiegają kameralnie i przechodzą w mediach w miarę niezauważenie, nie narażając na estetyczną konfuzję wszystkich tych, którzy wstydzą się przed Europą i Światem obciachowej religijności Polaków kategorii B.
Pytanie: czy gdyby wszystko wyglądało tak jak to przedstawiłem powyżej, trzeba byłoby odpalać częstochowskiego śpiocha? Czy gdyby dziennikarze „Naszego Dziennika” nie opublikowali w poniedziałkowym wydaniu swojej gazety tekstu, w którym ujawnili jaką wiedzą dysponował śp. Eugeniusz Wróbel i tego że jego zdaniem wrak rdzewiejący na podsmoleńskim betonie nie jest wrakiem rządowej 101-dynki, Rambo z Częstochowy zacząłby mordować w Łodzi?
Może tak, może nie, ale chciałbym w tym momencie odesłać na chwilkę każdego kto doczytał moje wypociny aż do tego miejsca, do świetnego tekstu Nietoperza, który w zasadzie jest poślednio również i o tym czy moje powyższe bredzenie ma jakikolwiek sens. Tekst Nietoperza znajduję się TUTAJ, a ja chciałbym w tym miejscu zwrócić uwagę na taką ciekawostkę. Otóż przez pół roku od smoleńskiej pułapki, w sieci pojawiło się pewnie setki tysięcy wpisów na temat tego, co się tam tego feralnego ranka stało. Być może całej prawdy nie poznamy nigdy, ponieważ od samego początku ci, którzy trzymali w Polsce wszystkie nitki do sprawy robili co mogli żeby tą prawdę odepchnąć od nas jak najdalej. I to się im niestety udało. Ale na dwa podstawowe pytania, czyli czy to był wypadek czy zamach?, a jeśli zamach to „kto i po co?”, częściową odpowiedź - moim zdaniem - mamy już dzisiaj. I ta odpowiedź znajduję się w dwóch doskonałych tekstach, dwóch doskonałych blogerów. Jeden (bardzo niesprawiedliwie niedoceniony – może dlatego że zupełnie „nie sensacyjny”, a wręcz odrobinę trudny - trzeba troszkę liczyć), to właśnie zalinkowany powyżej tekst Nietoperza, a drugi to rewelacyjny (i jak najbardziej „doceniony” – próbowano go natychmiast usuwać z każdego miejsca w sieci, w którym się ukazywał, gdziekolwiek by to nie było!) słynny już tekst Łażącego Łazarza, który można przeczytać choćby TUTAJ.
Chciałem zwrócić jeszcze na sam koniec uwagę na ostatni aspekt łódzkiego morderstwa. Nie minęło od niego nawet pełne dwa dni, a już wszystkie departamenty fabryki propagandy pracują nieomal na trzy zmiany próbując na wszelkie możliwe sposoby zminimalizować ostrze tego zdarzenia, które ewidentnie godzi w aktualnie rządzącą partię. A skoro to co się zdarzyło godzi w Platformę i samego Tuska to jest jasne że to nie oni odpalili śpiocha. A skoro to nie oni, to znaczy że dla tych, którzy to zrobili Tusk jest osobą, którą można w razie czego spokojnie poświęcić. A skoro tak, to znaczy że całego interesu pilnuję już tak na prawdę ktoś zupełnie inny. Kto? Ja myślę że wiem, i myślę że nie trzeba być jakoś szczególnie bystrym żeby się tego domyślać. Oczywistą i widoczną już nieuzbrojonym okiem linią obowiązującą w zaprzyjaźnionych stacjach i redakcjach jest teza że, był to jednostkowy czyn szaleńca nakierowany na „szeroko rozumianą klasę polityczną” a nie tylko na PiS i samego Jarosława Kaczyńskiego. Stąd nazwisko Leszka Millera wymieniane w kontekście jeszcze jednego na liście do odstrzału i cała legenda o kilkunastodniowych przygotowaniach i pielgrzymce mordercy na Krakowskie Przedmieście i Rozbrat. Czy lemingi to kupią? Teoretycznie nie powinni, bo wszyscy w Polsce mieli okazję usłyszeć na własne uszy kogo zabiłby - gdyby tylko miał lepszą broń – zaprogramowany cyborg z Częstochowy. Ale praktycznie, już widać po internetowych forach, że niedocenianie podatności lemingów na kit do duży błąd – oni są w stanie łyknąć naprawdę wszystko! Proszę sobie przypomnieć choćby komisję hazardową i tego niewiarygodnego przewodniczącego Sekułę! Czy ktoś normalny głosowałby na partie mającą w swoich szeregach takiego tępego, partyjnego tłuka? Jakieś wątpliwości? A wersja o tym że mogło paść na każdego, bez względu na przynależność partyjną będzie wtłaczana do mózgownic elektoratu PO na tzw. „wydrę”, o czym świadczył wczorajszy mini-felieton na zakończenie TVN-owskich „Faktów”. Otóż walterownia nakreśliła w nim ni z tego, ni z owego sylwetkę Wolfganga Schäuble’a. Ten niemiecki polityk CDU 20 lat temu został postrzelony przez chorego psychicznie mężczyznę. Od tego czasu Schäuble jeździ na wózku, ale do polityki po długim leczeniu wrócił. To tak, ku pokrzepieniu serc – nie tylko w Polsce - kochane lemingi - strzelają do polityków, i nie zawsze trafiają na śmierć – czasem można się jako-tako wylizać, i nawet w jakiś czas po zamachu przyjechać na Wiejską na wózku inwalidzkim. Prawda że budujące?
Domyślny avatar

