Kaczor w sieci

Przez Irena Szafrańska , 13/05/2010 [15:40]

13 maja dotychczas był dniem fatimskim, rocznicą zamachu na papieża Jana Pawła II, a dla mnie dniem urodzin mojej córki. Od teraz stał się ważną datą w historii polskich  mediów . Dzisiejszy wywiad Jarosława Kaczyńskiego dla blogerów i internautów salonu24, jest wydarzeniem bez precedensu. Po pierwsze, na ten nowatorski, odważny krok zdecydował się polityk kojarzony z konserwą i obciachem, który swego czasu był przedmiotem drwin z powodu braku konta, prawa jazdy oraz niechęci do internetu. Zarzucano mu nawet, że  obraził społeczność młodych , korzystających z dobrodziejstw sieci. Elektorat prezesa PiS próbowano zdefiniować jako “moher” czyli osoby starsze, bezrefleksyjne, słabo wykształcone , z syndromem oblężonej twierdzy.

Tymczasem dziś obraz Jarosława Kaczyńskiego wyszedł ze sztywnych ram stereotypu. Wywiad przeprowadzony przez Igora Janke , do którego pytania przygotowali blogerzy salonu jest świadomym ominięciem mediów głównego nurtu. Kandydat ma kontakt z osobami, dla których komentowanie bieżących wydarzeń politycznych nie jest zawodem, lecz pasją. Ich działalność nie kieruje się względami komercyjnymi i stąd nosi większe znamiona autentyzmu. Mają swoje przekonania, nie udają na siłę “obiektywnych”, gdyż blog to rodzaj komentarza, bardziej lub mniej zaangażowanego, ale zawsze nacechowanego. Zwani, swego czasu, przez tuzy salonowego dziennikarstwa “hołotą gardłującą w internecie”, ludzie ci nigdy nie sądzili, że ktoś kiedyś to doceni. Zrobił to dziś po raz pierwszy Jarosław Kaczyński, polityk po którym nikt się tego nie spodziewał.

Dowód to na to, że obszar debaty publicznej przeniósł się poza media głównego nurtu, a ludzie już mniej są zainteresowani co powiedział polityk X u Lisa czy Moniki Olejnik. Dużo bardziej ich ciekawi, co na pytanie Rolexa czy Chevaliera odpowiedział pan Y, a blogosfera ma także swoje gwiazdy kryjące się pod, od lat znanymi nickami, takimi jak Kataryna.

Tymczasem kandydat Bronisław Komorowski udał się dziś na Uniwersytet Śląski, by wziąć udział w dyskusji o problemach środowiska akademickiego, o którym wiadomo, że stanowi twardy elektorat formacji pana marszałka. Stało się to dzień po tym , jak pokonując opór materii , z przygodami udało się uroczyście odpalić stronę internetową kandydata, a poseł Palikot dał na blogu swoją analizę wypadków. Panowie europolacy, zmieńcie narzędzia, peleton ucieka, a na jego czele starszy siwy pan. To dopiero obciach.

Bernard

Jarosław Kaczyński bardzo koncyliacyjny w tym wywiadzie. Z drugiej strony jednak z tego fragmentu nie wynika jasno dlaczego chce być prezydentem. Wszak Komorowski jest jeszcze bardziej ugodowy względem Tuska :) Żartowałem :) To b. dobra strategia - zwraca się do Rosjan ponad głowami Putina i miedwiediewa. Zwraca się do Polaków ponad głowami massmediów. I jeszcze coś. Zwraca się do Tuska ponad głową Komorowskiego. Tak oczywiście nie da się komunikowac w czasie całej kampanii, ale na początek pokazuje ludziom o co chodzi./ a media i tak powtórzą. pozdrawiam
Irena Szafrańska

Może się mylę, ale dla mnie to rzeczywiście przełom w zakresie komunikacji. TVN-y i inne zostały "empty handed". To najważniejsze przesłanie tego wywiadu. Mówi to co chce, jak chce i komu chce.On kreuje narrację!
Domyślny avatar

nietoperz (niezweryfikowany)

15 years 5 months temu

a platfusy są w szoku i bełkoczą coś o nieprawdziwym wizerunku. Ja zapytam - czy śmierć brata, szwagierki, wielu przyjaciół nie ma prawa zmienić człowieka? Wystarczy spojrzeć na JK jak zmienił się wizualnie - to też udaje? A może wynajął chudszego i starszego od siebie sobowtóra? Tylko ludzie kompletnie bez uczuć mogą tak twierdzić. Ale co się dziwić - wystarczy obejrzeć (jak ktoś nie widział) rozmowę Jakubiak - Kutz na youtube...
Rzepka

