Koniec zgody na łajdactwo...

Przez SZUAN , 05/07/2010 [19:57]
Nie mam litości dla ogłupiałego zbioru jednostek nie potrafiących myśleć. Można mnie nawet posądzić o ich obrazę, co jest (przyznaję ) całkowicie zgodne z prawdą. Skoro popierają na Prezydenta wybór człowieka „umoczonego” w post-komunistyczne układy, chrzaniącego slogany żywcem z czasów PRL-u, to mój szacunek nie jest na pewno do nich adresowany. Wyrosła nam, a dokładniej ujawniła się grupa Polaków zidiociałych z radości wbijanej im konieczności przynależności do tzw. Wspólnoty europejskiej prawomyślności, i dla których opinia durnowatego szmatławca rodem z Brukseli , Berlina czy Paryża znaczy więcej niż dobro własnego kraju. Ich nieodporność na serwowane im sloganowe hasła, mające tyle wspólnego z treścią, co wydmuszka z jajkiem, nie skutkuje u mnie współczuciem czy zgodą na durnowatość, a wręcz czystą odrazą. Nie mam najmniejszego zamiaru wyrażać opinii gratulacji, czy pokazywać zgodliwości w rozmowach z ludźmi, którzy zdolność czytania ograniczają do sms-ów w Szkle kontaktowym i haseł w stylu „Zgoda buduje”, bo nigdy im do zakutego łba nie przyjdzie zapytać – Zgoda, ale na co ?!... Nie moją jest winą, że prawo do wyborów nie zostało zagwarantowane dla osób o minimalnej inteligencji, ale mam demokratyczne prawo pokazywać palcem durniów, którzy swoimi wyborami zaprzeczają idei demokracji, bo żeby mieć prawo, trzeba najpierw wiedzieć, do czego ono służy ! Dlatego z pełną świadomością zamierzam tępić głupotę i obłudną krzykliwość wszystkich , co do których mam pewność, że zdolność wypowiadania słów nie zawsze jest objawem wyższego poziomu rozwoju niż papuga. Mam dość „kulturalnych chamów” w stylu RRK, dla których budowanie czytelnych zdań jest pretekstem do kłamstw, chamstwa, obrazy i udowadniania że kto nie z nami ten idiota. Odwracam tą kolejność . Każde chamidło, buc czy inna tępa swołocz nie zasługuje w moich oczach na nic więcej niż wykorzystanie każdej okazji zgnojenia. Trudno, jeżeli ktoś lubi zapaszek i fetor takiego stylu polityki, to go dostanie ode mnie. Karą ”mniejszą” za jakiś czas stanie się dla nich konieczność tłumaczenia się z poparcia dla Komorowskiego po każdej jego decyzji skutkującej ich stratą. Czy to emerytury, pensji, kosztów „życia”. Nie obchodzi mnie to i płakał nad nimi nie będę. „Karą większą” wystawi im ta druga połowa Polaków już niedługo. Może za rok może troszkę wcześniej , może później. Na dziś wystarczy mi brak litości. Bo to nie slogan tylko prawda, że dla mnie Polska jest najważniejsza. A na pewno ważniejsza od grupy zamieszkujących ją idiotów . Rachunek wystawiam sam – popierałeś, to czuj się winny za własną głupotę ! A ja tę głupotę, jak tylko będę potrafił , będę pokazywał palcem i głośno mówił o niej wszystkim dookoła. Skoro dokonałeś wyboru , nie wstydź się brać za niego odpowiedzialności baranie ! Nie mam żadnej litości dla myślących 1/10 częścią mózgu, odpowiadającą za zdolność wypowiadania słów i przyrządzanie jedzenia, nie potrafiących skupić się na czymś więcej niż czubek własnego nosa i wygodą własnej dupy. Koniec gładkich słówek i głaskania po tekstach w jedwabnych rękawiczkach. Zwisa mi i powiewa mówiąc trywialnie, jakakolwiek głoszona potrzeby zgody co buduje – bo z tego budowania to co najwyżej może nam wyrosnąć burdel, a nie dom. A ja jako obywatel tego kraju mówię wprost – na dom publiczny zgody nie daję ! Nie w tym kraju, nie dziś i nie z moim milczeniem , zamiast mieszkańców mają rządzić kurwy. Dopóki mogę, nie będę tego szeptał, a krzyczał – nie zgadzam się na kurestwo ! P.s – wszystkich urażonych słownictwem przepraszam, niestety do pewnego kręgu ludzi bełkoczących o poprawności, żaden tekst ujęty w „cenzuralne słownictwo” nie trafia nigdy. Zatykając nos odwracają się głusi na argumenty, a ja mam zamiar porządnie potrząsnąć. Stąd taki a nie inny dobór słów. Jednocześnie wszystkim zaniepokojonym obiecuję, że jest to przypadek jednostkowy, i następne teksty będą jak najbardziej „słówek” pozbawione.
awc

awc

15 years 3 months temu

Amen. Mam identyczne emocje. Niemniej, moim zdaniem, warto jest skoncentrować się, na zindoktrynowaniu dla naszej sprawy, tych nieszczęśników, którzy błądzą ponieważ są nieświadomi. Pomyśl, tak naprawdę to nie ich wina, ale efekt wielodziesięcioletnich zabiegów reżimu a następnie bandy niemoralnych cwaniaczków. Takie zadanie na początek (bo do wyborów jesiennych już mało czasu)- niech każemu z nas uda się "prywatnie" przekonać lub zindoktrynować przynajmniej dwóch rodaków. To byłby już niezły sukces. Prawda? Mały kamyczek potrafi wywołać lawinę.
kelner

kelner

15 years 3 months temu

Akurat w tym przypadku słownictwo jest adekwatne do emocji i faktów, mam podobnie i myślę że nie ma się co usprawiedliwiać. Idiotów jest rzeczywiście sporo, co gorsza, okropnie zabetonowani w swoim myśleniu, nie przyjmują żadnych argumentów. Wygląda to przeważnie tak, że kiedy o coś zapytam, lub całkiem spokojnie próbuję wyjaśnić, ów ktoś ucina zdanie stwierdzaniem, nie mamy o czym gadać. Tak wygląda zgoda, ugoda i pogoda tej drugiej strony. Nigdy nie przekroczę tej linii która nas dzieli bo musiałbym stanąć po stronie głupoty, zaczekam na ochotę i próbę rozumienia spraw prostych przez wymienionych, wątpliwe to ale może taki cud się zdarzy, nie dotyczy bowiem gospodarki ani finansów lecz ludzkiej przyzwoitości.