Moja refleksja dotycząca wzywania przez Donka i PO, PIS do refleksji.
Przypominają mi się, wybory do parlamentu na listę w 30% wolną i wzywanie przez Wałesę do głosowania na najlepszych kandydatów wysuniętych przez komuchów.
Cały naród mimo apeli cieszącego się wtedy poważaniem Wałęsy zlekceważył te nawoływania Niech Pan Donek i jego spółka stukną się w głowę i zreflektują że podobnie teraz nawet gdyby cały PIS całował ich po rękach to te 45% /a z czasem i znacznie więcej/ społeczeństwa będzie brzydzić się nimi i głęboko nimi pogardzać i nigdy nie uzna ich ani za swoich przedstawicieli ani za Polaków. Jedyne co się od nich oczekuje to całkowitego wycofania się z życia publicznego.
Jestem pewny, a mogę mieć chyba swoje zdanie że nie istnieje żadna podłość przed popełnieniem której by się zawahali w imię swoich korzyści.
Przysięgam że nigdy za żadną cenę nie podałbym ręki żadnemu z tych Panów.
Kajeka
- Zaloguj się aby dodawać komentarze
- 873 widoki
nie warci spojrzenia
Podpisuje się pod tym co
sprostowanie
"Pani Radziszewska powiedziała dzisiaj w info że wielką winę ponoszą dziennikarze i media".
Oczywiście Pani Profesor Barbara Fedyszak Radziejowska, nie Radziszewska, chociaż i Pani minister też pewnie o tym wie.