Co mogło być przyczyną katastrofy Tu-154 w Smoleńsku? Odpowiedź na to pytanie znajduje się na zamieszczonym filmie. Jest to jedna z możliwych przyczyn - zmęczenie materiału niechlujnie wykonanej części, prowadzące do masywnego uszkodzenia silnika, porównywalnego z wybuchem. Pomijając inne możliwe następstwa, powoduje to nagłą utratę ciągu, a tym samym wysokości.
Co ważne, w przypadku samolotu Ił-62 Kopernik, o którym traktuje dokument, usterka dała o sobie znać w krytycznym momencie lotu. Wtedy, gdy piloci zwiększali ciąg, chcąc odejść na tzw. drugi krąg po rezygnacji z manewru lądowania. Nie byli bowiem pewni, czy wysunęło się podwozie. Niestety, zamiast zwiększenia ciągu, pękł wadliwy wał turbiny silnika, a rozlatujące się z wielką siłą części uszkodziły dwa kolejne silniki oraz doprowadziły do utraty sterowności maszyny. Los samolotu był przesądzony.
W mojej ocenie przebiegu tragicznego lotu Tu-154M 101 piloci nie wykonywali ostatecznego manewru lądowania, a jedynie zejście do tak zwanej wysokości decyzyjnej. Nie jest wykluczony scenariusz, że, nie widząc pasa, chcieli odejść na drugi krąg, ale coś (usterka techniczna) im to uniemożliwiło. Nie przesądzam, że była to ta sama wada, co w Koperniku. Jej ustalenie wymagało przecież żmudnych analiz laboratoryjnych, dokonanych przez polskich specjalistów.
Żeby jednak tę usterkę wykluczyć w przypadku 101-ki, trzeba dokładnie zbadać silniki wraku. Z tego co wiem, nie miało to miejsca. A na pewno nie przed ogłoszeniem przez Rosjan miesiąc po katastrofie, że samolot był sprawny.
- Zaloguj się aby dodawać komentarze
- 1463 widoki
Bardzo ciekawe
Brawo! dokładnie tak Czarku!doszedłem do tych samych wniosków
Ano Rzepko
Czarku wtedy też byliśmy zależni od Rosjan
Malyy5 - wiem, pisałeś wcześniej
I wcale nie chodzi o żaden spisek, tylko o UDOWODNIONE przyczyny katastrof. Które miały miejsce za komuny powtórzę się. A teraz co? lepiej nie mówić. To, co pokazujesz na zdjęciu nie jestem w stanie ocenić, czy mogło wypaść czy nie, podczas uderzenie w ziemię. Ja tam widzę chyba złamany wał turbiny, który złamał się też w Kościuszce. Ale ze zdjęcia na pewno tego nie ocenimy. Potrzebne są badania laboratoryjne, których jednak nikt z oficjalnych czynników w Polsce się nawet nie domaga - ani rząd, ani prokuratura. Tylko powtarzane są wciąż haniebne oskarżenia pilotów i pasażerów. Nie poparte na razie żadnymi dowodami A wrak niszczeje pod gołym niebem.. Mam tylko nadzieję, że kiedyś za to haniebne wyzbycie się suwerenności naszego państwa odpowiedzą. Wszyscy, którzy utrzymują tę śledczą fikcję i manipulację. O ile się nie mylę, to w Tu-154 są TE SAME SILNIKI, co w Iłach 62, które uległy katastrofom w Polsce. Ale jakoś cicho sza o tym. Nikt w głównych mediach nawet się o tym nie zająknął.
Malyy5 - a propos inżynierów
Dokładnie zgadza się laboratorium potrzebne i wrak
Tylko oni wiedzą jak było naprawdę [*]
Sęk w tym, że nawet oni mogli nie wiedzieć
Kontroler Paweł Plusnin i koledzy dokonali egzekucji...
Wrak zostanie przetopiony
Wrak pewnie nie zostanie przetopiony
PO nich wszystkiego można się spodziewać