Dokad zmierza Europa?

Przez spring , 27/09/2010 [00:04]
Jestem jeszcze pod wplywem niedawno przeczytanego dziela Ossendowskiego pt "Lenin" wydanego w 1930 roku. Z przerazeniem stwierdzilem, ze wiele faktow z opisywanej przez autora rewolucji bolszewickiej ma juz swoje odpowiedniki w dzisiejszej Europie. Prosze sie nie obawiac, nie bede tu opisywal strasznych scen mordow i przesladowan CZEKA ani rozpisywal sie o pochodzeniu komisarzy ludowych. Chcialbym jednak zacytowac fragment ksiazki opisujacy bolszewicka procesje w dniu zmartwychwstania Chrystusa: "Przez tlum sunal pochod bezboznikow, poslanych przez Kreml czerwony. Na czele postepowali ludzie,niosacy duzy portret Wlodzimierza Lenina, otoczony szkarlatnemi sztandarami, a za nim, spiewajac "Miedzynarodowke" i skoczne, sprosne piosenki dlugi waz ludzi o twarzach bezczelnych (...) W tlumie skaczac i szalejac krazyly postacie przebrane za Boga, w szatach bialych z dlugiemi siwemi wlosami i brodami; za Chrystusa, siedzacego na osle twarza do ogona; za apostolow niosacych w rekach duze butelki z napisami: swiety opjum, blogoslawiona wodka, cudowna trucizna, za nimi w bezwstydnych podrygach, usciskach i plasach miotali sie mezczyzni i kobiety w barwnych szatach (...) Wyrostki jechali konno na krzyzach, okrytych wstretnemi napisami, bezwstydne dziewki uliczne obnazaly sie, wrzeszczaly przerazliwie i wsrod wybuchow smiechu rzucaly w zgielk straszliwe bluznierstwa." Czy te scenki nie przypominaja Wam wszelkiej masci parad spod znaku teczy lub niedawnych wydarzen z Krakowskiego Przedmiescia? Jaka droga zmierza Europa? Gdzie nas doprowadzi ciemna masa jasnogrodu?
Domyślny avatar

ciągle słyszymy od młodych, wykształconych, postępowych, że należy równać do Europy. Tu pytanie - jaka jest ta Europa? I drugie - jak nazywa się część świata na której przez wieki żyjemy? Wartoby tym wykształconym zadać te pytania. I kto cofnął nas o dziesiątki lat wstecz?
Margotte

A to ciekawe, bo gdy widziałam to co się działo pod krzyżem, zwłaszcza w czasie tego "radosnego happeningu" w sierpniu, miałam to samo skojarzenie z "Leninem" Ossendowskiego. Przypomniały mi się też inne bulwersujące sceny z tej książki.
Domyślny avatar

Widac jest uderzające podobienstwo miedzy tymi wydarzeniami a opisem w ksiazce. Historia znow zatacza kolo.
Bernard

Przeczytałem "Przez kraj ludzi, bogów i zwierząt". Też niezłe i w takim niesamowitym, niepokojącym klimacie... Ale pewnie dopiero w okolicach ferii :(
Margotte

"Przez kraj ludzi.." też czytałam i zwłaszcza początek jest świetny, ale to już bardziej opowieść sensacyjna.
Domyślny avatar

Gdy juz tak odeszlismy od glownego watku to bardzo prosze o wiecej ciekawych pozycji do przeczytania. Ze swojej strony polecam np Stanislawa Michalkiewicza "Studia nad zydofilia"