"Gdyby przyjąć, że raport jest słuszny, jest prawdziwy co do głównej przyczyny katastrofy - powiedział prezes PiS - to byłby on wielkim oskarżeniem Donalda Tuska i całej tej polityki wojny z prezydentem, bo trzeba postawić pytanie czy zmiana załogi z lepszej na gorszą była przypadkiem czy też wynikiem sytuacji konstytucyjnej czy wynikiem czegoś innego. Otóż była wynikiem czegoś innego, a więc wojny. Konstytucyjnie prezydent jest pierwszą osobą w państwie i w oczywisty sposób należała mu się lepsza załoga, a ponadto prezydent jako pierwszy planował swój wylot". "Jeśli przyjąć założenia tego raportu, to jest to wielkie samooskarżenie i przyznanie, że ta tragedia była tragicznym efektem wojny z prezydentem".
Jak powiedział Jarosław Kaczyński, pominięto w raporcie to, że samolot był remontowany w Samarze, a potem były znajdowane w nim usterki, nie uwypuklono odpowiedzialności strony rosyjskiej - wprowadzania pilotów w błąd. "Bez tych działań Rosjan katastrofy by nie było".
Dodał, że "co najmniej dyskusyjna jest sprawa brzozy", jest "sprawa tych dwóch sekund przed zderzeniem z ziemią" i przerwania działania mechanizmów rejestracji lotu.
"Tu mamy nadal wielki znak zapytania, próba wmówienia, że wszystkie te sprawy są w gruncie rzeczy wyjaśnione, jest polityczna".
"To co widać w tym raporcie - podsumował prezes PiS - to ogromna obawa przed jakąkolwiek konfrontacją ze strona rosyjską. I strona rosyjska to wykorzystała".
"Ten dokument w żadnym razie nie przyczynił się do tego, by bronić dobrego wizerunku Polski, wizerunku sił zbrojnych i honoru polskich żołnierzy” - powiedział Jarosław Kaczyński.
O szczegółach dotyczących raportu Jerzego Millera mówił Antoni Macierewicz.Odbyła się dziś konferencja Jarosława Kaczyńskiego i Antoniego Macierewicza poświęcona sprawie katastrofy smoleńskiej i raportu Jerzego Millera. Ponieważ nie byliśmy niestety obecni na tej konferencji (kiedyś trzeba pracować ;) ) posłużę się zapisem video z portalu MyPiS.
"Gdyby przyjąć, że raport jest słuszny, jest prawdziwy co do głównej przyczyny katastrofy - powiedział prezes PiS - to byłby on wielkim oskarżeniem Donalda Tuska i całej tej polityki wojny z prezydentem, bo trzeba postawić pytanie czy zmiana załogi z lepszej na gorszą była przypadkiem czy też wynikiem sytuacji konstytucyjnej czy wynikiem czegoś innego. Otóż była wynikiem czegoś innego, a więc wojny. Konstytucyjnie prezydent jest pierwszą osobą w państwie i w oczywisty sposób należała mu się lepsza załoga, a ponadto prezydent jako pierwszy planował swój wylot". "Jeśli przyjąć założenia tego raportu, to jest to wielkie samooskarżenie i przyznanie, że ta tragedia była tragicznym efektem wojny z prezydentem".
Jak powiedział Jarosław Kaczyński, pominięto w raporcie to, że samolot był remontowany w Samarze, a potem były znajdowane w nim usterki, nie uwypuklono odpowiedzialności strony rosyjskiej - wprowadzania pilotów w błąd. "Bez tych działań Rosjan katastrofy by nie było".
Dodał, że "co najmniej dyskusyjna jest sprawa brzozy", jest "sprawa tych dwóch sekund przed zderzeniem z ziemią" i przerwania działania mechanizmów rejestracji lotu.
"Tu mamy nadal wielki znak zapytania, próba wmówienia, że wszystkie te sprawy są w gruncie rzeczy wyjaśnione, jest polityczna".
"To co widać w tym raporcie - podsumował prezes PiS - to ogromna obawa przed jakąkolwiek konfrontacją ze strona rosyjską. I strona rosyjska to wykorzystała".
"Ten dokument w żadnym razie nie przyczynił się do tego, by bronić dobrego wizerunku Polski, wizerunku sił zbrojnych i honoru polskich żołnierzy” - powiedział Jarosław Kaczyński.
O szczegółach dotyczących raportu Jerzego Millera mówił Antoni Macierewicz.
"Gdyby przyjąć, że raport jest słuszny, jest prawdziwy co do głównej przyczyny katastrofy - powiedział prezes PiS - to byłby on wielkim oskarżeniem Donalda Tuska i całej tej polityki wojny z prezydentem, bo trzeba postawić pytanie czy zmiana załogi z lepszej na gorszą była przypadkiem czy też wynikiem sytuacji konstytucyjnej czy wynikiem czegoś innego. Otóż była wynikiem czegoś innego, a więc wojny. Konstytucyjnie prezydent jest pierwszą osobą w państwie i w oczywisty sposób należała mu się lepsza załoga, a ponadto prezydent jako pierwszy planował swój wylot". "Jeśli przyjąć założenia tego raportu, to jest to wielkie samooskarżenie i przyznanie, że ta tragedia była tragicznym efektem wojny z prezydentem".
Jak powiedział Jarosław Kaczyński, pominięto w raporcie to, że samolot był remontowany w Samarze, a potem były znajdowane w nim usterki, nie uwypuklono odpowiedzialności strony rosyjskiej - wprowadzania pilotów w błąd. "Bez tych działań Rosjan katastrofy by nie było".
Dodał, że "co najmniej dyskusyjna jest sprawa brzozy", jest "sprawa tych dwóch sekund przed zderzeniem z ziemią" i przerwania działania mechanizmów rejestracji lotu.
"Tu mamy nadal wielki znak zapytania, próba wmówienia, że wszystkie te sprawy są w gruncie rzeczy wyjaśnione, jest polityczna".
"To co widać w tym raporcie - podsumował prezes PiS - to ogromna obawa przed jakąkolwiek konfrontacją ze strona rosyjską. I strona rosyjska to wykorzystała".
"Ten dokument w żadnym razie nie przyczynił się do tego, by bronić dobrego wizerunku Polski, wizerunku sił zbrojnych i honoru polskich żołnierzy” - powiedział Jarosław Kaczyński.
O szczegółach dotyczących raportu Jerzego Millera mówił Antoni Macierewicz.- Zaloguj się aby dodawać komentarze
- 1061 widoków
Odsłuchałem :)
Niestety video na razie nigdzie nie ma
Macierewicz kontra Miller (jest video!)
Dzięki, dzięki
@Bernard
Z Niezaleznej