Po wyborze Rezydenta o swojsko brzmiącym nazwisku БРОНИСЛАВ КОМОРОВСКИЙ, nareszcie można ze spokojem przeczytać w prasie,internecie o pracach rządu Tuska!?? Praca idzie pełną parą i już,już na dniach ogłoszą o sukcesach wielkich reform [wciąż trwają!:))], wielkich zmian przepisów,wielkich zmian przeobrażeń naszego kraju pod wodza Tuska! Jeszcze zaczekajmy,jeszcze się nie spieszmy... jak mówią słowa pewnej znanej piosenki,na twórczą krytykę rządu, bo przecież Rezydent musi usiąść na stolcu w pałacu i wtedy Polska zacznie przyśpieszać z turbodoładowaniem!A jak! A wtedy jak grzyby po deszczu powstaną autostrady.Tutaj mała uwaga.Deszczu nie może spaść za dużo, bo wtedy i grzyby i autostrady не растут. Понять? не понимают русский, это наивысший время учиться! Taki opis” prac rządu” ,spokojny wyważony można znaleźć na wszystkich stronach internetu,w gazetach przychylnych rządowi,ba, można nawet “zawiesić” na Blogpress bez obawy,ze nie “wyrzuci automat” notki, jak“wyrzucił”kolejną moją notkę ” automat” ze strony głównej Blogpress “Mamy durnia za prezydenta” http://blogpress.pl/node?page=1" Ja wiem,ze to niesprawiedliwa ocena Blogpress, niemniej mojej notki nie ma na głównej stronie chronologicznie zapisanej przez”automat”! A to już zmienia moje spojrzenie na działalność “automatów”na Blogpress! Czyżby Chlebowski i tutaj miał swoje “automaty”??! Podobnie było z notką “A w soboty Sikorski nie pracuje “ http://blogpress.pl/node/3494
Tak wiec wracam do tematu agresji!
Dlaczego i skąd się bierze agresja w postaciach tak marnych jak Tusk,Palikot,Niesiołowski i inni z tejże formacji?
Tą agresje “wynieśli” z domu rodzinnego!
Tusk, jak sam mawiał, był bity przez ojca.Po śmierci ojca, odetchnął z ulgą lecz rysa w jego mózgu od bicia pozostała!
Tusk miał problemy alkoholowe!
Jak głosi poczta pantoflowa, znęcał się również nad własną zona i dziećmi!
W niektórych rodzinach występuje barbarzyński sposób
traktowania przez mężczyzn swoich żon.
Najczęściej bicie kobiet ma miejsce w chwilach zamroczenia alkoholowego, ale nie tylko.
Fakty te są starannie ukrywane, jako niezgodne z naszą kulturą i etyką, są wstydliwe, kompromitujące.
Agresja dorosłych wobec również dorosłych wywołuje społeczną dezaprobatę, potępienie, oburzenie.
Dziś po latach walki bezpardonowej o władzę,Tusk, został wybrany na premiera!
Pomyślmy ile wnosi Tusk w bagażu swoim, do walki politycznej z lat swego dzieciństwa!??
Przeświadczenie o braku rodzicielskiej miłości sprawia,
że szuka uczuciowego oparcia u babci, dziadka, ale kontakty z krewnymi, najczęściej mieszkającymi oddzielnie są utrudnione i nie zawsze udane. Jeśli rodzice pozwalają na posiadanie psa, kota czy
chomika,tulą się do zwierząt, ale tam, gdzie panuje oschłość emocjonalna, nie pozwala się na posiadanie nawet najmniej kłopotliwego zwierzaka.
Dziecko zostaje samo. Nie kochane nie
potrafi darzyć prawdziwą miłością innych, ma zaburzone kontakty emocjonalne z ludźmi. Dziecko wychowywane w atmosferze oschłości
emocjonalnej staje się sierotą w swym subiektywnym odczuciu.
Ale to nie on,Tusk,jest agresywny?!?
To nie on wszczyna burdy?!?
On przedstawiany jest w mediach niczym
anioł miłosierdzia.
