"Projekt raportu o przyczynach katastrofy przygotowuje strona rosyjska,
a my mamy 60 dni na odpowiedź i to wszystko.
Oni mogą te nasze uwagi uznać, albo nie" - twierdzi Edmund Klich.
"Nie mieliśmy żadnego wsparcia.
Na moją prośbę do ministra Bogdana Klicha,
że nie mam jeszcze tłumacza, dostałem odpowiedź:
"to co pan robi tam od trzech dni.
To pan powinien go sobie załatwić".
Dalej pan minister Klich powołując się na swoje rozporządzenie zmuszał mnie wprost do współpracy z polską prokuraturą.
Kiedy mówiłem: panie ministrze, ja nie mogę współpracować z prokuraturą bo strona rosyjska ma do mnie pretensje, odpowiadał: "ja tego nie przyjmuję do wiadomości" - skarży się Edmund Klich.
Edmund Klich, stojący na czele Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, ujawnił w rozmowie z reporterem TVN24, że w Rosji panował wielki bałagan, jego ludzie pracować musieli na własny koszt,
Szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych stwierdził
także,
że polskie władze przyjęły w śledztwie bierną postawę,
uzależniając się od wyników dochodzenia prowadzonego przez Rosjan.
http://www.niezalezna.pl/article/show/id/33400
Cały ten cudowny burdel z Tuskiem na czele powinien podać się do dymisji, a następcy powinni postawić tych cudotwórców pod Trybunał Stanu!!!
Wymowne "przepraszam" nad trumną Kurtyki
Pokazywali w wiadomościach
Powoli wychodzi
A jeśli chodzi o katastrofę mam pytanie
O mgle, która taktownie ustąpiła
nietoperz
Rzepko
Ewikron
I to co mówiła córka Z. Wassermana
To było szokujące
Węglarczyk na twitterze dostał drgawek
Bernard
Bernard
Errato - o córce śp. W. było w dzisiejszych Wiadomościach
Bernard!
"Zmuszano mnie do współpracy z prokuraturą"
Na jakiej podstawie Bronisław Komorowski przejął obowiązki
Bernard - znowu się czepiasz
Bernard
nietoperz
Nie mam złudzeń
Dzisiaj słyszałem bardzo ciekawy wywiad
z ekspertem od prawa lotniczego. Powiedział, że zgodnie z aneksem do konwencji chicagowskiej Polska mogła wystąpić do Rosji z prośbą o możliwość rozpoczęcia własnego śledztwa. Oczywiście podobno nic takiego w historii katastrof lotniczych nie miało nigdy miejsca, więc byłby to precedens, jednak warto pamiętać, że takiej katastrofy też nigdy wcześniej nie było... Jedyna konkluzja z tej dyskusji - wszystko w rękach Rosji i chcemy czy nie musimy przyjąć ich raport, pozostając ze swoimi sugestiami i spostrzeżeniami tylko dla siebie. W ten oto sposób Tusk & company po raz kolejny dali ciała. Mieli powody? A Onet - zbrojne ramie Tusk Vision Network nie bez powodu ma dzisiaj jako główną informację to: "Nie czekał na wyjaśnienia". Szczegóły "incydentu w Gruzji"