Rzepka

15 years 5 months temu

"Tymczasem kandydat Bronisław Komorowski..." Czytam sobie o planach kandydata Komorowskiego dotyczących kampanii, które zdradza Małgorzata Kidawa-Błońska i jestem w lekkim szoku.. ;) "Na początku czerwca planowana jest także wizyta kandydata PO w Londynie. Są plany, aby marszałek pojechał do Polonii. "Polonia także bierze udział w wyborach, a coraz więcej Polaków jest za granicą" - powiedziała Kidawa-Błońska." Naprawdę coraz więcej...?? A mieli za ich rządów wracać do kraju! Wszak tak zapewniał Tusk w spotach w czasie poprzedniej kampanii! A tu wychodzi, że za ich rządów Polaków za granicą przybywa. I sami to przyznają! To może niech już marszałek nie jedzie do tego Londynu, bo jak go rodacy zobaczą to gotowi czmychnąć jeszcze dalej.. http://wiadomosci.onet.pl/216… Pozdrawiam
Irena Szafrańska

Mało casu, kruca bomba , mało casu, a tu strategia się nie zmieniła a a sytuacja, a i owszem. Czasy także.
Domyślny avatar

AndrzejF (niezweryfikowany)

15 years 5 months temu

Podziękowanie dla Rosjan z punktu widzenia kampanii, to "posunięcie" znacząco korzystne, ale z tego punktu widzenia nie chciałbym tego oceniac. Zmiana wizerunku też istotna i korzystna. Pytanie-świadoma, czy będąca rezulatem przeżytego dramatu wydaje się nieistotne. Mam inne istotne pytanie. Czy Jarosław Kaczyński zmienił też poglądy na kwestie ekonomiczne i sprawy społeczne. Nie da się zbudować silnego państwa na słabej ekonomii i zdolnego go bronić społeczeństwa na ludziach, z których zdejmuje się odpowiedzialność za własne losy(omnipotentne, "solidarne" państwo). Czy ktoś zna odpowiedź ?
Rzepka

Rzepka

15 years 5 months temu

"Marszałek odwiedzi prawie wszystkie regiony w kraju, nie będzie miejsca, gdzie nie będą mogli wyborcy się z nim spotkać" Uwzględnia się również cmentarze i stacje benzynowe...
Ewikron

Chyba o to właśnie chodzi. Czas na porozumienie? Szkoda, że z drugiej strony takiego zamiaru nie widać. Kaczyński ma mój głos. Zaskakuje mnie pozytywnie. Kaczyński mówi o swojej wizji Polski Komorowski mówi o Kaczyńskim Pozdrawiam serdecznie
Irena Szafrańska

Oni się zatrzymali na pewnym etapie narracji i dalej ani rusz. Tak jak pis przed tragedią.
Domyślny avatar

kazef

15 years 5 months temu

"Zwraca się do Tuska ponad głową Komorowskiego" I to w kilku miejscach... Ten wywiad to udany start do kampanii. W tym tonie i z tymi wątkami bedzie pewnei az do końca. Tamci się wściekną.
Nygus

Nygus

15 years 5 months temu

Napisał Pan: "Czy Jarosław Kaczyński zmienił też poglądy na kwestie ekonomiczne i sprawy społeczne. Nie da się zbudować silnego państwa na słabej ekonomii i zdolnego go bronić społeczeństwa na ludziach, z których zdejmuje się odpowiedzialność za własne losy(omnipotentne, "solidarne" państwo). Czy ktoś zna odpowiedź ?"

**************

A dlaczego miałby zmieniać swoje poglądy w kwestii ekonomicznej???

Póki co to bez zbytniego ględzenia o liberalizmie gospodarczym to właśnie rządy PiS-u w latach 2005-07 były jedynymi przez ostatnie 20 lat, które obniżyły realnie podatki! Owszem, nie da się zbudować silnego Państwa na słabej ekonomii - niech to Pan powie Gradowi, który rozwalił nam kilkanaście największych (i już właściwie ostatnich) zakładów przemysłowych w których realizowała się jeszcze jakaś polska myśl techniczna, Pawlakowi, który nam właśnie "wynegocjował" kontrakt z Ruskimi na gaz na najbliższe tysiąclecie, Rostowskiemu, który dodłużył nas na kolejne kilkaset lat i Tuskowi, który robi nam lepperiadę z NBP.

Akurat w tej kwestii bliżej mi do dzisiejszego PiS-u choć kiedyś przez kilkanaście lat głosowałem na UPR.

