syfiLis

Przez Irena Szafrańska , 25/05/2010 [13:04]

tak najkrócej można określić to, co się stało z najlepszym niegdyś , polskim tygodnikiem opinii, stworzonym i prowadzonym przez lata żelazną ręką Marka Króla. Pismo przez lata cieszyło się mianem najbardziej opiniotwórczego. Sytuacja na rynku prasy, zmusiła dotychczasowych właścicieli do trudnej decyzji sprzedaży tytułu. O tygodniku, oraz jego byłym właścicielu pisałam wielokrotnie. Broniłam go przed zarzutami tak z lewej strony, która opuścił bezpowrotnie wiele lat temu, jak i prawej, która nie chciała lub nadal nie chce przyjąć do wiadomości, że Marek Król wywewoluował ostatecznie pod wpływem przywiązania do wartości, które zawsze były dla niego nadrzędne: rodzina, ojczyzna , własność. Wraz z wieloma innymi czytelnikami z radością powitałam na stanowisku naczelnego "Wprost" red. Stanisława Janeckiego, odpowiedzialnego za prawicowo-nacjonalistyczne odchylenie tygodnika.Jednak wszystkim, którzy zmianę linii pisma wiązali wyłącznie z jego osobą powtarzałam: "Wprost" to zawsze był , Marek Król. Gdyby mu się spodobało, i gdyby to było zgodne z jego poglądami, mógłby świętym prawem właściciela powołać na to stanowisko każdego. Nawet Tomasz Lisa. Dziś te słowa nabrały wymowy smaosprawdzającej się przepowiedni.Nie po raz pierwszy życie przerosło kabaret.

Domyślny avatar

alien (niezweryfikowany)

15 years 4 months temu

uważam, że Pan Marek powinien stworzyć nowe pismo. z Panem Janeckim i resztą...Przecież powinniśmy czytać i wiedzieć jak się sprawy mają... Polska to nie Poltyka, Urban i "syfiLis" ... "intelektualiści" michnika nie mogą być wszędzie... kibicuję Panu Markowi żeby powstało jego nowe pismo!!!!
kelner

kelner

15 years 4 months temu

Przytoczę kilka komentarzy z "Niezależnej", warto wiedzieć jak odbierają tę decyzje czytelnicy. dor: Od kiedy wywalili Króla NIE CZYTAM!!! Jacek: Nihil novi I tak nie czytam od kiedy zwolnili Króla. marabut: Lis nie orzeł Dotknięcie "Wprostu" grozi salmonellą, durem brzusznym, syfiozą , robaczycą mózgową. Szczęście, ze Panów Janeckiego i Króla tam już nie ma. Mmar: WPROST WPROST od tej pory pojdzie na makulature, nigdy wiecej nie kupie cep: deklaruje ze nie bede czytal Wprost POd redakcja Lis anka35: No tak.... to niech spada z tvp. Ze szczerego serca życzę tego nam widzom ola: Nie kupuję od kiedy nie ma Janeckiego! Mam nadzieję, że wywalą go teraz z TVP. Nie wyszło mu z "Dziennikiem" to koledzy z salonu dali mu tonący "Wprost" skoblar: Szlag trafia Tylu znakomitych dziennikarzy szuka roboty a Lis robi na 5 etatach. Kto lansuje taką szumowine-nieudacznika, bo zgodzicie sie, ze dziennikarz z niego żaden. Wprostu szkoda. Ostatnie, w miare normalne pismo dla trochę myślacych ludzi. Teraz bedzie rzeczywiscie GW Bis maria: WPROST Odkad z Wprost odszedl p. Janecki gazeta zeszla ,,na psy,, (teraz na lisy). Nie kupuje! http://niezalezna.pl/article/…
MarkD

MarkD

15 years 4 months temu

Czy Pani będzie tam dalej pisać?
Irena Szafrańska

Nie będę. Wywalono mnie 13 kwietnia, gdy napisałam tekst "Pogrzeb kartofla".. Red. Królowi zatrzymano tekst 25 kwietnia. Dokładnie miesiąc przed nastaniem syfiLisa.
Godziemba

