Dokładnie 66 lat temu plut. Jan Donocik, z 12 Pułku Ułanów, zatknął polską flagę na ruinach klasztoru Monte Cassino. W wirze kampanii wyborczej, powodzi dziś jakby cicho, bo prócz paru małych informacji, rocznica jednej z najważniejszych bitew w czasie II wojny światowej jednocześnie będącej dumnym przykładem działań polskiego oręża przemyka niemal ukradkiem.
Nie będę opisywał i rozpisywał się na temat bitwy. Wszyscy znamy i wiemy co nieco o niej. Przypomnę tylko, że prowadził ją II Korpus Polskie walczący w składzie 8 Armii brytyjskiej, pod dowództwem gen. Władysława Andersa. Walki były prowadzone w dniach 12-18 czerwca 1944 roku, a samo zwycięstwo pozwoliło na uzyskanie drogi do Rzymu, który zdobyto w ciągu kilkunastu dni.
Pod Monte Cassino poległo 924 żołnierzy, 2930 zostało rannych, a 345 uznano za zaginionych. Walki o zdobycie MC trwały już od 22 stycznia 1944. Po kolei szturmowały te pozycje wojska amerykańskie, francuskie, brytyjskie, hinduskie, nowozelandzkie.
A to faktycznie
Dzięki