List od Stowarzyszenie Kibiców Jagiellonii Białystok "Dzieci Białegostoku"

Przez jwp , 19/05/2011 [20:52]

Oto treść listu jaki otrzymałem od S.K.J.B. "Dzieci Białegostoku".

Witamy,

Dziękujemy za zwrócenie uwagi na ostatnio gorący temat, jakim jest problem kibiców z decyzjami rządu i policji. Rzeczywiście nadeszły ciężkie czasy dla ruchu kibicowskiego, w których zamiast skupiać się na ubarwianiu spotkań piłki nożnej głośnym dopingiem i wspaniałymi oprawami, musimy walczyć z absurdalnymi zachowaniami środowisk nam bezpodstawnie przeciwnych, wrzucających nas do jednego worka. Miejmy nadzieję, że każda uwaga mediów, komentarze czytelników, ale także nasze formy protestu przyniosą oczekiwane skutki.

Prosimy o śledzenie sytuacji kibiców zarówno w Białymstoku, jak i w całej Polsce.

Dziękujemy za publikację naszego oświadczenia i poruszenia tematu wydarzeń z udziałem policji !

Pozdrawiamy serdecznie,

Stowarzyszenie Kibiców Jagiellonii Białystok "Dzieci Białegostoku".

List ten jest odpowiedzią na mój wpis - TUSK DOGS - Pikieta i zatrzymanie kibiców Jagiellonii .

Oto mój krótki komentarz do zaistniałej sytuacji.

I co MATOLE, nie wyszło, zamiast dzielić Polaków, łączysz ich w sprzeciwie.

Poniżej ostatni wpis ze strony S.K.J.B. "Dzieci Białegostoku".

Efekty wtorkowych wydarzeń i nękanie kibiców.

Po pierwsze dziękujemy za pomoc i słowa poparcia płynące z całej Polski. Po dwóch dniach sprawa wcale nie przycicha, ale i nasza "przygoda" nie dobiega końca.

Jako że widocznie również do białostockiej policji dotarła świadomość absurdalnych podstaw do wypisania mandatów (każdy w wysokości 500 zł), doszukała się kolejnych artykułów, którymi można ukarać młodych ludzi. Od dnia 18 maja już część osób dostała wezwanie na przesłuchanie w sprawie kolejnego wykroczenia z artykułu 51 Kodeksu Wykroczeń tj. "Art. 51. § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny."
Jest to kolejna chora decyzja, gdyż nikt spokoju i porządku publicznego nie zakłócił, a także nie miało miejsce jakiekolwiek zgorszenie obywateli. Jest to próba zastraszenia młodych kibiców, którzy zgodnie z prawem demokratycznego kraju, spontanicznie przyszli w sposób pokojowy zamanifestować swoje zdanie.

Straszne jest również to, w jaki sposób policja odnosi się do kibiców. Oprócz tego, że zgodne z prawem zgromadzenie przed Urzędem Wojewódzkim, spacyfikowali uzbrojeni od stóp do głów policjanci (co najwyżej to mogło wywołać zgorszenie wśród osób postronnych), to wezwania na komendę pod pozorem wyżej wymienionym przywożą do miejsc zamieszkania. Nie będziemy opisywać ani uczuć osób poszkodowanych ani uczuć rodzin i sąsiadów. Każdy może postawić się w takiej sytuacji i domyślić się, że jest to kolejne absurdalne zachowanie mające na celu upokorzenie kibiców i wywołanie w nich poczucia bezsilności.

Czytaj dalej - link.

A Policja na to jak na Lato.

Policja uważa wtorkową interwencję i zatrzymanie 43 uczestników manifestacji fanów Jagiellonii Białystok za zasadne i zgodne z prawem. Jak głosi wydane w czwartek oświadczenie, podstawą działań wobec nich było m.in. naruszenie prawa o zgromadzeniach.

Stanowisko policji opublikowane zostało na stronie internetowej Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. Odnosi się do akcji policyjnej wobec kilkudziesięciu osób, zgromadzonych niedaleko Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego w Białymstoku i oczekujących tam na decyzję dotyczącą zamknięcia, ze względów bezpieczeństwa, miejskiego stadionu.

