Ten wpis ma jeden cel - być może kogoś rozbawi, za to nikogo nie powninen urazić, wyśmiać czy zniesmaczyć. Jeśli pomimo wszystko zrobi to - o wybaczenie proszę. Dla zdecydowanych podjąć się "wyzwania" :), zapraszam...
To było zimą. Tak jakoś tydzień przed Bożym Narodzeniem. Zima od paru lat jest dziwna w naszym kraju (była, pisałem to kilka lat temu). Mało śniegu. Prawie zupełnie bez przymrozków. Ale tamta o dziwo była jak z osiemdziesiątych lat. Tylko bez stanu wojennego i kolejek po drodze.
Na chodnikach ślisko jak diabli. Kręciłem piruety na chodniku, jakbym uczył się chodzić po trapezie. I prawie za każdym razem (o mały włos) nie lądowałem na tyłku. Dobrze, że nie na głowie. Pewnie niektóre z Was, Drogie Panie, żałują, złorzeczą mi w myślach.
Cieszę się z waszej obecności. Bo w sumie przyjemniej popatrzeć na damski dekolt, niż na męski odpowiednik mało estetyczny. Seksista? Wypraszam sobie. Sufrażystki się znalazły. Feminizm to wytwór lesbijek. Piękny widok dla oka i takie gorące. Marzyciel mi się zainstalował.
Mało brakowało, a wyrżnął bym głową w krawężnik. Ale wpadłem na dwie dziewczyny idące z naprzeciwka. Ćwiczyły równowagę trzymając się razem, nie podejrzewały nadchodzącej nawałnicy z mojej strony. Przyznaję, to trochę krępujące. Dla mnie bynajmniej. Może dla jednej trochę tak. Szczegóły?
Wpadłem na nie z impetem, który można porównać tylko z siłą męskich lędźwi w nocnym natarciu. Jedna z nich wpadła na krzew obok chodnika. Druga padła na wznak. A ja na nią. Detalik. Lód pod nią wprawił ją w ruch. Przesunęła się w dół chodnika. A ja wylądowałem twarzą w jej piersiach. Przyjemne zdarzenie. Peszące. Pierwsze dla niej. Drugie dla mnie. Nie wierzycie. I dobrze. Bo było dokładnie na odwrót.
Miłośniczka krzewów pokładała się ze śmiechu. A ta którą nieumiejętnie molestowałem, szybko zrzuciła mnie z siebie. Zaczęła obrzucać wyzwiskami. A ja? Uśmiechałem się łagodnie, bo byłem rozmarzony jeszcze. Tak gorąco tej zimy było. Na tym się skończyło. Pomarzyć czy rozmarzyć, mała różnica! Trzeba mieć fantazję!
zima gorąca