Nie ma pytań na temat jego ojca,dziadka i jego dalszej rodziny.
Kto by tam szukał, jak on sam nie może znaleźć żadnych informacji skąd dziadek miał w domu hełm niemiecki!?
On sam dostawał od swego ojca po głowie tyle razy,gdy pytał,i jak sam mówi…i nic mi nie jest ,i
nic mi
nie jest,i nic mi nie jest.
Dzieci maltretowane mają zablokowaną potrzebę akceptacji
siebie. Odczuwają swoją niską wartość,są przeświadczone, że nikt ich nie potrzebuje. Mają też przekonanie, że brak im zdolności, że nie potrafią uzyskać sukcesu w żadnej formie działania.
W świadomości dzieci maltretowanych pojawia się, oprócz strachu i nienawiści, również uczucie wstydu, zażenowania tym, że się jest traktowane inaczej niż inni.
Wszystko co się dzieje od chwili przejęcia władzy przez Tuska, bitego przez własnego ojca w dzieciństwie,
odzwierciedla jego działanie wobec przeciwników politycznych przy współpracy mediów z zagranicy jak i tych krajowych, które są uzależnione od właścicieli …zagranicznych!
Z badań prowadzonych przez różnych autorów wynika, że
ojcowie dzieci społecznie nieprzystosowanych odegrali bardziej ujemną rolę w ich życia niż matki.
Analizując zaburzenia w rozwoju dzieci maltretowanych, badacze podają następujące cechy ich osobowości:
- egocentryzm i niezdolność odwrócenia uwagi od własnej osoby,
- brak poczucia realności- tendencje do ucieczki od realnej rzeczywistości w świat fikcji,
- bierność i brak inicjatywy,
- poczucie mniejszej wartości,
- postawa zależności- tendencje do pozostawania dzieckiem,
- brak zainteresowania własną przyszłością.
Te Tuska krzyki ,grymasy twarzy, kiedy wykrzykuje w kierunku J.Kaczyńskiego, świadczą o poczuciu mniejszej wartości.
Dwa lata rządów nic nie robienia i olbrzymia katastrofa lotnicza spotęgowało jeszcze bardziej w Tusku tendencje do ucieczki od realnej rzeczywistości w świat fikcji! Katastrofa lotnicza, niczym razy ojca, uwidacznia bierność i brak inicjatyw w Tusku!
On chce być za wszelką cenę dalej dzieckiem, stąd te ucieczki na boisko.
To przecież jest premier dużego kraju!
Czy my musimy być zależni od bitego w dzieciństwie małego
chłopca?!
Palikot i jego problemy z ojcem!
On również miał problem w dzieciństwie z ojcem,kiedy to jego ojciec zataczał się pijany i pod płotem zmęczony kręceniem się ziemi, legł już na stałe!
"Czy Marian Palikot, ojciec Janusza, był poszukiwany przez izraelskie organizacje ścigające zbrodniarzy wojennych? "
Najbardziej nieludzkie, barbarzyńskie maltretowanie dzieci występuje w rodzinach zdemoralizowanych, w rodzinach alkoholików,prostytutek,kryminalistów. Cierpienie przeżywają dzieci, kiedy ojciec lub matka staje przed sądem, potem trafia do więzienia.
Znęca się psychicznie nad swoją rodziną ojciec alkoholik i to nie zawsze, kiedy bije, ale wówczas, kiedy idzie zataczając się, kiedy matka prosi, aby syn wyciągnął ojca z pijackiej meliny i przyprowadził do domu.
Zastanawiam się wiec, skąd tyle agresji w mediach, na jeszcze wczoraj dwóch Kaczyńskich,a dziś na samotnego J.Kaczyńskiego ,skoro oni dwaj nie mieli tych problemów z ojcem w
dzieciństwie!?
Może właśnie dlatego,są tak ordynarne,
bezczelne ataki na Kaczyńskich?!?
Na pewno tak, ale tu chodzi jeszcze o Polskę,Polskę
biedną,zacofaną ale płacącą podatki dla bogatych krajów takich ja Niemcy i Rosja!
