Bialostoczanie powitali Sikorskiego jak trzeba!

Przez Ewikron , 26/09/2011 [20:28]
Nadesłane przez Solidarni 2010 Białystok: 25 września 2011 roku zagościł w Białymstoku Radosław Sikorski. Został przyjęty z należnymi mu honorami. Dziękujemy mieszkańcom Białegostoku za liczne przybycie i odpowiednie powitanie Ministra Spraw Zagranicznych W dniu 12.09.2007 Sikorski dokonał aktu zdrady, graniczącego z próbą przewrotu. Ogłosił, że wystartuje w wyborach do Sejmu z listy PO, deklarując jednocześnie: "Przez pół roku obserwowałem z rosnącym zgorszeniem konwulsje obozu rządzącego. Ja się nie zmieniłem, nadal chcę Polski silnej w Europie i nowoczesnej, ale uważam, że teraz lepiej służy temu Platforma Obywatelska. Zawiodłem się na Jarosławie Kaczyńskim.". Te kłamliwe wypociny zdrajcy niemal natychmiast przygwoździł wybitny mąż stanu i erudyta, minister obrony narodowej, Aleksander Szczygło, który 13.09.2007 obnażył brutalna prawdę o karierze pana Sikorskiego: "Radosław Sikorski był ministrem obrony narodowej dlatego, że Prawo i Sprawiedliwość tak chciało [...]." Natomiast Marszałek Ludwik Dorn, wybitny hodowca i ogrodnik stwierdził: "Jeśli przewodniczący partii ogłasza, że to jest niesłychanie ważne wydarzenie, to znaczy, że sądzi iż na grządce Platformy rosną takie mało atrakcyjne kwiatki, czy wręcz chwasty i jest wielkim zwycięstwem, że jakieś ziółko udało się przepikować z grządki PiS-owskiej" - powiedział Dorn w radiowych "Sygnałach Dnia". "My sądzimy, że jest to ziółko, jeśli nie trujące, to mocno przywiędłe" - dodał. Haniebny akt zdrady stanowił jaskrawą niewdzięczność za wsparcie Naszej Ręki i był szczególnie bolesny w sytuacji, kiedy premier błagał pana Radka o pozostanie w Partii, całując go po rękach, po czym ograniczył się do dobrotliwej połajanki. Całość: http://www.spieprzajdziadu.com/muzeum/index.php?t… Czy słowa "Bóg, Honor, Ojczyzna" tak mocno zabolały Radosława S. vel "Szpak" oraz nastawienie patriotów białostockich, że zadzwonił gdzie trzeba i poszła "zjebka"?!? http://zlotyrog.salon24.pl/346517,po-wizycie-siko…...
krzysztofjaw

Brawo Ewo... Tak trzeba "trzymać" wszędzie w Polsce... Pozdrawiam serdecznie
Bernard

I jakoś bezpiecznie i spokojnie. W Warszawie pamiętna akcja "plastikowy widelec". W gazecianej wersji Sikorski przez telefon wydaje dyrektywy jakby tu ustawić odpowiednio medialne relacje...
Domyślny avatar

Brawo Kibole, dzieki Wam mozna miec nadzieje, ze dziewiatego pazdziernika Platforma pojdzie do smietnika. Ciekawe czy te wystepy Sikorskiego oglada jego zona,inteligentna przeciez kobieta, i co teraz mysli, czy juz widzi, ze wyszla za maz za pajaca ?
Ewikron

Do kibiców Jagiellonii dołączyli się Białostoczanie - nie zabrakło i mojej obecności. Premier wypowiedział wojnę kibolom, są to patrioci, których nie można zbyć byle czym. Polska jest z nich dumna. Pozdrawiam