Sprawa Korwin-Mikkego

Przez Leopold Tynenhauz , 21/09/2011 [11:59]
Z pewnością p. Janusz Korwin-Mikke tydzień po 9. października ponownie wniesie do Sądu Najwyższego protest wyborczy. Jeśli wówczas SN orzeknie, że odmowa rejestracji w 20 okręgach wyborczych dla Nowej Prawicy nie miała wpływu na przebieg wyborów, będzie to oznaczało koniec państwa prawa w Polsce. Wielokrotnie zdarzało mi się nie zgadzać z publicystyką p. Korwin-Mikkego, lecz trudno nie oprzeć się wrażeniu, że jest to jeden z nielicznych polityków, który umiejętnie operuje elementarną logiką, w jaskrawy sposób obnażając polskie absurdy legislacyjne. Jednakże sprawa odmowy rejestracji list wyborczych w całym kraju dla Nowej Prawicy nosi znamiona łamania standardów demokratycznych. Czy Polskę czekać będzie kolejny po "nocnej zmianie" kryzys ustrojowy, którego duchem sprawczym ponownie stanie się p. Korwin-Mikke? Mam nadzieję, że tak, gdyż w przeciwnym razie będzie to oznaczać usankcjonowanie bezprawia.
Niepoprawne Radio PL

Wolne żarty. Polecam http://markd.pl/jkm-wskoczyl-… Na marginesie, jeśli facet wysyła listem poleconym 30.VIII swoje listy wyborcze, które do 30.VIII miały być zatwierdzone a nie złożone (zresztą złożone 30.VIII oznacza również że w tym dniu komisja już je ma - nieprawdaż?), to o logikę raczej bym go nie podejrzewał. Czy JKM doprowadził swoją polityką walki ze wszystkimi do obniżenia podatków? (PIS tak). Czy JKM doprowadził do jakiejś, choćby minimalnej, dekomunizacji Polski? (PIS tak). Czy JKM ma jakiekolwiek szanse na wyborczy sukces w najbliższej przyszłości ? – NIE. Czy nie wydaje się to dziwne, że w każdych wyborach ktoś świadomie odbiera opcji prawdziwie patriotycznej potencjalne 3% głosów ludzi niewątpliwie inteligentnych, młodych i mających szczere intencje? Pozdrawiam MarkD
Bernard

mam wrażenie, ze JKM swoją ekstrawagancją potrafi ośmieszyć idee liberalnej gospodarki i zniechęcić do nich ludzi, pewnie wbrew swojej woli. A to co wygadywał na tematy polityczne to ręce można załamać...
Leopold Tynenhauz

Mój post nie dotyczył skuteczności politycznej p. Korwin-Mikkego, tylko absurdalnego kodeksu wyborczego, który może w konsekwencji doprowadzić do unieważnienia wyborów. Dziwi mnie to, Marku, że pokładasz tak dużą ufność w działania PKW. Okazało się bowiem, że od decyzji tego organu nie ma przed wyborami odwołania, ale za to po wyborach - owszem. Poza tym, jeśli PKW jest faktycznie tak transparentna, to dlaczego p. Jarosław Kaczyński apelował o "armię mężów zaufania"? Nie jestem rzecznikiem JKM-a na blogpress, ale wydaje mi się, że rzetelność historyczna nakazuje nie umniejszać jego zasług dla dekomunizacji Polski. Wszak to na jego wniosek w 1992 r. p. Antoni Macierewicz został zobowiązany uchwałą sejmową do przeprowadzenia lustracji. Ponieważ moją intencją nie jest nawoływanie do głosowania na Nową Prawicę, nie czuję się zobowiązany do odpowiedzi na zarzut o odbieranie przez Korwin-Mikkego głosów "opcji prawdziwie patriotycznej".
MarkD

Kodeks może i jest absurdalny. Nie wiem. Natomiast jeszcze bardziej absurdalna jest postawa JKM. Przeczytałeś moją odpowiedź, więc chyba wiesz o czym piszę. Czy mam powtórzyć. Co do 1992. Tak uchwalona ustawa dała pretekst do obalenia rządu Olszewskiego. Jestem dziś wewnętrzne przekonany, że nie był to przypadek.
Domyślny avatar

"- W zasięgu komitetu wyborczego Nowa Prawica jest 10-15%, bo ludzie chcą zmian - powiedział Janusz Korwin-Mikke w Polsat News. - Jeżeli nie uzyskamy dobrego wyniku, to oczywiście zaskarżymy wybory - dodał." http://wiadomosci.gazeta.pl/W…
Domyślny avatar

musiały zniknąć wszystkie partie eurosceptyczne, bardzo mozliwe, ze sily wyzsze uznaly iz Nowa Prawica jednak ma szanse dostac sie do parlamentu.