Ban na kit

Przez Nygus , 22/04/2010 [15:01]

Nadchodzą ciekawe czasy, choć przecież to te, które właśnie się dokonały i na naszych oczach wciąż dokonują miały być ciekawe. Chińskie przekleństwo przechodzi obecnie w Polsce test głębokości. Wypada groźnie i zdaję się że to nie jest jeszcze dno dna. A zatem trzeba by się w coś uzbroić na ciężkie czasy.
Nie, nie namawiam nikogo żeby zatankować samochód do pełna, ponapełniać puste kanistry i bańki po płynie do spryskiwacza benzyną na zapas, tak jak nie namawiam żeby wykupywać z pobliskiej Biedronki zapasów cukru i makaronów.
To chyba jeszcze nie ten etap, ale na dzisiaj zalecałbym może na początek coś zupełnie bezbolesnego, a mianowicie - niewiarę w sondaże.

Ewidentnie jedną z głównych broni w arsenale Salonu są tzw. pracowanie badania opinii publicznej. Mają one u nas tą specyfikę że "mylą" się często i zwykle w swoich pomyłkach dość mocno przekraczają wartości graniczne uznawane za tzw. dopuszczalny błąd statystyczny.
Co jeszcze ciekawsze, najwięcej zleceń dostają właśnie te sondażownie, które w przeszłości pomyliły się najbardziej, zupełnie inaczej niż w reszcie świata, gdyż wszędzie indziej to one pierwsze by zbankrutowały z powodu braku zleceń. Być może działa u nas specyficznie pojmowana zasada: nasz klient, nasz pan, ale widocznie i z klientem nie wszystko jest OK.

Czy zatem nierozsądnym byłoby zupełne zignorowanie wyników badań tych instytucji, skoro w swoich sondażach nie pokazują one prawdziwego rozkładu preferencji społeczeństwa tylko taki obraz rzeczywistości jakiego życzy sobie ich zleceniodawca?
Przecież do tego żeby wiedzieć czego chce dana partia nie potrzebujemy sondaży!
Bez zbędnego wysiłku i zupełnie za darmo mogę każdemu głodnemu tej wiedzy powiedzieć że każdy chce wygrać.
Co prawda nie każdy uczciwie, ale tu potrzeba jeszcze odrobiny spostrzegawczości żeby nauczyć się bez pudła odróżniać who is who, do czego serdecznie namawiam.

Domyślny avatar

Errata

15 years 5 months temu

Zgadzam sie z tym co piszesz! Manipulują i to jest fakt. Lecz jeśli na tej podstawie chcesz wyciągnąć wnioski, żeby sie nie martwic bo i tak wygramy to sie mylisz! TVP ogląda ile milionów widzów? A ile czyta? samodzielnie wyciągając wnioski? To straszne co ludzie wygadują na temat byłego prezydenta i Jego brata jak i całej partii PiS.
Nygus

Nygus

15 years 5 months temu

do tych wszystkich, którzy na podstawie sondaży chcieliby głosować tak aby znaleźć się "w obozie zwycięzców". W każdej populacji jest spora grupa osób, które nie mają swoich poglądów i "idą za stadem". Podejrzewam że sporo z tych, którzy "zabrali babci dowód" w 2007 roku pochodziło z tej grupy. To do nich ta odezwa. Niech jeden raz w życiu nie idą za "baranem przewodnikiem z TVN 24" tylko zrobią to co uznają za stosowne. Zgodnie z tym co dyktuję im sumienie i troska o Polskę. Reasumując: niech nie będą lemingami!
Domyślny avatar

nietoperz (niezweryfikowany)

15 years 5 months temu

człowiek nie jest ergodyczny i w tym problem to po pierwsze. Po drugie - sama zasada statystyki - próbka zmierza do nieskończoności! Jak wiadomo prawdopodobieństwo wystąpienia stanu uporządkowanego maleje ze wzrostem liczby elementów zespołu statystycznego, zatem jak próba jest mała (np. 1000 osób) może się okazać niereprezentatywna. Inna sprawa - jak partia X zamawia badania a wychodzi niekorzystny dla niej wynik wystarczy usunąć niekorzystne odpowiedzi a procent poparcia rośnie... Pozdro
Godziemba

To ostrzeżenie dla Tusku i Jamajki - jak nie będziecie posłusznymi marionetkami w naszych rękach - to was wykończymy. Wszystkie sondaże w II PRL służą manipulacji i naciskowi, a nigdy informacji. Pozdrawiam
Domyślny avatar

nietoperz (niezweryfikowany)

15 years 5 months temu

dlatego napisałem niewiarygodne - pozdrawiam
Nygus

Nygus

15 years 5 months temu

ergodycznego jest tzw. "biały szum" (choć to akurat pojęcie z akustyki a nie matematyki prawdopodobieństw).

Zawsze mi się kojarzył ten termin z takim ekranem telewizora, na którym nie wyświetla się żaden program.

A juz zwłaszcza TVN.   

Więcej się mądrzył już nie będę, bo szkoły kończyłem za dawno żeby się teraz czymś przypadkowo nie zbłaźnić a dokształcać mi się już nie chcę.

 

 

Bernard

W 2007 roku tuż przed wyborami opublikowano sondaż w którym PiSowi bardzo wzrosło (a w tych naprawdę ostatnich już nie). To była zagrywka na dodatkową mobilizację elektoratu antypisowskiego.
filozof grecki

Pamiętam - zagranie sondażami przez okres przed wyborami 2007 (wzrost, punkt krytyczny, spadek notowań) było przeprowadzone perfekcyjnie i na pewno miało swój udział w końcowym efekcie. Ale to delikatna materia. Myślę, że ten sam numer nie przejdzie. Nie mniej musimy być czujni.
Domyślny avatar

Kisiel

15 years 5 months temu

1. "Chińskie przekleństwo " Żydowskie. 2. "Nie sposób wszędzie zajrzeć - tyle sie teraz dzieje!" Mam prośbę: niech kto może i chce, wysyła na mojego maila albo na mój blog wszelkie linki z ważnymi informacjami dotyczącymi katastrofy w Smoleńsku. pozdr.