Kupiono tygodnik, aby go zniszczyć. Przecież kolejna mutacja "Polityki" - nawet z taaakim "geniuszem" pióra na czele nie ma szans na rynku. Pozdrawiam
Bernard

[...] Miał rozumu za dziesięciu, Toteż w każdym przedsięwzięciu Wprawiał w podziw swoim sprytem, Wyrobieniem znakomitym, Orientacją doskonałą I dowcipem, jakich mało! A miał w sobie tyle dumy, Jakby wszystkie zjadł rozumy. [...] Był Witalis rodem z Polski, Lecz kapelusz miał tyrolski, W którym było mu do twarzy, Choć wyglądał nieco starzej. [...] ale skończył marnie :)
Ewikron

Może doszukacie się w nim pewnych podobieństw? Lis się dziś wiewiórce zwierza W lesie znowu awantura, już doprawdy nie wiem która, znów sprzeczają się zwierzęta, chociaż zgoda, to rzecz święta. Lis się dziś wiewiórce zwierza, że pretensje ma do jeża, że się nawet go obawia gdy "na baczność" kolce stawia. Jest wszystkiego zbyt ciekawy ! "wsadza" nos swój w cudze sprawy ! na las cały zły lis krzyczy, wady jeża przy tym liczy. Miesiąc temu mnie i zięcia chciał wyprosić jeż z przyjęcia, przekonany byłem święcie, że dla wszystkich to przyjęcie. Wielkie było me zdziwienie gdy chciał sprawdzić zaproszenie, ja przy sobie go nie miałem, całkiem o nim zapomniałem. Zięcio mój nie dyskutował, wnet z przyjęcia zrezygnował ale ja nie ustąpiłem i niebawem toast piłem. - Wiem ! - krzyknęła w głos przepiórka, była tam też moja córka, dla znajomych i rodziny kos urządzał imieniny. Ja odmienne mam więc zdanie : na zabawę na polanie, teraz często tak się zdarza, wynajmują ochroniarza. Jeż tą funkcje tam sprawował, gości sprawdzał i pilnował, nikt w te plotki nie uwierzy, wszystko było "jak należy". - Ja nie zmienię swego zdania : brak jeżowi wychowania, trzeba uczyć go ogłady, nie ma na to innej rady. Chociaż jestem wykształcony, no i bardzo ułożony, nie chcę uczyć jeża - gbura, taka jest już ma natura. - Oj nieładnie Panie Lisie, nie wydaje chyba mi się, masz coś w sobie z chwalipięty, przy tym kłamiesz "jak najęty". Ty nie byłeś tam proszony więc się nie czuj urażony, prawdę mówiąc między nami wszedłeś tam tylnymi drzwiami. Jeż wspaniale się zachował, wcale Cię nie krytykował, nie wyprosił po raz wtóry, nie chciał wszczynać awantury. Może kłopot wszystkim sprawiam lecz ocenę Wam zostawiam, warto to przedyskutować jak kto winien się zachować. Napisany 2008.08.23 Autor: DanutaD7 Pozdrawiam serdecznie
Domyślny avatar

Przeczytałam ( no , nie do końca:)), trzy nowe numery Wprost i zrezygnowałam. Ktoś na Salonie24 , przytoczył rzekomą wypowiedź Sadurskiego ,że Wprost to był tygodnik dla ćwierćinteligentów. Mogę nie być "inteligentem" ale żeby zaraz "ćwierć"?:)) Obejdę się bez tygodnika ale czy tygodnik obejdzie się beze mnie? Chyba ,że "sypną" reklamami. Kto? Agora?
Irena Szafrańska

Nikt niczym sypać nie będzie, a jeśli już, to do czasu. Te decyzje nie mają żadnego uzasadnienia biznesowego i nie tak je należy rozpatrywać. Pan Sadurski jest pseudouczonym, jakich pełno w ramach post PRL-owskij masy spadkowej, więc jego opinia ani nie dziwi, ani niczego nowego nie wnosi.
Irena Szafrańska

