Jesteśmy dorośli, chcemy żyć za swoje.

Przez uparty , 21/08/2011 [12:10]
Gdy w ubiegłym tygodniu słuchałem Rostowskiego w Sejmie zrozumiałem wreszcie jak jest podstawowa różnica między Pisakami a Lemingami. Otóż Pan Minister jako dowód swojej przezorności przytoczył dwie okoliczności. Jedną było “załatwienie” linii kredytowej na 30 mld usd, co jak wyjaśnił gwarantuje wypłatę rent i emerytur, oraz druga okoliczność to, że “sprzedał obligacje” -czyli po prostu zadłużył państwo- na początku roku, czyli zawczasu (!), a nie czekał do chwili obecnej, dzięki czemu udało mu się te obligacje sprzedać nieco drożej. Nam natomiast chodzi o to, byśmy mieli własne pieniądze, i na emerytury, i na wszystkie nasze potrzeby, byśmy nie musieli cieszyć się z tego, że znowu udało się od kogoś pożyczyć trochę pieniędzy. Wściekamy się na Lemingów, że nic nie robią, by mieć nasze własne polskie pieniądze a te, którymi dysponują to lekkomyślnie trwonią. Oni po prostu są niedojrzali psychicznie. Mamy więc hasło wyborcze: “Dorośli głosują na PiS, bo chcą żyć za swoje”
Bernard

zadłużanie jako sposób na kryzys - nie mieści się w głowie, że tak mozna myśleć i że czołowe media to łykają. Nieliczni ekonomiści to oprotestowują, ale ich głos też się nie przebija. A kiedyś (całkiem niedługo) trzeba będzie te wszystkie długi spłacić...