- jeśli odpór pojawił się to znaczy, że w RWE o tym było (trzeba włączyć żeby się dowiedzieć co naprawdę wydarzyło się)
- jeśli zdemaskowano polityczną intrygę CIA to znaczy, że zdarzenie dotyczyło żywotnych dla kraju spraw
- jeśli obśmiano i wykpiono to znaczy, że zdarzenie było nośne społecznie
Itd, itd.,

Powyższe nie dotyczyło wiadomości dotyczących działań genseka i oficjalnych czynników preparowanych przez ludzi Urbana (za pomocą Waltera i jemu podobnych) W tym przypadku zdumiewająco dobrze pracowało zwykłe zaprzeczenie. Na przykład wiadomość "rząd realizując wytyczne partii zmierzające do dalszego podnoszenia zamożności naszego socjalistycznego społeczeństwa podjął decyzję o podwyżkach emerytur dla najbardziej potrzebujących". Należało rozumieć "rząd obniżył emerytury wszystkim z wyjątkiem grożących strajkiem górników oraz służb mundurowych i niemundurowych odpowiedzialnych za trzymanie społeczeństwa za mordę"
Powyższy schemat propagandowy dysponenci mediów w większości ci sami co w PRLu stosują także dzisiaj. Przykład z wizytą Premiera w sklepie, która miała zwrócić uwagę opinii publicznej na alarmujący wzrost kosztów utrzymania łączy zarówno metodę dawania odporu jak i informacji o jedynie słusznej postawie rządzących.
W informacjach telewizyjnych i radiowych pojawił się odpór podobny do tego wyeksponowanego na samą górę SG wpisu capa na granicy dobrego smaku.
Przeciętny odbiorca wyjdzie z tego z negatywnymi emocjami do "kaczki" i to mu zostanie jak ołów w kościach zgromadzony tam nim wprowadzono katalizatory.
Demon
Niestety