A z czego się pan cieszy? Że Lis zatopi Wprost? Nowy właściciel jeszcze nie wie ile kosztować go będzie ten, przepraszam za skojarzenie, krok. Lis nie jest tani w utrzymaniu, a poza tym ma zachowania stadne.Do pana Kedaja jak nic dołączy jego córka i w ten sposób wszystko zostanie w rodzinie, niczym za czasów Królów. Tylko rodzina nie ta sama...
Bernard

z "drugiej zaprzyjaźnionej telewizji", co miało miejsce jakiś czas temu... Na odejście Lisia Proszę państwa oto Liś Liś jest bardzo zdechły dziś Czyżby jakieś krasnoludki Rozłożyły w lesie trutki? Może Liś iść do Platformy Dla Platformy był nadworny Może iść też do eS.O. Seks i praca - to jest to Może być też w Tok eFeMie Prezydent z Toku - sam już nie wiem No i GieWu zawsze skora Wziąć pod skrzydła spin doktora Bo choć gwiazdą był niemałą Wszyscy wiedzą co się stało W przeciwieństwie do bliźniaków Znaku Lisia brak w zodiaku
Bernard

przenoszą swoją ruybrykę w całości do poniedziałkowego Faktu. Szkoda, ze nie do Rzepy. przecież nie będę kupował Faktu, żeby przeczytac jedną rubrykę...
cpa

cpa

15 years 4 months temu

A nie mówiłem. Już po Wproscie. Zakup Lisa to ostatnie podrygi zdychającej ostrygi. Wcale, ale to wcale się tym nie przejmuję. Jak kiedyś przekląłem firmę, którą stworzyłem to nie potrwała dwu lat. No i jej nabywca nie skorzystał tyle ile sądził, choć skorzystał więcej niż się należało. Najbardziej napełniło mnie satysfakcją, że wszyscy, którzy mnie w tej firmie zdradzili, a których osobiście zatrudniłem, wyszkoliłem i ucywilizowałem technicznie nie będą już mieli z tej firmy pożytku. Motywy spółki, która przejęła moją firmę rozumiem. Zresztą ta spółka okazała się dla mnie lepsza od moich przyjaciół. Po tych doświadczeniach zresztą wolę mieć wrogów niż przyjaciół. Motywów Wprostu nie da się wyjaśnić racjonalnie, a szczególnie na gruncie ekonomii.
Domyślny avatar

Roman S. (niezweryfikowany)

15 years 4 months temu

..ponieważ uzbierało mi się w "śwince" trochę grosza, odkąd nie kupuję gadzinówy , chłopców z Placu Broni-ącego Aarona Szechtera. Wszak to oczywiste, ze uczciwy Polak i patriota, co znaczy to samo,nie weźmie do ręki "Trybuny Gów...ej BIS" czyli "WSPAK". Ojciec Rydzyk zawsze namawia by iść pod prąd, jednakowoż ci towarzysze jadą pod prąd, tak jak kiedyś Bronek - nomen omen, tak jak ten "pierwszy" obecny, wąsaty myśliwy - CIEŚLAK. I on, i oni zapychają wbrew zakazowi wjaqzdu w ulicę jednokierunkową, ustawionemu na jej końcu i jadą na BANI, czyli nachlani do utraty zdolności postrzegania. Za kierownicą siedzi ktoś, kto ma i we krwi -może geny - i pod czachą, opary trawiaste. Patrz. d.f.tusk oraz jego kompani z mojej ziemi szczecińskiej - Nitrat i spóła... Chol...nie brak mi tekstów i osobowości p.p. Króla i Janeckiego. Jestem gotów płacić 50% więcej niż za "WSPAK".Mam przeczucie, ze Ci panowie coś "zmontują" ku naszej wspólnej satysfakcji. bo jakże inaczej mołoby być. Nie wyobrażam sobie tego "inaczej". Załaczam szczere wyrazy sympatii dla pani i obu ww. Panów. Roman Skorupiński