W naszym żywotnym interesie jest

Przez dodam , 22/04/2010 [12:38]

aby prezydentem został Jarosław Kaczyński. W interesie wszystkich Polaków i Polski. Jest to wielki polski patriota, człowiek mądry, wykształcony, który całe życie służy Polsce. Ma wizję nowoczesnego, silnego państwa, dumnego ze swojej przeszłości, wie jak budować korzystne dla kraju relacje z innymi państwami, w porę dostrzega zagrożenia i doskonale rozumie grę i interesy różnych sił obecnych na forach międzynarodowych. Podobnie jak Lech jest liderem zdolnym pociągnąć za sobą tłumy i zmobilizować dla pracy dla Polski najlepszych z nas. Jest jedynym politykiem zdolnym skutecznie przeciwstawić się czynieniu z Polski wiochy pozostającej na łasce pokomunistycznych oligarchów i różnorodnie wyspecjalizowanych służb państw o nasilających się skłonnościach totalitarnych, których tkanka wraz z wielokrotnie liczniejszą armią uzależnionych nie tylko nie została naruszona, ale, są poważne przesłanki, rozbudowana. Jest jedynym politykiem zdolnym skupić wokół siebie ludzi pozbawionych kompleksu brzydkiej panny bez posagu. W perspektywie, jest jedynym politykiem zdolnym przeciwstawić się wiodącej roli w wielu dziedzinach życia publicznego zdemoralizowanych następców ludzi aparatu PRLwskiego oraz tych z przetrąconym kręgosłupem. Jarosław Kaczyński ma największe szanse zwycięstwa spośród wielu wspaniałych ludzi, podobnie jak On, całe życie służących Polsce sercem i umysłem. Jeśli Jarosław Kaczyński nie zdecyduje się kandydować, co przyjąłbym z pełnym zrozumieniem, to jestem przekonany, że dysponując niedostępną ogółowi wiedzą wskaże osobę godną naszego zaufania.

cpa

cpa

15 years 5 months temu

Sorry, Moje przesłanki nie są aż tak górnolotne i patriotyczne. Patrzę na to bardziej od strony zawartości mojej miski. Jestem przyzwyczajony do Polski i nigdzie mi się nie chce jechać. Moje doświadczenie życiowe mówi mi, że ja i mi podobni powinni głosować na Kaczyńskiego w trosce o własny interes. Pracuję w małej, rodzinnej firmie, która dała sobie radę w niejednej opresji. Ludzie są zadowoleni z pracy. Zarabiają tyle, że wystarczy. W mojej opinii kurs PiS jest zbieżny z potrzebami mojej firmy. Poza tym w przypadku gdyby wygrał Komorowski nastąpiłoby duże zachwianie na korzyść jednej opcji politycznej, co przy znanych skłonnościach do nadużyć w Pzero może być źródłem dużych problemów. Tak czy inaczej na jedno wychodzi. Będę głosować na Kaczyńskiego.
dodam

dodam

15 years 5 months temu

"Pracuję w małej, rodzinnej firmie, która dała sobie radę w niejednej opresji. Ludzie są zadowoleni z pracy. Zarabiają tyle, że wystarczy. W mojej opinii kurs PiS jest zbieżny z potrzebami mojej firmy." Bardzo cieszą mnie te słowa. Potwierdzają moje dłuższe już obserwacje, dość trywialne, jeśli już ktoś je zauważy. Takie mianowicie, że ludzie mający swoje firmy, twardo chodzą po ziemi, dobrze widzą rzeczywistość, nie mają wątpliwości co jest w ich interesie, dlatego mniej podatni są na manipulacje mediów. Najgorzej z zakompleksiałą ćwierćinteligencją, która kupi wszystko co sprzedawane pod szyldem "nie dla idiotów" i ludźmi, dla których rzeczywistość zredukowała się do słów. Słowo o górnolotności. Nie jest sama w sobie zła, gdy posługujemy się nią z pokryciem. Została zdyskredytowana jeszcze w PRLu, gdyż zgwałcono ją potwornymi kłamstwami. No bo kto będzie używał górnolotnych słów jeśli Kiszczak jest bohaterem, Jaruzelski patriotą, Urban rzecznikiem prawdy, a patriotyzmem miłość do Związku Radzieckiego .
cpa

cpa

15 years 5 months temu

Prawdę można mówić górno- i nie górnolotnie. Każda forma moim zdaniem ma swojego adresata. Ta niechęć do wzniosłości wzięła się właśnie niestety pod wpływem dłuższego tresowania w PRLu. Staram się brać wszystko na rozum.