Taką Polska ma pozostać,a Kaczyńscy chcieli zmiany Polski na
lepszą,bogatszą,silniejszą!Stad te ataki!
To właśnie z tych dwóch krajów, są najordynarniejsze kłamstwa produkowane na Kaczyńskich!
Zaraz,zaraz czy to czasem nie ruski
żołnierz gwałcił kobiety u niemiaszków?No tak, ale tylko dlatego,ze to pierwsi niemiaszki gwałcili ich kobiety!
A kto gwałcił nasze kobiety?
Niemce raz,
a potem jak z Berlina wracali drugi raz!
Dziennikarze!Kto Was gwałci,albo kto Was bił w dzieciństwie,ze dziś nie jesteście obiektywni w ocenie pracy rządu,Waszego rządu?!
Przecież szkodzicie samym sobie !
Okrucieństwo i brutalne znęcanie się nad dziećmi
przypisuje się zwykle mężczyznom - ojcu, ojczymowi, konkubinowi, ale bywają też okrutne matki.
Kroniki policyjne, pogotowia opiekuńcze
czy policyjne izby dziecka mogłyby takich przykładów okrucieństwa przytoczyć bardzo dużo.
Maltretowanie fizyczne dziecka jest ewidentne,
zauważalne. Przemoc fizyczna pozostawia często ślady: sińce, złamania, urazy,uszkodzenia somatyczne.
Wiemy jednak dobrze, że każdy taki
ślad ma swój odpowiednik w psychice bitego dziecka. Maltretowanie psychiczne nie pozostawia cielesnych symptomów, ale wywołuje negatywne przeżycia: strach, obawę, poczucie niesprawiedliwości,
świadomości braku miłości, bunt, chęci zemsty i inne dotkliwe przeżycia
http://www.psycholog.alleluja.pl/tekst.php?numer=…
http://www.kontrowersje.net/tresc/czy_marian_pali…
chłopcom pyski rosną. Komorowski coraz rumiańszy )))
i wtedy Polska zacznie przyśpieszać z turbodoładowaniem!
kelner
Kryska!
Jaki równy chłop!
Takiego marszałka Sejmu nie znaliśmy! Bronisław Komorowski (56 l.) postanowił publicznie wyspowiadać się ze swojego trudnego dzieciństwa. Wyznał, że kiedy miał sześć lat, spijał resztki alkoholu od lokalnych pijaczków, palił jak lokomotywa, a za sąsiadkę miał prostytutkę. A przecież urodził się w rodzinie hrabiów Komorowskich herbu Korczak...
W wywiadzie dla portalu Onet.pl marszałek wyjawił nieznane fakty ze swojego życiorysu. "Pamiętam czasy w mojej rodzinie, kiedy nie było czym palić w piecu, zbierało się chrust w lesie i mieszkało na dziesięciu metrach kwadratowych w pięć osób (...) sąsiad był złodziejem, inny milicjantem, a sąsiadka prostytutką" - wspomina swoje dzieciństwo, które spędził pod Warszawą. Opowiada, że gdy miał sześć lat, posmakował piwa. Pod budką z piwem pozlewał do jednej butelki resztki po innych. Zaczął też palić skręty z rosyjskiej machorki i gazety. - Paliłem jak lokomotywa - wspomina. Do czasu, kiedy pogoniła go mama, gdy wyczuła, że "śmierdzi jak wędzonka". Takie m.in. wspomnienia z dzieciństwa ma Komorowski. - Traktuję ten czas jako źródło ważnego doświadczenia i wiedzy o życiu, której ludziom wychowanym pod kloszem zwyczajnie brakuje - tłumaczy marszałek. Dzisiaj na ekranach telewizorów wygląda na dystyngowanego i niedostępnego polityka ale prywatnie wcale taki nie jest.
Jaki równy chłop!
STRATEGIA NOŻYCZEK
Kryska!
Errata dobre :)
właśnie napisałam podobny post