Dlaczego ludzie ufają PO?

Po wywiadzie z prezesem PiS-u, który niedawno przeprowadził nasz portal, znacznie wzrosła liczba odwiedzin, naszej strony. Pojawiły się komentarze negatywne i pozytywne (tych drugich na szczęście znacznie więcej). Ludzie czytający nasze teksty, zaczęli się zastanawiać, nad sensem swojej nienawiści do Jarosława Kaczynskiego i PiS-u, nareszcie zauważyli, że tak naprawdę partią agresywną jest Platforma Obywatelska, zadając sobie proste pytanie. Kto zawsze wszczyna wojny międzypartyjne? Odpowiedź jest prosta: Janusz Palikot. On przede wszystkim, gdyż często ostre, wręcz chamskie słowa, wypływają z ust prezesa partii Donalda Tuska(o innych członkach partii nie chcę już wspominać). Platforma, ma jednak jeden, niewyobrażalnie ważny atut: Media. Media, które prawie całkowicie, przeszły na ich stronę. Nie mówię tu o tvp, gdyż publiczna telewizja zachowuje jeszcze jakiś obiektywizm, ale chodzi mi o stacje komercyjne jak tvn, polsat... Również prasa, stoi murem za Platformą, poza kilkoma wyjątkami, ale te możemy wyliczyć na palcach jednej ręki. I tu dochodzimy do zasadniczego pytania. DLACZEGO, ludzie tak bardzo ufają PO i Donaldowi Tuskowi? Przecież, rząd PO-PSL, przez te 3, prawie 4 lata nie zrobił absolutnie nic dla Polski - a w szczególności ludzi najbardziej potrzebujących - likwidując stocznie, bagatelizując sprawę niemieckich muzeów, całkowicie zmieniając stanowisko wobec rury bałtyckiej i wreszcie wykazując się ignorancją jeśli chodzi o gaz łupkowy. Media. To co wcześniej podkreślałem. Media i niesamowite chamstwo, istniejące w szeregach Platformy Obywatelskiej, bezwględnie dążącej do podniesienia swojego poparcia, nie bacząc na "ofiary". Druga sprawa. Platforma ma talent, do przeinaczania słów Jarosława Kaczyńskiego i innych członków PiS-u, na swoją potrzebę. Z niemalże każdej wypowiedzi, dowolnego posła PiS, potrafią wychwycić pojedyńcze zdania, i określić je mianem nienawistnych i budzących odrazę. NIE! Ludzie z PiS-u starają się być w każdej sprawie obiektywni. Szanują wszystkich ludzi, bez względnie na ich orientację polityczną, czy wyznanie. Oczywiście PO, potrafiło całkiem zręcznie odwrócić kota ogonem i wyszło tak, że to Platforma szanuje wszystkich obywateli, nie bacząc na to jacy są. Z Prawa i Sprawiedliwości, zrobili demony, na prawo i lewo strasząc powrotem IV RP. Ja się więc teraz pytam, czy wy naprawdę wolicie Janusza Palikota i jego chamstwo, Donalda Tuska grającego w piłkę, podczas gdy w sejmie trwają prace na najważniejszymi ustawami? Czy naprawdę wolicie człowieka, który palił marihuanę i potem się do tego bezwstydnie przyznał, śmiejąc się w żywe oczy? Gdyby, to Kaczyński palił "zioło", już dawno w Polskiej polityce by go nie było. Ale Tuskowi ludzie, czy media, puszczają wszystko płazem. U Prawa i Sprawiedliwości widzą źdźbło trawy a u Platformy kłody nie zauważą. Ostatnią sprawą jaką chciałbym poruszyć jest kwestia krzyża, pod pałacem prezydenckim. Jarosław Kaczyński, w wywiadzie podkreśla, że on z tym nie miał absolutnie nic wspólnego. Ma rację. Przecież nigdy nie podsycał atmosfery (a mógłby) anty-rządowej, dopiero niedawno udając się z pierwszą wizytą pod krzyż. Niestety wszyscy jak zwykle obwiniają właśnie jego i całą partię, chcąc zrobić z nich głupków, czy chorych psychicznie ludzi.