Winni piloci

Przez micho18 , 07/03/2011 [12:17]
Taka przyczyna "katastrofy" smoleńskiej podawana jest od 10 kwietnia. Od razu po rozbiciu stwierdzono, że w samolocie nie było usterek (pewności nabiera się po kilkudniowych badaniach a nie po 15 minutach), lotnisko było w idealnym stanie, a do tragedii doprowadził niezrównoważony pilot ze skłonnościami samobójczymi naciskany przez pijanego prezydenta i generała Błasika z siekierą. Jak wielka obłuda panuje wśród Rosjan pokazuje fakt, iż po katastrofie służby podały, iż "katastrofę w której zginęły 132 osoby spowodowały błędy i brawura pilotów". Nie sprawdzono nawet ile ofiar jest, a już podjęto decyzje w sprawie przyczyn. Czy to normalne ? A dla tych którzy wierzą w "dobre chęci" "braci" Rosjan powiem tak. Jeśli władze rosyjskie gardzą własnymi obywatelami, ciemiężą ich, skazują za byle co, to czy naprawdę spodziewacie się, że będą rzetelni w wyjaśnianiu katastrofy w której zginęła olbrzymia grupa nielubianych posłów i działaczy z prezydentem Kaczyńskim na czele ?
malyy5

malyy5

14 years 7 months temu

Sprawa wygląda mniej więcej tak: - certyfikaty na lotniska i samoloty daje MAK gdyby okazało się, że przyczyną katastrofy (obojętnie której) w Rosji byłaby awaria samolotu lub niewłaściwe funkcjonowanie urządzeń lotniska, Rosja musiałaby płacić wysokie odszkodowania i ponieść moralną odpowiedzialność. Tatiana Anodina - jest szefową MAK wcześniej był szef Moskiewskiego KGB - kolega Putina - szefa KGB. Aby uprawdopodobnić błędy pilotów, a przykryć swoje należało zatem: - wykluczyć awarię urządzeń lotniskowych i samolotu - zarzucić pilotom brawurę i brak wyszkolenia, jak i brak znajomości języka - wymyślić naciski - dodać element alkoholu i mniej więcej koncepcja osiągnięta. A prawda jest taka,że od A do Z jest po stronie rosyjskiej masa błędów, a i obawiam się, że trudno tam znaleźć chociaż jedną właściwą decyzję.