nietoperz (niezweryfikowany)

14 years 11 months temu

rumienię się... Wszystko (pomijając komplementy pod moim adresem których nie wypada mi komentować, mogę najwyżej podziękować co czynię) jest doskonałą analizą obecnej sytuacji. Jak zwykle nie obeszło się bez świetnego tytułu, odpowiedniej dawki powagi, trzeźwego myślenia i humoru (Sekuła :)). Chwyt PRowców PO z rozmyciem zagrożenia na wszystkie partie to przyznasz że świetny, bo przecież zanim poznamy jakieś fragmenty zeznań C.(w których nic o tym nie będzie) media interesować będą zupełnie inne problemy. Tak jak sprawa Engelkinga, laptopa Ziobry, nielegalnych działań agenta Tomka który wykrył sprawę Sawickiej czy ostatnio inwigilacji dziennikarzy (i setki innych). Wszystkie wspomniane sprawy okazały się zakończyć w sądach NICZYM, ale w swoim czasie przyniosły korzyści. Tutaj dygresja - ciekawe jest także to że ostatnio me(n)dia posuwają się jeszcze dalej - kiedyś nagłaśniały sprawy bieżące, które po jakimś czasie kończyły się w sądach niczym, obecnie nagłaśniają też sprawy po wyrokach (jak wspomniana inwigilacja dziennikarzy). Oczywiści wynika to z faktu braku newsów bo okropni PiSowcy obecnie nie rządzą. Wracając do tekstu - jeszcze w dniu zbrodni pisałem, że winnym będzie JK. Szkoda gadać, jak napisałeś - lemingi wszystko łykną. Dodatkowo szambiarz wyskoczył z tekstem o pozwie a od kilku dni włączono aktywność Komorowskiego w tej sprawie...Cała propagandowa maszyna PO robi teraz wszystko, żeby urwać jakieś punkty dla siebie. Komorowski zwołuje posiedzenie, zaprasza JK, ten wiadomo że nie pojedzie. Głupi naród patrzy i myśli: Boże jaki ten Kaczyński jest niedobry przez jego agresje zginęli ludzie a teraz jeszcze nie chce nic zrobić żeby było lepiej i odrzuca zaproszenie pana prezydenta... Ostatnio usłyszałem przypadkowo taki tekst: szkoda że do Smoleńska nie poleciał drugi samolot z tymi wszystkimi Ziobrami, drugim kaczorem i innymi. Byłby spokój... A jeśli chodzi o śmierć p. Wróbla też nie mam większych złudzeń. Ktoś u nas na forum już rano tego dnia pisał o swoich podejrzeniach że może to mieć związek ze sprawą smoleńską. Z drugiej strony - jeśli to był zamach to czy po zamordowaniu tylu ludzi i w taki sposób tych którzy tego dokonali zatrzyma cokolwiek? Dla nich zlikwidowanie byłego ministra i przy okazji spapranie życia jego synowi i całej rodzinie to pikuś (pan pikuś). Przepraszam ze elementy chaosu w moim komentarzu ale jest okropna pogoda i od 4 rano nie mogę spać. Pozdrawiam
Nygus

Nygus

14 years 11 months temu

Po prostu jesteśmy naprawdę nieźli i tyle. 

