Kościół znany był m.in. z obrazów batalistycznych przedstawiających wielkie bitwy oręża polskiego. Teraz te dzieła znajdują się w Polsce.
Nieopodal fary rozciąga się obszerny plac. Za komuny pewnie maszerowały po nim pochody pierwszomajowe. Obecnie rozstawiono tu ogródki piwne, z których rozbrzmiewa ukraińskiego dico polo.
Do grobu Hetmana jest stąd kilkadziesiąt metrów. Z jednej strony Zdobywca Moskwy, z drugiej - ta muzyka.
Kicz, który chce zagłuszyć wielkość. W oblężonej twierdzy
Przejedżałem w sierpniu przez Żółkiew
We Lwowie czułem się, jakby
Dariusz Zalewski - to prawda
Byłam w kościele w Żółkwi
Jeszcze kilka refleksji