Jakoś nie widzę zatroskanych o “język debaty”, a szkoda. Jeszcze nie zwiędły kwiaty na mogiłach , a już do boju ruszyli jajcarze. Na początek duet prezenterów pewnej komercyjnej stacji radiowej stargetowanej na “młodych duchem, z małych wsi w wielkich miastach”, tych samych, którzy w narzeczu broken english określali zmarłego tragicznie Prezydenta RP mianem opóźnionego w rozwoju kurdupla. Wtedy były jaja, pół Polski ryczało ze śmiechu. Wy też. Nie pamiętacie? Nic nie szkodzi, przypomnimy.
Wiem jedno, że jest grupa ludzi, niekoniecznie młodych, dla których nie ma żadnych świętości. Jak daleko się posuną? Odpowiadam, do ściany, tylko teraz to my będziemy decydować, gdzie tą ścianę postawić.Tak jak w stanie wojennym.
Dla tych , którzy już wiedzą o kim mówię ogłaszam konkurs z nagrodą. Zwycięzca otrzyma duża butelkę Pepsi, bo Coca Colą się brzydzę.
W PRL był taki slogan reklamowy: Totolotek cię nie buja , tu mu dychę on ci …..( do rymu)
Proponuję zaktualizować to hasło i odnieść do dowcipasów z koncernu: Coca Cola cię nie buja , ty jej dychę, tobie ch….A nawet dwa!
Rzepko, jakże bym się miała gniewać