Domyślny avatar

AndrzejF (niezweryfikowany)

15 years 5 months temu

Dodane przez Nygus w odpowiedzi na

O PO nie dyskutujmy. Domniemany liberalizm tej partii ujawnił sie już w expose Premiera Tuska- to była kompromitacja liberalizmu, która jest kontynuowana do dzisiaj. Porozmawiajmy o poglądach J. Kaczyńskiego Pisze Pan o obniżce podatków. Ma Pan całkowita rację-to był krok w dobrym kierunku. Tyle, że 1/ Zatwardziały komunista, L. Miller zrobił krok znacznie większy-obniżył CIT z 40 do 19 % 2/ W dyskusji o poglądach ekonomicznych J. Kaczyńskiego to pierwszy i ostatni argument jego zwolenników. Ale przyznaję, że jakis jest. Proszę się w takim razie odnieść do propozycji PISu z początku kryzysu: PIS domagał się bardzo gromko walki z kryzysem metodą stymulowania konsumpcji pieniędzmi budżetowymi. Postawił się w związku z tym w jednym rzędzie z tej klasy ekonomistami, co Obama, Sarkozy i Merkel. Jest rzecą powszechnie znaną(od lat), że tego rodzaju stymulacja przynosi krótkotrwały, mizerny efekt i jeszcze większą zapaść w przyszłości. Forowanie tego rodzaju rozwiazań to ekonomiczny analfabetyzm. Nie odniósł się też Pan do poglądów J. Kaczyńskiego w sprawach socjalnych. Tzw państwo solidarne, czyli socjalizm, to system, który nigdy nie rozwiązał żadnego z problemów, z którym walczył. Wprost przeciwnie-zawsze je potęgował. Nie od dziś wiadomo, że ilość bezrobotnych jest tym większa, im większe są dla nich zasiłki. To przykład pierwszy z brzegu, ale charakterystyczny dla systemów "socjalnych". Ludzie potrzebują pomocy-ale musi to być pomoc skierowana do indywidualnego przypadku i głęboko uzasadniona. Pieniądze dawane z "rozdzielnika" są dramatycznie marnotrawione( zapewniam, że wiem cos o tym ). A są to przecież pieniądze kasjerek, którym dla zwiększenia wydajności pracy kazano zakładać w pracy pampersy. Czy Jarosław Kaczyński zmienił w tej kwestii poglądy ? Czy nie dostrzegacie PP konieczności zadawania tego typu pytań ? Bycie zwolennikiem do tego zobowiązuje. W przeciwnym razie stajemy się nie zwolennikami, a wyznawcami. A bycie wyznawcą wyklucza myslenie.
Irena Szafrańska

PO to łże liberalizm oparty na kapitaliźmie politycznym.
Domyślny avatar

kazef

15 years 5 months temu

"Oni się zatrzymali na pewnym etapie narracji i dalej ani rusz" Bo dalej tylko Rus. I ten etap ich interesuje. Katastrofa pokazała, że zaszli w strone Rusa już naprawdę daleko. I że chętnie poszliby jeszcze dalej. Ktos, kto wcześneij miał watpliwości, dziś widzi wyraźnie: Komorowski to człowiek Moskwy. Pisałem w innym miejscu: mnei ta ich otwartośc w manifestowaniu miłości do Kremla bardzo niepokoi.
Bernard

gdy przeczytałem pierwszy raz miałem odczucie niedosytu. Za mało jak dla mnie było w nim chęci zwycięstwa i demaskacji środowiska BK. Ale po namyśle uważam, że bardzo dobrze, bo JK zwraca się przede wszystkim do niezdecydowanych, czy wręcz dotychczasowych zwolenników PO. A nawet bezpośrednio do Tuska. Oni już są wściekli :)
Domyślny avatar

kazef

15 years 5 months temu

Dla Kaczyńskiego namiestnik nie istnieje. Nie ma go. Nie ma tego kandydata i już. Dla ludzi z PiS tez tak będzie. To juz widać. I tak to będzie dalej wyglądać. Dlatego ONO wyje i wierzga. Rozpaczliwie chce tzw. debaty. Czyha na nią i przebiera nogami.
Bernard

dlatego namiestnik przygotował pułapkę, czyli RBN. Jeśli Kaczyński przyjmie zaproszenie, to wystapi w roli petenta odwiedzającego Komorowskiego. jeżeli odrzuci - Schetyna z Nowakiem powiedzą - a widzicie, wcale nie chce współpracować. Nie ma dobrego wyjścia, ponieważ media zawsze to przedstawią w sposób niekorzytny dla Kaczyńskiego. To taki gest jak pod Grunwaldem z swoma nagimi mieczami. Właśnie przybyli wysłannicy wielkiego Mistrza Komorowskiego. Jak powinien zachować się Kaczyński? Jagiełło przystapił do bitwy :) pozdrawiam
Domyślny avatar

AndrzejF (niezweryfikowany)

15 years 5 months temu

Dodane przez Irena Szafrańska w odpowiedzi na

Przeczytałem. To napisał "filozof". Pomijając filozofów będących równolegle fizykami,żaden z nich nie wniósł nic do rozwoju nauki, natomiast wielu przyczyniło się wydatnie do licznych w historii świata zbrodni i okrucieństw. A tak poważnie- ma Pani rację. Im się trzęsą ręce. To objawy paniki. Zachowują się żenująco.