Ostatecznie, decyzją samej Jagiellonii, została zamknięta ta część stadionu, gdzie są miejsca "szalikowców" klubu. Działacze klubu tłumaczyli, że to mniejsze zło, wobec realnej decyzji wojewody o zamknięciu całego stadionu.

Policja informuje w wydanym w czwartek oświadczeniu, że we wtorek przed urzędem było ok. stu osób, które "uczestniczyły w zgromadzeniu naruszającym przepisy Ustawy prawo o zgromadzeniach".

Początkowo zbierali się niedaleko komendy wojewódzkiej policji, bo to tam miała odbyć się konferencja prasowa na temat stadionu. Gdy w ostatniej chwili przeniesiono ją do urzędu wojewódzkiego, przeszli w to miejsce.

Zaczęła się tam gromadzić grupa osób - jak głosi oświadczenie policji - "znanych funkcjonariuszom z wcześniejszych przypadków łamania regulaminów imprez masowych, regulaminu obiektu sportowego, które w trakcie wcześniejszych imprez sportowych nie wykonywały poleceń służb porządkowych, zakłócały porządek, wobec których były lub są prowadzone postępowania w sprawach o wykroczenia i przestępstwa, również związane ze środowiskiem pseudokibiców z kręgu subkultury skinhead’s".

- Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że zgromadzeniem kieruje nieformalny przywódca miejscowych pseudokibiców. Wobec niego toczy się postępowanie karne, w związku z podejrzeniem wywierania wpływu groźbą bezprawną, w dniu 13 maja, w stosunku do dowódcy policyjnego zabezpieczenia meczu piłkarskiego pomiędzy Jagiellonią Białystok a Legią Warszawa (m.in. groźba zakłócania zbiorowo porządku publicznego) - napisano w oświadczeniu.

Policja podała też, że legitymowanie uczestników zgromadzenia nastąpiło w związku z "realnym zagrożeniem spełnienia gróźb przez przewodniczącego zgromadzenia, udziałem w zgromadzeniu osób naruszających normy społeczne, popełnieniem szeregu wykroczeń porządkowych, informacją o możliwości posiadania niebezpiecznych przedmiotów, co stanowi naruszenie prawa o zgromadzeniach".

43 osoby zostały przewiezione do II komisariatu policji w Białymstoku, "celem ustalenia i potwierdzenia ich tożsamości, przeprowadzenia wymaganych prawem czynności związanych z postępowaniem w sprawach o wykroczenia". Policja podkreśla, że osoby te nie były zatrzymane i osadzone w komisariacie, nie były przewożone do innych jednostek policji.

- Wszystkie osoby, natychmiast po ustaleniu i potwierdzeniu ich tożsamości oraz po wykonaniu czynności związanych z popełnionymi wykroczeniami, mogły opuścić komisariat. Czynności przeprowadzane były bez używania jakichkolwiek środków przymusu bezpośredniego, z zachowaniem pełnej powagi sytuacji, stanowczości, szacunku i respektowania praw człowieka, zgodnie z uprawnieniami i obowiązkami policji - głosi oświadczenie.

W wydanym dzień wcześniej własnym oświadczeniu, stowarzyszenie kibiców "Dzieci Białegostoku" przekonuje, że wtorkowe zgromadzenie fanów Jagiellonii miało charakter pokojowy, "stało się ono normalnym, zgodnym z prawem zjawiskiem wyrażenia niezadowolenia w demokratycznym państwie".

Fani klubu uważają, że powodem zatrzymań było wykrzykiwanie przez nich hasła pod adresem szefa rządu i że jedynie w Białymstoku policja zarzuciła kibicom obrażanie organów państwa poprzez wykrzykiwanie haseł wobec premiera Tuska.

- W demokratycznym państwie, gdzie obywatel obywatelowi niestety nierówny, dokonano swoistej łapanki młodych ludzi, którym zarzucono obrażanie swojej ojczyzny" - napisano w oświadczeniu. Dodano, że kilkugodzinne przetrzymywanie na komendzie policji było "niesłuszne, godzące w podstawy państwa demokratycznego, niezgodne ze społecznym współżyciem.

http://sport.onet.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/ekstraklasa-policja-o-zatrz...