 

A co do tego najmocniej, od kilkunastu godzin wałkowanego wątku: czy Jarosław Kaczyński powinien się spotkać z Komorowskim, czy dalej trwać w postanowieniu ignorowania jego osoby, to na początku nie miałem wykrystalizowanego jasnego zdania, ale po wczorajszym "eksperymencie" jaki na wizji zaprezentowała ta wyjątkowo złożona osobowość, uważam że "chłodny dystans" to aż nadto uprzejmości.

kelner

kelner

14 years 11 months temu

Toż to mistrzostwo świata! Archiwizacja konieczna łącznie z linkowanymi tekstami. Pozdrawiam skromnie zasłużenie nieskromnych ...)))
Rzepka

Rzepka

14 years 11 months temu

wiele mówi o jego autorze. I o ile Donald Tusk mówił o sobie, że jest "chłopakiem z podwórka", to wczorajsza wypowiedź prezydenta, obelżywa i uwłaczająca w swej treści i formie właściwa była raczej osobom notorycznie odwiedzającym miejsca, w jakim obecnie przebywa np. Ryszard C. To było wystąpienie w stylu, nazwałbym to, "fafarafa"... I taka myśl mnie jeszcze naszła: nie wiem, czy konieczne są aż takie środki bezpieczeństwa wobec Ryszarda C. o jakich mówił wczoraj minister sprawiedliwości. Wszak on w miejscu, w którym przebywa uchodzić może za bohatera. Popatrzmy sobie na preferencje wyborcze tego elektoratu. Bardzo dobry tekst, Nygusie. Jak zwykle. Pozdrawiam
Bernard

że zbrodni w Łodzi winny jest Kaczyński i PiS. A to powszechna, ustalona taktyka to porównać mógłbym to chyba z gwałtami w Pakistanie. w Pakistanie za gwałt na kobiecie do więzienia trafiają... własnie zgwałcone kobiety. Bo po pierwsze jesli zostały zgwałcone, to pewnie były winne, bo inaczej nie byłyby zgwałcone. a po drugie gdy jedna z druga odsiedzą za gwałt na nich solidne wyroki to nie będą się wygłupiać i o tym mówić...
Katarzyna

Próbuję dowiedzieć się, co dzieje się w sprawie rurociągu północnego i apelu PiS w tej sprawie. Próbuję się dowiedzieć, co zrobią partie opozycyjne w sprawie podatku vat w budżecie. Wiercę dziurę w sprawie umowy gazowej. Rozumiem, że tragedia w Łodzi jest dla nas alarmem: dzieje się już jak w Rosji. Nie wolno sprawy tej odpuścić. Rozumiem, że nie wolno przegapić ustawy in vitro. Ją jednak będzie można odkręcić, wystarczy głosować zgodnie z własnym sumieniem. Problemu blokady polskiego portu Szczecin - Świnoujście nie da się jednak odkręcić, podobnie jak ratyfikację umowy gazowej. Pytam o to wszystko do znudzenia na twitterze i co? I absolutna cisza. Zaczynam mieć pewne wątpliwości, ale z wyrażeniem ich publicznie jeszcze poczekam ;-)
Domyślny avatar

Tak a propos dziś dowiadujemy się,że była jakaś lista przyszłych ofiar p. Ryszarda C.Czym jeszcze są gotowi nas karmić,aby nie mówić o konkretnych zagrożeniach gospodarczych? No ,myślę,że obecny rząd ma bardzo dużo pracy,jaką to trzeba mieć głowę,żeby wciąż wymyślać nowe prowokacje i produkować nowe inf.medialne,żeby nie dyskutować o konkretnych problemach naszej ojczyzny
Ewikron

