„Prawda się obroniła; oczyszczono mnie z fałszywych zarzutów; nie mogło być inaczej, bo nigdy nie wywierałem żadnych nacisków” to słowa tego parszywca.
I nie ma znaczenia, że Tusk twierdzi, iż afera była. Tytuły mówią coś innego: ”Chlebowski i Drzewiecki bez zarzutów” i pal sześć że Sobiesiak „odniósł sukces”. To może się zdarzyć wyłącznie w kraju rządzonym przez gangsterów i niepełnych intelektualnie, pozbawionych wszelkich wartości oszustów w krawatach, wspieranych przez wątpliwe, wątłe prokuratury. Cała "galeria" w tym perfidnym temacie tu. Ale "nadchodzi" spis. I zastanawiam się, co im tam podać, bo przecież to te łby będą korzystać z informacji podanych w owym spisie, który nie wiedzieć dlaczego, już się zaczął ( i zaciął ), mimo że minęło osiem a nie dziesięć lat od ostatniego. Prześlicznie dyrektor tego przedsięwzięcia tłumaczy to masło maślane: „wyliczenia statystyczne, produkty statystyczne, powstają na danych odpersonalizowanych, zanonimizowanych”. Na dodatek, w radiu Kraków słucham o tym, jak przygotować i przyrządzić rybę do smażenia i nie uwierzycie, kto jest specjalistą w tym temacie, tak!
Henia Krzywonos! Hehe. Boże, jak dobrze że są w Polsce jeszcze inni ludzie, ludzie normalni, prawdziwi Polacy. Jak to dobrze, że Jarosław Kaczyński ma tyle siły i taką formę, jak dobrze że niedługo znów się zjednoczymy, mimo że powód okrutny. By nie kończyć wpisu w marnym nastroju, znalazłem niezły kawałek dot. programu „mam talent” który PO-niżej przedstawiam.
Zgadzam się w pełni z Chlebowskim
afery