Jak zorganizować piknik, festyn lub manifestację? / Co to jest konstytucyjna wolność zgromadzeń?
Co to jest konstytucyjna wolność zgromadzeń?

Wolność organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w tych zgromadzeniach jest jednym z podstawowych praw jednostki zagwarantowanych w Konstytucji RP. Trudno wyobrazić sobie państwo demokratyczne bez wolności zgromadzeń. Wolność zgromadzeń daje nam szansę zabierania głosu w istotnych dla nas sprawach społecznych czy politycznych, umożliwiając wyrażenie sprzeciwu lub poparcia dla nich. Umożliwia dotarcie do szerszej opinii publicznej, a dla władzy jest sygnałem ukazującym potencjalne źródło napięć. Poprzez uczestnictwo w zgromadzeniach mamy szansę oddziaływania na mechanizm decyzyjny, szczególnie w okresie między wyborami parlamentarnymi, czy samorządowymi, kiedy nasz wpływ na zachowania władz jest ograniczony.

Zgodnie z poglądami Trybunału Konstytucyjnego (wyrok z dnia 18 stycznia 2006 r., sygn. akt K 21/05) „zgromadzenie stanowi szczególny sposób wyrażania poglądów, przekazywania informacji i oddziaływania na postawy innych osób. Jest niezwykle ważnym środkiem komunikacji międzyludzkiej oraz formą uczestnictwa w debacie publicznej, a w konsekwencji również w sprawowaniu władzy w demokratycznym społeczeństwie”.

Wolność organizowania pokojowych zgromadzeń opisana jest w art. 57 Konstytucji RP. Wolność zgromadzeń obejmuje wolność organizowania pokojowych zgromadzeń i wolność uczestniczenia w nich. Wolność organizowania zgromadzeń oznacza swobodę wyboru miejsca i czasu zgromadzenia, ustalania przebiegu zgromadzenia i wolność uczestniczenia w nich.
Z wolności zgromadzeń zdaniem Trybunału Konstytucyjnego (wyrok z dnia 18 stycznia 2006 r., sygn. akt K 21/05) wynikają pewne reguły szczegółowe:

* na organach władzy publicznej ciąży obowiązek zapewnienia ochrony grupom organizującym demonstracje i biorącym w nich udział, bo tylko w ten sposób można realnie gwarantować wolność zgromadzeń, bez względu na stopień kontrowersyjności (ale nie przekraczających ustalonych zakazów, np. wzywania do nienawiści rasowej czy propagujących ideologię faszystowską) przedstawianych publicznie poglądów lub opinii;
* zakaz stosowania środków represyjnych przez organy władzy publicznej wobec osób zachowujących się pokojowo;
* zakaz odbierania wolności zgromadzeń przez władze publiczne z powodu różnic światopoglądowych lub gdy głoszone treści są niezgodne z systemem wartości reprezentowanych przez piastunów władzy publicznej.

Podkreślić należy, że zgodnie z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka uczestnicy manifestacji powinni mieć możliwość udziału w niej bez obaw przed aktami przemocy ze strony swoich przeciwników.

Ochrona konstytucyjna dotyczy zarówno zgromadzeń w pomieszczeniach zamkniętych, jak i zgromadzenia na otwartej przestrzeni dostępnej dla nieograniczonej liczby osób (publicznych).
Podstawa prawna
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., art. 57
Ustawa z dnia 5 lipca 1990 r. Prawo o zgromadzeniach (Dz. U. Nr 51, poz. 297 z późn. zm.)

Obrazek dzięki

Aleksandrowi Pomorskiemu

A teraz z innej beczki.

moherowy beret

Stowarzyszenie Solidarni 2010 prosi o wsparcie podczas wyborów na jesień.Chodzi o ludzi w komisjach,żeby nie było kantów.Potrzebni są ludzie w każdym mieście.Mam nadzieję,że kibiców-patriotów jest sporo,którzy pomogą.