Mydlenie oczu i manipulacja oto cała polityka PO i sprzyjających im merdiów. Tylko w opluwanych przez nich Naszym Dzienniku mogłam przeczytać o współpracy Ryszarda C. z razwiedką (pisałam już o tym) A ta reszta rzekomo przygotowywanych zamachów...picu picu na księżycu. Dzięki za ten tekst - nic dodać, nic ująć. Pozdrawiam serdecznie
Ewikron

Przejrzyj pocztę:) Wysłałam mejla - czy doszedł? Pozdrawiam serdecznie:)
Rzepka

Rzepka

14 years 11 months temu

doszło :) Pozdrawiam serdecznie PS.Odpowiem wieczorem.
Margotte

"Umorzono w poniedziałek śledztwo w sprawie śmierci 23 grudnia ub. roku dyrektora generalnego Kancelarii Premiera Grzegorza Michniewicza".
Domyślny avatar

dagert

14 years 11 months temu

W uzasadnieniu zapewne napisano, że: "przecież każdy wcześniej czy później musi umrzeć, więc PO sprawie i już"... [*] wieczne odpoczywanie racz Mu dać Panie!
Nygus

Nygus

14 years 11 months temu

1.Procedura rządzenia tej ekipy jest taka, że nauczyłem się już nieomal automatycznie sprawdzać w kilkunastu niezależnych miejscach co też się stało w Polsce (lub na świecie, ale w polskich sprawach)takiego, że trzeba to było przykryć jakąś medialną rozpierduchą na wszystkich zaprzyjaźnionych antenach. Jest tu żelazna reguła: im więcej medialnych cyngli bierze w tym udział, tym bardziej zależy IM na przykryciu jakiegoś kolejnego szwindla. Działa zwykle w 95%przypadków. Pozostałe 5% to normalny ślepy los - zdarza się i takie coś. Rzadko, ale się zdarza... 2. Sprawa gazu jest w tym momencie kluczowa. Większość naszych nieszczęść od kilkunastu lat bierze się stąd że Rosja zdycha z głodu i nędzy, a Gazprom jest jej jedynym realnym żywicielem i potrzebuję się finansować sprzedażą gazu Poliaczkom. Ale ostatnio i Gazprom robi bokami - właśnie kilkanaście dni temu olali ich Chińczycy, ceny ruskiego gazu są mało atrakcyjne ponieważ na rynku pojawiło się dużo gazu skroplonego (przestali go odbierać Amerykanie, którzy zaczęli eksploatować swoje olbrzymie złoża łupków)przez co staniał tak bardzo że jest o ponad 30% tańszy od ruskiego. O tym Polacy nie mogą się w żadnym wypadku dowiedzieć, no bo wtedy każdy kto umie liczyć zapyta: po nam kontrakt na droższy gaz z Ruskimi na 20 lat lub więcej, skoro możemy mieć gaz tańszy a jednocześnie uniezależnić się od Moskwy. No bo właściwie to po co? Wystarczy tylko dokończyć gazoport (No a co z gazoportem? Cisza!)i ceny gazu w Polsce dla odbiorców indywidualnych mogłyby spadać a nie rosnąć. Wszędzie na świecie spadają! 3. Smoleńsk jest tą sprawą, na której ekipa Tuska się w dłuższej perspektywie wyłoży na całego. Wiele osób jest w tym umoczonych po pachy - to jasne jak słońce w lipcu. Więc walka ze strony piłkarzyków toczy się o życie. Tak bardzo, że i po drugiej stronie zaczęły padać trupy. W jednym pijany głupek Wajda miał rację: to faktycznie zaczyna przypominać wojnę domową. Tylko że wywołali ją nie ci, których się o to posądza. 4. Każdy dzień będzie przynosił coraz gorsze wiadomości. To jest już trwała tendencja systemowa. Bo ten system działa na zasadzie przykrywania małego większym. Więc logika takiego mechanizmu ma wpisaną na trwałe coraz większą eskalację konfliktu. Jedynym beneficjentem tego układu są służby specjalne, które się mogą czuć bezkarne i media, które na tym zarabiają prawdziwe pieniądze. Naród tylko traci. Jak policzymy nasze trupy z samego tylko 2010 roku to od razu widać że płacimy straszną cenę.